Witamy !



[B] napęd 4x4

Re: Frontera B, napęd 4x4

Postprzez urg » 24 mar 2010 21:53:57

no to jednak coś spieprzyłem. i to pierwszego dnia. :cry2:

1.odłączyłem napęd ( miga) cofnałem do tyłu, rozłączył się 4x4
2. przejechałem jakies 5km, wyje coś, taki metaliczny dźwiek odrzutowca przy dodawaniu gazu
3. bez włączania 4x4 przyciskiem, znów zaczęła migać kontrolka, gaśnie, po kilku kilometrach znów zaczyna migać, słychac wtedy jak naped chce sie załączyć
4. włączyłem 4x4 przy 50km/h na sekundę-dwie, wyłączyłem, miga, hamowałem silnikiem, zgasło
5. po zatrzymaniu i zgaszeniu silnika, odpalam, miga, cofam przestaje migać, jadę, kilka kilometrów, znów miga

do tego przy wyłączonym napędzie 4x4 obrotomierz skacze ( nie obroty, tylko wskazania) 1000-2000, na postoju 1000-0 i wskazowka predkosciomierza raz pokazuje predkosć, raz zawiesi sie albo pokazuje 0
urg
 

Re: Frontera B, napęd 4x4

Postprzez brum » 24 mar 2010 21:59:16

Sprawdź wężyki od podciśnienia napędu, było już o tym więc poszukaj.

Co do licznika to w dziale Elektryka masz temat "zegary głupieją"..przeczytaj.
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Frontera B, napęd 4x4

Postprzez Jarek sp3swj » 25 mar 2010 00:04:01

urg napisał(a):obrotomierz skacze ( nie obroty, tylko wskazania) 1000-2000, na postoju 1000-0 i wskazowka predkosciomierza raz pokazuje predkosć, raz zawiesi sie albo pokazuje 0


Ja ci pisali jest długi wątek o zegarach... tymczasem:
- PODUŚ MOCNO przycisk reset ........
- albo podkręć jasność lampek kokpitu na maxa


i nie baw się na asfalcie przyciskiem 4x4. Poszukaj bezdroża do trenowania napędów na powierzchni z uślizgiem (piach trawa) gdzie na pewno się nie zakopiesz. Taka szkółka obsługi przycisku.
/Jarek Poznań
4x4 ... ale Octavia :-) --- ... błękitne foto z sentymentu ... była też srebrna LONG :-)
Avatar użytkownika
Jarek sp3swj
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2001
Obrazki: 1
Dołączył(a): 12 kwi 2008 22:57:17
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 12
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Frontera B, napęd 4x4

Postprzez SnickerS » 29 kwi 2010 15:23:45

kupiłem niedawno moją pierwszą frotkę, więc stąd moje pytanie.

Nie mam blokady dyferencjału, więc gdy jadę po prostej z włączonym napędem 4x4 to ciągnie tylko jedno koło czy oba razem a podczas skrętu pracuje jedno?:d
SnickerS
Nowicjusz
Nowicjusz
 
Posty: 12
Dołączył(a): 25 kwi 2010 14:34:22
Samochód: Frontera B 2.2DTI Sport 1998-2004

Re: Frontera B, napęd 4x4

Postprzez Jarek sp3swj » 29 kwi 2010 15:35:33

Hnmmm

1. poczytaj cąły wątek ... duuzo czytania

2. masz dyferencjał - więc napęd na 2 działa zwyczajnie jak w każdym aucie z tylnym napędem tak jak w poczciwym Polonezie lub Maluchu :D

3. na asfalcie nie używaj przycisku 4x4 .... dopóki nie przeczytasz tego wątku...
/Jarek Poznań
4x4 ... ale Octavia :-) --- ... błękitne foto z sentymentu ... była też srebrna LONG :-)
Avatar użytkownika
Jarek sp3swj
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2001
Obrazki: 1
Dołączył(a): 12 kwi 2008 22:57:17
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 12
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Frontera B, napęd 4x4

Postprzez lanbo » 29 kwi 2010 15:38:35

SnickerS napisał(a):kupiłem niedawno moją pierwszą frotkę, więc stąd moje pytanie.

