Strona 3 z 5

Re: Haynes

PostNapisane: 08 lut 2010 23:40:36
przez mpl
Nie żebym się chwalił, ale jestem filologiem j. ang. ;P (nie znaczy tłumaczem) i chętnie pomogę, z tym że jak wracam z pracy to już nie mogę patrzyć na angielski - ale mam też dni wolne czasem i wtedy jakoś mi lepiej idzie :)

pozdr.
m

Re: Haynes

PostNapisane: 09 lut 2010 09:37:11
przez JJKILLER
Czyli co Panowie, próbujemy malutkimi kroczkami :?:
Ja dziś mam kontrolę w szpitalu ale później mam wolne do 23.02, i jeszcze jakiś tydzień rehabilitacji więc mam trochę czasu ;)

Re: Haynes

PostNapisane: 18 lut 2010 18:20:00
przez mpl
To czekam na fragment dla mnie :)

Re: Haynes

PostNapisane: 18 lut 2010 18:42:07
przez JJKILLER
To wcale nie jest takie łatwe bo haynesa mam w pdf i to skany wiec brak edycji do worda tylko przepisywanie z jednego okna w drugie. :?

Re: Haynes

PostNapisane: 18 lut 2010 22:01:07
przez nightman
wersja PDF ale tekstowa....

http;//nightsoft.com.pl/downloads/HaynesOCR.pdf

Re: Haynes

PostNapisane: 18 lut 2010 22:09:24
przez JJKILLER
nightman, jesteś wielki... mimo swojego niewielkiego wzrostu :lol:
Wieeeelkie dzięki :beer:

Re: Haynes

PostNapisane: 18 lut 2010 22:11:13
przez nightman
luz - siedziałem nad ocrowaniem tego ze skanów przez tydzień - hehehe

Re: Haynes

PostNapisane: 18 lut 2010 22:15:38
przez JJKILLER
Masz pomagasa + ale niestety w tym dziale to tylko możemy sobie markerem na monitorze narysować :(
Swoją drogą, ciekawe dlaczego :evil:

Re: Haynes

PostNapisane: 18 lut 2010 22:22:28
przez Pawel
...przenieść temat do innego działu... Jakieś "porady techniczne"...

Re: Haynes

PostNapisane: 19 lut 2010 10:19:57
przez FROTERKA
JJKILLER napisał(a):Masz pomagasa + ale niestety w tym dziale to tylko możemy sobie markerem na monitorze narysować :(
Swoją drogą, ciekawe dlaczego :evil:

Pewnie dlatego, żeście czarni. Ja pomagasy widzę.

Re: Tłumaczenie Haynesa

PostNapisane: 19 lut 2010 18:03:38
przez Pawel
...i ja widzę pomagasy..., ale dam sobie rękę uciąć, no może palec, że ich tu wczoraj nie było... :?:

Re: Tłumaczenie Haynesa

PostNapisane: 19 lut 2010 21:48:11
przez konik
Pawel - Amor napisał(a):...i ja widzę pomagasy..., ale dam sobie rękę uciąć, no może palec, że ich tu wczoraj nie było... :?:


Wszystko dlatego że połączyłem z innym tematem, ...w innym dziale oczywiście...

Re: Tłumaczenie Haynesa

PostNapisane: 18 lut 2011 02:19:37
przez nsc1984
Jeśli mogę dołożyć swoje 3 grosze, to zajrzyjcie tutaj: http://chomikuj.pl/nsc1984
zacząłem, robię dalej, ale musicie mi pomóc i odpowiedzieć na fundamentalne pytanie: co o tym sądzicie? (czy jest czytelne, zrozumiałe i gdzie popełniłem błędy w słownictwie, bo bardziej znam się na instrukcjach obrabiarek CNC niż samochodów)

Z góry dzięki za wskazówki i inne różne cośki :)

Re: Tłumaczenie Haynesa

PostNapisane: 18 lut 2011 02:53:03
przez nsc1984
No i oczywiście zapraszam do współpracy, myślę że parę ustaleń się zrobi i jakoś to popędzimy.

Czytałem wyżej, że są chętni, więc myślę, że jak każdy weźmie po kawałku, to skleimy całkiem bajerowe dzieło :D

Ja to robię tak:
-otwieram po kolei strony (właściwie pary stron) w fotoszopce i dodaje pola tekstowe, usuwając elementy grafiki tam, gdzie był anglijski tekst (zamalowuję go na biało), dzięki temu zachowuję wygląd oryginału i jakoś się to trzyma w kupie
-zapisuję jako plik fotoszopki, żeby można było edytować (na wszelki wypadek ewentualnych zmian) i drugi raz jako *.jpg żeby można było z tego sklejać wielostronicowe pdf-y (np. w Wordzie czy innym cudaku)
-jak czegoś nie wiem, korzystam z internetowego megasłownika (ma potężnie rozbudowaną bazę wyrażeń technicznych, w tym oddzielnie podaje znaczenia motoryzacyjne)

(Stwierdziłem doświadczalnie, że OCR tak skomplikowanej graficznie knigi [zwłaszcza w pełni automatyczny] mija się z celem, bo wtedy Word dostaje dzikiego szaleju)

Możliwe że, macie fajniejsiejsze pomysły, więc się chwalcie !!!

Ogółem uważam, że jest to do zrobienia :)

Re: Tłumaczenie Haynesa

PostNapisane: 18 lut 2011 03:02:58
przez konik
Według mnie rewelacja :1: Podoba mi się zachowanie formy graficznej oryginału, wygląda to bardzo profesjonalnie, i nie jest rozbite przez OCR. Wszystkie opisy zdjęć są tam gdzie być powinny, układ stron pozostanie zgodny z oryginałem, nie ma więc konieczności redagowania od nowa spisu treści, odnośników, itp

Re: Tłumaczenie Haynesa

PostNapisane: 18 lut 2011 08:46:00
przez mosi
nsc1984 napisał(a):Jeśli mogę dołożyć swoje 3 grosze, to zajrzyjcie tutaj: http://chomikuj.pl/nsc1984
zacząłem, robię dalej, ale musicie mi pomóc i odpowiedzieć na fundamentalne pytanie: co o tym sądzicie? (czy jest czytelne, zrozumiałe i gdzie popełniłem błędy w słownictwie, bo bardziej znam się na instrukcjach obrabiarek CNC niż samochodów)

Z góry dzięki za wskazówki i inne różne cośki :)


Świetna robota :1:

Re: Tłumaczenie Haynesa

PostNapisane: 23 lut 2011 15:37:16
przez JJKILLER
Ja swego czasu też miałem ambicje na tłumaczenie, ale jest to baaaardzo żmudna robota :?
http://chomikuj.pl/jjkiller/Dokumenty/Haynes+frontera+demo+PL,447589037.pdf tu jest 1sza część tego co robiłem, może jak mnie najdzie kiedy to pociągnę to dalej :niewiem:
Jakby co to dam znać żebyście mogli na bieżąco wprowadzać poprawki.

Re: Tłumaczenie Haynesa

PostNapisane: 25 lut 2011 10:37:34
przez oposs
JJKILLER napisał(a):poprawki

Frontera nie ma w pełni niezależnego zawieszenia, jeśli nie wierzysz to zajrzyj pod auto. O napowietrznej konstrukcji rozrządu nie słyszał chyba nawet wujek Google. Pierwsza strona

Re: Tłumaczenie Haynesa

PostNapisane: 25 lut 2011 14:43:03
przez nsc1984
Czasem się zdarzają takie pierdki, jak człowiek tłumaczy spory blok tekstu, nie ma co się stresić :D
żeby nie pozostało niewyjaśnione: rozrząd górny, zawieszenie niezależne tylko z przodu,
po to jesteśmy tu całym stadem, żeby takie rzeczy sobie prostować i jechać dalej :gears:

Re: Tłumaczenie Haynesa

PostNapisane: 25 lut 2011 14:58:38
przez jrzeuski
oposs napisał(a):napowietrznej konstrukcji rozrządu
Spróbowałem sobie coś takiego wyobrazić. I nie dałem rady :cry2: