OPEL FRONTERA FANKLUB

jrzeuski napisał(a):Ale zanim wpadłem na ten patent parę razy jeździłem po błotach i przy przełączaniu sprzegiełka podczas bujania autem w przód i w tył, coby się wyrwać, zdarzało mi się stracić napęd poprzez zerwanie segerka z półosi.

To będzie normalne po pewnym czasie przy bujaniu, bo sprzęgiełka się muszą przełączyć.

Wracam do tego co obiecałem...
Tak wygląda u mnie podkładka między sprzęgiełkiem, a zabezpieczającym ją pierścieniem na półosi:

ad.pawel-amor mam longa i automaty u mnie na końcówkach półosi są dodatkowe rowki na segerek dla montażu manuali tak na oko to odległość między rowkami tym od automatów a manuali jest coś ok.0.5 cm może troche więcej.Więc moze i podkładki są niepotrzebne wystarczy segerek założyc na ten drugi rowek.Z tym że ten drugi rowek nie jest taki pewny jak ten pierwszy bo są już frezy i seger może słabiej trzymać.

U mnie jest tylko jeden rowek na końcy półosi, tak jak na zdjęciu. Może u Ciebie ten drugi powstał pod czas eksploatacji...

U mnie tez sa dwa, fabryczne

Może ja nie zauważyłem... Jeżeli pogoda pozwoli to, rozbiorę i się przyjżę.

Witam
Kilka miesięcy temu wymieniłem sprzęgiełka z automatów na manuale, bo poprzednie strasznie strzelały. Wszystko było okej, napęd się nie rozłączał, ale od pewnego czasu dzieje się tak - przy mocno skręconych kołach i np stromym podjeździe coś tam z przodu nadal strzela i w tym momencie znika przedni napęd. Po jakimś czasie, kilku operacjach wajchą 2h-4h-4l napęd wraca, do czasu kolejnego rozłączenia. Co gorsza - podczas jazdy tyłem na reduktorze całe auto się trzęsie niemiłosiernie.... czekam na diagnozy

Ha! A pozapinales segerki na poloskach?

hmm sprzegiełka wymieniał mi mechanik w warsztacie wiec nie wiem, ale skoro kilka miesięcy było okej to chyba były pozapinane ? a jak to można sprawdzić bo w sumie to nawet nie wiem o czym mówisz może jakieś zdjęcie poglądowe żebym mógł wejść pod auto i ocenić, czy trzeba coś rozbierać żeby to sprawdzić?

Mogly pospadac jezeli byly liche. Zdejmij oslone manuala i sprawdz czy poloska porusza sie osiowo albo zlap ja z drugiej strony i probuj poruszac w ten sam sposob. Temat segerkow jest swiezy. Gdzies ostatnio ktos pytal czy poloska ma byc luzna na piascie kola. Fotki segerkow sa w pdf w instrukcji zakladania manuali by wojtekk wlaczne z rozmiarem.

oka dzięki za podpowiedzi, sprawdzę w wolnej chwili:) właśnie wczoraj przez ten zanik napędu utknąłem nad wisłą na wydawałoby się prostackim odcinku i narazie póki tego nie zrobię wszelkie wypady stoją pod znakiem zapytania, ale jak tylko frotka wróci to formy trza się będzie gdzieś wybrać

a powiedzcie mi tak
bo półoś powinna się ruszać przy skoku koła
a jak damy podkładkę "na zero" - to gdzie ona ma ten ruch wykonać?

KOBZI napisał(a):półoś powinna się ruszać przy skoku koła

Gora-dol, tyl-przod, ale nie wzdluz swojej osi

musi wzdłuż osi
zobaczcie rysunek

KOBZI napisał(a):a powiedzcie mi tak
bo półoś powinna się ruszać przy skoku koła
a jak damy podkładkę "na zero" - to gdzie ona ma ten ruch wykonać?

Przeguby przekazują moment obrotowy,ale też mają możliwość kurczenia się i wydłużania.
I tam się to wszystko odbywa.

no właśnie o to mi chodzi czy przeguby maja możliwość ruch "wzdłuż" czy trzeba zostawić luz w prze sigerze w kole

KOBZI napisał(a):zobaczcie rysunek

Nie widac

widać

KOBZI napisał(a):widać

sledz napisał(a):Przeguby

Możliwość ruchu wzdłużnego półoś ma w przegubie wewnętrznym (od strony układu róznicowego)