Nie mam blokady dyferencjału, więc gdy jadę po prostej z włączonym napędem 4x4 to ciągnie tylko jedno koło czy oba razem a podczas skrętu pracuje jedno?:d



Szpera czyli LSD (z ang. Limited Slip Differential) to po Polsku tzw. mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu. I to by było na tyle ;)mechanizm różnicowy

No ale dodam jeszcze trochę. Żeby zrozumieć działanie LSD musimy uświadomić sobie, co sie dzieje z kolami samochodu podczas skręcania. Otóż nietrudno sobie wyobrazić, że koła znajdujące się od wewnętrznej zakrętu będą poruszały się po mniejszym okręgu, niż koła znajdujące się po zewnętrznej. A przez to, koła wewnętrzne będą kręciły się wolniej od kół zewnętrznych.

W tym momencie pojawia się pewien problem z kołami, które są napędzane prze silnik. Pomiędzy silnikiem, a kołami musi znaleźć się jakieś cudo, które będzie nam tak rozdzielało moment obrotowy, żeby koła kręciły się z różną prędkością.

Dba o to tzw. mechanizm różnicowy czyli z brytolskiego - differential. Zwykły mechanizm różnicowy ma jednak pewną wadę - przekazuje większy moment obrotowy na to koło, które stawia mniejszy opór. Więc gdy w pewnym momencie podczas przyspieszania któreś z napędzanych kół oderwie się od nawierzchni, momentalnie cała para pójdzie właśnie w koło stawiające mniejszy opór, a więc w gwizdek. Bo koło znajdujące się w powietrzu nie napędzi naszej bryki.

Ale problem nie dotyczy jedynie podskakujących kół. Jadąc szybko na zakręcie koła wewnętrzne są odciążone, a co za tym idzie stawiają mniejszy opór od kół zewnętrznych. A zwykły mechanizm różnicowy będzie kierował moment obrotowy właśnie na to koło. Spowoduje to brak siły napędowej oraz buksowanie wewnętrznego koła, podczas gdy zewnętrzne będzie jeszcze miało mnóstwo przyczepności. Czyli, nie przyśpieszamy, a auto pali gumę. A żeby tego było gorzej nawet nie chce wpadać w poślizg, bo auto trzyma się na zewnętrznym kole.

No i po to właśnie wymyślono LSD. LSD stara się przekazywać moment obrotowy na oba napędzane koła niezależnie od warunków drogowych. Poprzednie zdanie jest olbrzymim uproszczeniem, bo do pewnego stopnia nawet LSD umożliwia napędzanym kołom kręcenie się z różnymi prędkościami. W przeciwnym wypadku cały czas jeździlibyśmy poślizgami - auto nie chciałoby skręcać.

Teraz może kilka słów o tym co daje LSD:

1) auto łatwiej wpada w poślizg, ale jest jednocześnie bardziej przewidywalne
2) łatwiej wyjechać autem z trudnego terenu - unikamy sytuacji, że jedno koło stoi na śliskim i się kręci, a drugie na mniej śliskim i stoi w miejscu
3) auto lepiej przyspiesza - oba koła są w miare równomiernie napędzane. Jest to bardzo ważne na wybojach lub słabej nawierzchni.
Jak sprawdzić czy mam LSD:
Testy są dwa. Jeden wymaga podnośnika, drugi plamy oleju.

1) podnosimy napędzane koła do góry. Kręcimy jednym kołem. Gdy drugie koło kręci się w tą samą stronę mamy LSD. Gdy kręci się w przeciwną nie mamy LSD.
2) Wjeżdżamy jednym napędzanym kołem na plamę oleju lub coś bardzo śliskiego. Drugie koło powinna w tym czasie stać na czymś przyczepnym. Próbujemy ruszyć. Gdy podczas ruszania koło stojące na asfalcie nie kręci się, nie mamy LSD.

To nie moje znalazłem w necie ale mi się podoba :1:
W sumie można by podpiąć do LSD


Autor postu otrzymał pochwałę
Avatar użytkownika
lanbo
Starszy Nałogowiec
Starszy Nałogowiec
 
Posty: 367
Obrazki: 0
Dołączył(a): 01 cze 2009 21:05:26
Lokalizacja: Węgrów -Warszawa
Pochwały: 5
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Long 1998-2004

Re: Frontera B, napęd 4x4

Postprzez SnickerS » 29 kwi 2010 18:59:56

dzięki za opis:D
SnickerS
Nowicjusz
Nowicjusz
 
Posty: 12
Dołączył(a): 25 kwi 2010 14:34:22
Samochód: Frontera B 2.2DTI Sport 1998-2004

Re: Frontera B, napęd 4x4

Postprzez urg » 12 maja 2010 11:42:54

powoli mam dosć :(

problem niemożliwości rozłączania napędu nie zniknął. dla przypomnienia:
1. działa wszystko ok przez 50 lub 500 km ( 2 - 7 dni)
2. potem potrafi samoczynnie ( bez przycisku 4x4) próbować załączyć napęd w trakcie jazdy 2x4 lub nie chce się wyłączyć napęd ( cofanie, skręcanie itp.).
3. podciśnienie sprawdzone, wszystko szczelne i sprawne, ba! potrafiło załączać się z odłączonym podciśnieniem! ( wypięty wężyk z kolektora)
4. serwis opla twierdzi, ze coś jest uszkodzone z elektryką - nie są w stanie połączyć się z komputerem.
5. ???
urg
 

Re: Frontera B, napęd 4x4

Postprzez jrzeuski » 12 maja 2010 11:57:59

Zapięcie/odpięcie napędu jest dwustopniowe. Może masz problem z siłownikiem przy skrzyni? Siłownik jest elektryczny, więc sprawdź czy nie włazi Ci woda do kostki zasilającej go. Albo kabelek jest nadłamany i raz działa a raz nie. Z tego, co widziałem to ten kabel nie jest jakoś specjalnie zabezpieczony przed uszkodzeniem mechanicznym lub dostaniem się wody czy błota (samo złącze jest typu hermetycznego).
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Frontera B, napęd 4x4

Postprzez urg » 12 maja 2010 12:04:50

czyli? wypatroszyć deskę i lecieć po kablach? aż do siłownika? szukać zwarcia?
może faktycznie coś w tym jest. ( czekam na chwilę wolnego żeby zając się zegarami - działają jak chcą - poczytałem watek o nich i czasem zapala się kontrolka od pasów). w każdym razie na 99,9% wyeliminowałem podciśnienie.

najbardziej irytuje mnie, że potrafi przez 500km, w tym w terenie ok. 60-70 załączeń napędu działać bez zarzutu ...
urg
 

Re: Frontera B, napęd 4x4

Postprzez jrzeuski » 12 maja 2010 13:53:33

Raczej zacząłbym szukać od siłownika a na przełączniku w desce zakończył.
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Frontera B, napęd 4x4

Postprzez urg » 20 maja 2010 21:57:40

walczę dalej :/

serwis aso opla we włocławku nie był w stanie wykryć usterki. 130 zł za diagnozę - 'coś nie tak jest z elektryką'. o kant dupy taka diagnoza. powiedzieli że mogą wypatroszyć i szukać przyczyny - koszt - no wie pan 800-1500 zł + części, bo to sporo godzin będzie. ale czy wiecie czego szukać? no jeszcze nie. ...

zawiozłem do mechanika u którego od lat robię omegi.

sprawa ma się tak. mechanizm załącza się bez zarzutu ( te widełki przesuwają pierścień na wieloklin) ale nie zawsze chce sie rozłączyc - widełki nie przesuwają go z powrotem lub 'cos' powoduje, że w trakcie jazdy 2x4 samoczynnie pierścień próbuje przesunąć się i zapiąć wieloklin. wszystkie węże, zbiornik podciśnienia, zaworki, sprawdzone. ale - napięcie na zaworki podawane jest tylko na czas włączenia/wyłączenia czy powinno być ciągle? podane napięcie 'na krótko' oczywiście przestawia je prawidłowo. podejrzany jest sterownik od napędów - ten pod konsolą pomiedzy fotelami przednimi:

Obrazek

kończą mi sie pomysły jesli to nie on :/

ps. na allegro widze że ta puszka jest sprzedawana jako abs. jakim cudem? po jego odłączeniu nie mogę załączać przedniego napędu, jeździ tylko tył ( w zamian przód mi sie nie załącza i po asfalcie moge się turlać bez strachu że przód sie załączy albo że godzine będę wachlował przełącznikiem + jeździł do tyłu aby łaskawie się odłączył)
urg
 

Re: Frontera B, napęd 4x4

Postprzez sebol długi » 21 cze 2010 23:02:04

tak to jest sterownik napedow a nie abs,<abs> to material z ktorego zrobiona jest obudowa ,przed sterownikiem jest masa zobacz czy jest dokrecona jak rowniez przy zaworach sterujacych na nadkolu tel 507112685
AUTO SERVICE 4X4 specjalizacja opel frontera
OPEL FRONTERA (Isuzu Amigo) 4,6V8 4x4 SPORT 2002 300KM
BUS T6 2016 150KM
LAWETY PRZYCZEPKI POMOC DROGOWA

NA WARSZTACIE RZECZY NIEMOŻLIWE ROBIMY OD RĘKI ,CUDA ZAJMUJĄ NAM TROCHĘ WIĘCEJ CZASU
TEL 507 112 685
email: sebol.dlugi@wp.pl
GG 13967843
Avatar użytkownika
sebol długi
Starszy Bywalec
Starszy Bywalec
 
Posty: 198
Obrazki: 10
Dołączył(a): 25 paź 2009 10:07:21
Lokalizacja: WRONKI POZNAN wielkopolska
Pochwały: 10
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Mam kilka Frotek :)

Re: Łożyska kół przednich

Postprzez mazurkas007 » 27 lis 2010 17:57:36

tylko ze we frotce B, czy 4x4, czy 4x2 to i tak sie wszystko kreci
była Frotka zmotka 3.2, będzie druga edycja 2.2 :)
Podróże bez granic : Polska, Niemcy, Estonia, Litwa, Łotwa, Rosja, Rumunia, Mołdawia, Finlandia, Węgry, Włochy, Austria, Czechy, Słowacja, San Marino, Szwecja, Tajlandia, Malezja - tam byliśmy na kołach.
Avatar użytkownika
mazurkas007
Szyszkownik
Szyszkownik
 
Posty: 1325
Obrazki: 30
Dołączył(a): 12 lip 2007 07:31:41
Lokalizacja: Bielsk Podlaski - Polska
Pochwały: 6
Województwo: Podlaskie
Samochód: Frontera B 2.2i Long 1998-2004

Re: Łożyska kół przednich

Postprzez Szarbia » 27 lis 2010 22:41:27

Pooski i kolka dyferencjalu sie krecą ale kolo talezowe i atak nie (a z nimi przedni wał tez nie).
Taki jest zreszta sens rozłącznia pooski kiedy jest 4x2
Pozdr. Michal

www.szarbia.com
Avatar użytkownika
Szarbia
Przesiadywacz
Przesiadywacz
 
Posty: 211
Dołączył(a): 08 kwi 2009 08:14:47
Lokalizacja: Powiat Wołomin
Pochwały: 8
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera B 2.2i Sport 1998-2004

Re: Łożyska kół przednich

Postprzez mazurkas007 » 28 lis 2010 01:54:52

Szarbia napisał(a):Pooski i kolka dyferencjalu sie krecą ale kolo talezowe i atak nie (a z nimi przedni wał tez nie).
Taki jest zreszta sens rozłącznia pooski kiedy jest 4x2


w błędzie jesteś, kręci się wszystko. rozpięta ośka powoduje jedynie, że kręci się 'na luzie'.
z jednej strony napędza silnik, z drugiej koła.
była Frotka zmotka 3.2, będzie druga edycja 2.2 :)
Podróże bez granic : Polska, Niemcy, Estonia, Litwa, Łotwa, Rosja, Rumunia, Mołdawia, Finlandia, Węgry, Włochy, Austria, Czechy, Słowacja, San Marino, Szwecja, Tajlandia, Malezja - tam byliśmy na kołach.
Avatar użytkownika
mazurkas007
Szyszkownik
Szyszkownik
 
Posty: 1325
Obrazki: 30
Dołączył(a): 12 lip 2007 07:31:41
Lokalizacja: Bielsk Podlaski - Polska
Pochwały: 6
Województwo: Podlaskie
Samochód: Frontera B 2.2i Long 1998-2004

Re: Łożyska kół przednich

Postprzez Szarbia » 28 lis 2010 08:57:14

mazurkas007 napisał(a):
Szarbia napisał(a):Pooski i kolka dyferencjalu sie krecą ale kolo talezowe i atak nie (a z nimi przedni wał tez nie).
Taki jest zreszta sens rozłącznia pooski kiedy jest 4x2


w błędzie jesteś, kręci się wszystko. rozpięta ośka powoduje jedynie, że kręci się 'na luzie'.
z jednej strony napędza silnik, z drugiej koła.


Nie myle sie.
Jesli masz jeszcze Frote to wjedz na kanal przy 4x2. Przy zapalonym silniku rusz bryka od dolu i zobaczysz, ze tylny wal sie kreci a przedni nie. Co wiecej przedni wal mozna luzno obracac reka.
Jesli tak nie jest to masz zapsuty uklad rozłączania przedniej poloski (wezyk/zaworek).
No i wlasnie po to w B podcisnienie z silnika rozłącza przod (a nie odwrotnie), zeby w przypadku awarii ukladu zachowac mozliwosc 4x4 kosztem wiekszych oporow przy 4x2.
Jesli nie masz juz Froty i bedziesz w okolicach W-wy to zapraszam do mnie - przekonasz sie.

EOT
Pozdr. Michal

www.szarbia.com
Avatar użytkownika
Szarbia
Przesiadywacz
Przesiadywacz
 
Posty: 211
Dołączył(a): 08 kwi 2009 08:14:47
Lokalizacja: Powiat Wołomin
Pochwały: 8
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera B 2.2i Sport 1998-2004

Re: Łożyska kół przednich

Postprzez mazurkas007 » 28 lis 2010 12:12:47

we frotce nie masz centralnego dyfra, jest sztywny wałek w reduktorze, który jednocześnie napędza przód i tył.
nawet jak jedziesz 2x4 to kreci sie przedni i tylny wal napewdowy, kreci sie dyferencjal w przednim i tylnym moscie.
polosie sa za to napedzane od kol.
we frotce a mozesz odpiac przedni wal napedowy drugim lewarkiem, bo tam sa sprzegielka i nie ma mozliwosci rozlaczenia piast od polosi w czasie jazdy (np jak masz manuale ). we frotce b nia ma sprzegielek, piasty sa polaczone na sztywno z polosiami, dlatego zrobili inaczej, jedna z polosi rozpinana jest 'na pol' zeby wyluzowac przedni dyfer jak chcesz jechac 2x4, jednak wada tego ukladu jest to, ze i tak wszystko kreci sie w czasie jazdy, tyle ze na luzie. to kola napedzaja polosie i dyfer a silnik kreci walem napedowym przez reduktor w ktorym nie ma mozliwosci odpiecia przodu, masz tylko wybor high i low. wiec nie rob chlopie ludziom wody z mozgu.
wyobraz sobie sytuacje, ze jedziesz 80km/h, polosie, dyfer i wal ( jak twierdzisz ) nie obracaja sie, wciskasz klawisz 4x4 i momentalnie sie zapina naped. wszystko wylatuje w powietrze, tracisz przeguby i krzyzaki na wale.
a wracajac do tematu, czy ktos mi podpowie, czy przyczyna tych minimalnych drgan kierownicy i cichego buczenia sa wlasnie lozyska igielkowe w piastach ?
była Frotka zmotka 3.2, będzie druga edycja 2.2 :)
Podróże bez granic : Polska, Niemcy, Estonia, Litwa, Łotwa, Rosja, Rumunia, Mołdawia, Finlandia, Węgry, Włochy, Austria, Czechy, Słowacja, San Marino, Szwecja, Tajlandia, Malezja - tam byliśmy na kołach.
Avatar użytkownika
mazurkas007
Szyszkownik
Szyszkownik
 
Posty: 1325
Obrazki: 30
Dołączył(a): 12 lip 2007 07:31:41
Lokalizacja: Bielsk Podlaski - Polska
Pochwały: 6
Województwo: Podlaskie
Samochód: Frontera B 2.2i Long 1998-2004

Re: Łożyska kół przednich

Postprzez Szarbia » 28 lis 2010 13:07:17

Przy 4x2 przedni wal nie kreci sie bo jest rozpiety w skrzyni rozdzielczej tez.
Mozesz to sprawdzic przecież w kanale jak pisalem.

Zreszta zobacz tu:

viewtopic.php?f=10&t=7715

str. 9481

Obrazek

A zalączać przod mozesz w czasie jazdy dlatego, ze tam jest synchronizator w reduktorze. I wlasnie kiedy naciskasz guzik to reduktor najpierw "rozpedza" wal a potem zaworek odpuszcza podcisnienie i łączy polos.
Pozdr. Michal

www.szarbia.com
Avatar użytkownika
Szarbia
Przesiadywacz
Przesiadywacz
 
Posty: 211
Dołączył(a): 08 kwi 2009 08:14:47
Lokalizacja: Powiat Wołomin
Pochwały: 8
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera B 2.2i Sport 1998-2004

Re: Łożyska kół przednich

Postprzez mazurkas007 » 28 lis 2010 16:53:02

ja z uporem maniaka twierdze, że we Frotce B przedni i tylny wał są spiete na sztywno, zawsze kręcą się w czasie jazdy, bo reduktor ma pozycje tylko High lub Low, napęd jest włączany tylko i wyłącznie przez zapięcie sprzęgła na przednie półośce.
we Frotce B masz możliwość zapięcia sprzegiełek w piastach, łączysz koła z półosiami na 'sztywno', dlatego aby wyłączyć lub załączyć 4x4 w czasie jazdy, masz możliwość wajchą od reduktora odpięcia przedniego wału.
do kanału nie muszę wchodzić, wiem na 1000%, że we frotce B nie ma możliwości rozłączenia przedniego i tylnego wału w reduktorze, napęd załącza TYLKO sprzęgło na półośce.

Niech się wypowie ktoś trzeci bo zaraz do rękoczynów dojdzie :mrgreen:
była Frotka zmotka 3.2, będzie druga edycja 2.2 :)
Podróże bez granic : Polska, Niemcy, Estonia, Litwa, Łotwa, Rosja, Rumunia, Mołdawia, Finlandia, Węgry, Włochy, Austria, Czechy, Słowacja, San Marino, Szwecja, Tajlandia, Malezja - tam byliśmy na kołach.
Avatar użytkownika
mazurkas007
Szyszkownik
Szyszkownik
 
Posty: 1325
Obrazki: 30
Dołączył(a): 12 lip 2007 07:31:41
Lokalizacja: Bielsk Podlaski - Polska
Pochwały: 6
Województwo: Podlaskie
Samochód: Frontera B 2.2i Long 1998-2004

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Układ przeniesienia napędu



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron