Strona 3 z 4

Jaki procent mocy jest przenoszony na koła

PostNapisane: 04 lut 2011 17:32:05
przez osim
Witam
Mam pytanko odnośnie napędów w ilu procentach jest przekazywana moc na przednia oś tzn 50% na 50% czy 70% na 30% bo mi sie wydaje że tylnia oś sie szybciej porusza niż przednia bo np. audi qattro i VW 4motion jest napęd stały i tylko nieznaczna ilość % jest przenoszona na poszczególne osie.

Re: Jaki procent mocy jest przenoszony na koła

PostNapisane: 04 lut 2011 17:46:10
przez hirek_gda
100% tylna 0% przednia - bez zapięcia przodu
50% tylna 50%przednia - z zapiętym przodem

Re: Jaki procent mocy jest przenoszony na koła

PostNapisane: 04 lut 2011 23:11:35
przez Arni
Jeżeli tylna oś porusza Ci sie szybciej niz przednia to znaczy że masz z mostami pomieszane :)
Tu chodzi o rozkład mocy w% na daną oś, nie o prędkość obrotową.

Re: Jaki procent mocy jest przenoszony na koła

PostNapisane: 05 lut 2011 00:05:53
przez Teigrek
W zaawansowanych technicznie stałych napędach na cztery koła typu Quattro w Audi, czy Integrale w Lancii moment może być faktycznie niesymetrycznie dzielony na poszczególne osie (np w Delcie z tego co pamiętam 60% na tył 40% na przód) i w zależności od poślizgów i obciążeń może się zmieniać przez samoblokujące mechanizmy różnicowe czy sprzęgła wiskotyczne, w nowych autach jeszcze przez elektronikę.
We Frocie czegoś takiego nie ma! Tylny most jest napędzany bez pośrednictwa żadnych wisco czy dodatkowych dyfrów, i o ile wrzucisz jakiś bieg i puścisz sprzęgło to most jest połączony z silnikiem na sztywno więc dostaje 100 % Włączając przedni napęd -dołączasz na sztywno w skrzynce rozdzielczej dodatkową zębatkę, która połączona jest z przednim wałem (a za jego pośrednictwem z mostem). Oba wały są więc wtedy mechanicznie spięte kołami zębatymi o przełożeniu 1:1, a moment dzieli się równo na przedni i tylny most czyli 50% i 50% bez mozliwości zmiany tego podziału, z tego też względu nie bawimy się przednim napędem na asfalcie :)

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 17 lut 2011 14:44:53
przez UnrealGoD
Tak sobie czytam, generalnie wszystko już napisaliście. Osobiście nie miałem jeszcze do czynienia z tymi sprzęgiełkami w piastach na osi przedniej ale taki układ z dopinanym na sztywno napędem na przód to jest dość powszechny. Spotkałem się z nim już i w Nissanach Pick-up i Navara oraz w Fordzie Rangerze. W sumie to całkiem powszechne, proste rozwiązanie, no i bazowo ma się auto z napędem na tył którym (zwłaszcza w przypadku nie załadowanych pikapów) można sobie tyłem w zakrętach zamiatać. Osobiście posiadam i szczęśliwie użytkuję samochód z typu o którym tu wspominaliście, czyli szosowe 4x4. Moja Sierra z 1992 roku posiada 3 mechanizmy różnicowe i każdy jest inny. Ten za skrzynią (w tz. Transfer boxie) jest planetarny z wiskotyczną blokadą zwiększająca tarcie. Przekazuje on 67% mocy na tył i tylko 33% na przód. Tylny dyferencjał również posiada blokadę wiskotyczną, przedni jest zwyczajny. Generalnie to auto już swoje przejeździło to to nie działa już jak w nowości, niemniej z gazem z zakrętu można wyjść bokiem, a dodając gazu, przednie koła wyciągają auto z poślizgu. W wypadku takiego napędu bardzo istotne są opony. Muszą być identyczne, czyli takie same bieżniki i równy stopień zużycia. Jeżeli jest nawet minimalna różnica albo chociaż za małe ciśnienie to wtedy te mechanizmy różnicowe cały czas pracują co może spowodować zniszczenie tych wiskoz.

Niemniej wracając do tematu Frontery. Wszystko o napędzie napisaliście może z małym wyjątkiem. Jak dobrze sprawdzić przy zakupie (co być może będzie mnie dotyczyło już wkrótce) czy poprzedni użytkownik nie szalał z zapiętym przodem po suchym asfalcie i czy mi się zaraz coś nie ukręci? Takie to niestety są problemy jak się nie jest pierwszym właścicielem. Można super dbać a mimo to spijać piwo naważone wcześniej przez jakiegoś (ogólnie ujmując) debila.

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 17 lut 2011 15:13:23
przez jrzeuski
Czy coś się zmieli za 100 czy 100tys. km to ciężko zgadnąć. Zresztą to zależy od stylu jazdy :twisted: Ale jeżeli po wjechaniu w teren (bo po asfalcie nie wolno) słychać jakieś podejrzane odgłosy jak stuki, terkot czy tarcie to znak, że coś z napędem lub zawieszeniem nie jest w porządku. Jeżlei ten objaw ustępuje przy 2H to wiadomo, że to coś z napędem. Może padający przegub, może łożysko igiełkowe w zwrotnicy albo sprzęgiełko. Napęd musi się bez problemów załączać i rozłączać. Most jak się zmęczy to po prostu się ukręci i napędu nie będzie w ogóle. Żeby sprawdzić stan przedniego wału, to trzeba się rozbujać na 4H do przynajmniej 80-90km/h (jak nie można znaleźć odpowiedniego miejsca do takiego testu, to auto na klocki, żeby wszystkie 4 koła były w górze i jazda). Jak nie ma bicia to jest OK. Im niżej zacznie się bicie, tym gorzej z wałem. Jeśli to przez krzyżaki to pikuś - wymiana i po bólu. Jeżeli to wieloklin to wał do wymiany, ale trzeba jeszcze znaleźć pasujący (są różne długości). We Frocie A z automatycznymi sprzęgiełkami warto odkręcić huby i obejrzeć stan zębów w nich (ścierają się szybciej niż te w sprzęgiełku). Jeżeli zęby już spiłowane, to napęd dogorywa. Po zaśnieżonych ulicach może tak jeszcze długie lata pojeździć, ale w terenie przy dużych obciążeniach szybko wymięknie (agonia objawia się charakterystycznym strzelaniem). To tak pokrótce :P

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 18 lut 2011 00:07:55
przez Teigrek
UnrealGoD napisał(a): taki układ z dopinanym na sztywno napędem na przód to jest dość powszechny. Spotkałem się z nim już i w Nissanach Pick-up i Navara oraz w Fordzie Rangerze. W sumie to całkiem powszechne, proste rozwiązanie

Zdecydowana większość klasycznych terenówek ma taki napęd, z tym że te starsze mają zwykle sprzęgiełka (automaty, bądź manuale), w nowszych przód jest dołączany elektropneumatycznie (np. Frontera B)
UnrealGoD napisał(a): no i bazowo ma się auto z napędem na tył którym (zwłaszcza w przypadku nie załadowanych pikapów) można sobie tyłem w zakrętach zamiatać.

Oj, można, można :D

UnrealGoD napisał(a): Ten za skrzynią (w tz. Transfer boxie) jest planetarny z wiskotyczną blokadą zwiększająca tarcie. Przekazuje on 67% mocy na tył i tylko 33% na przód. Tylny dyferencjał również posiada blokadę wiskotyczną, przedni jest zwyczajny. Generalnie to auto już swoje przejeździło to to nie działa już jak w nowości

Szpery wiskotyczne mają to do siebie, że się zużywają z czasem. Trwalsze są ślimakowe mechanizmy Torsen (np. w tylnych mostach Lancii), bo nie mają elementów ciernych oraz szybciej i płynniej blokują się przy uślizgach, tylko są kosztowne w produkcji. I nie można tak łatwo zmieniać ich parametrów- trzeba wymieniać wszystkie bebechy.
A tak w ogóle to masz bardzo fajne i rzadko spotykane auto, z rajdową historią :) takie właśnie lubię!

jrzeuski napisał(a): (agonia objawia się charakterystycznym strzelaniem)

Strzelanie może też być też spowodowane dużą ilością smaru na zębach -ja tak miałem i myślałem że sprzęgiełka się kończą. Ale jak je rozebrałem rok temu to okazało się że zęby są w b. dobrym stanie. Wyczyściłem wszystko ze smaru i posmarowałem tylko mechanizm załączający, a zęby sprzęgiełka i huba pracują na sucho i skończyło się strzelanie.

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 18 lut 2011 09:25:06
przez jrzeuski
Teigrek napisał(a):
jrzeuski napisał(a): (agonia objawia się charakterystycznym strzelaniem)

Strzelanie może też być też spowodowane dużą ilością smaru na zębach -ja tak miałem i myślałem że sprzęgiełka się kończą. Ale jak je rozebrałem rok temu to okazało się że zęby są w b. dobrym stanie. Wyczyściłem wszystko ze smaru i posmarowałem tylko mechanizm załączający, a zęby sprzęgiełka i huba pracują na sucho i skończyło się strzelanie.
Wszystko się zgadza. Strzela, bo smar blokuje sprężynę i za słabo się całość zazębia. Jak się szybko tego nie naprawi, to zęby się zetrą. Każdy strzał to przeskok zębatek i może ukruszyć krawędź zęba. I tak ziarnko do ziarnka...

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 18 lut 2011 09:51:09
przez Jedrek_G
No właśnie u mnie tak się zrobiło i teraz mam przegub zewnętrzny do wymiany.Ścięło na nim zęby na długości 4mm :cry2:

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 18 lut 2011 12:06:09
przez jrzeuski
Jedrek_G napisał(a):No właśnie u mnie tak się zrobiło i teraz mam przegub zewnętrzny do wymiany.Ścięło na nim zęby na długości 4mm :cry2:

Ścięło frezy, bo spadł seger i się przegub wysunął ze sprzęgięłka. Ale to jeszcze nie jest powód do wymiany. Ba, nawet manualne sprzęgiełko da się jeszcze założyć mimo, że miejsca na seger już nie ma.

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 18 lut 2011 12:30:51
przez Jedrek_G
Seger też spadł.Na szczęście kupiłem nowe i bez problemu dało się założyć.Wcześniej wypłukałem całe kilo smaru po jednej i po drugiej stronie.Tylko nie wiem czy sprzęgiełka będą się zapinać.Jeszcze nie miałem okazji sprawdzić

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 18 lut 2011 12:37:51
przez jrzeuski
Jedrek_G napisał(a):Seger też spadł
To było przyczyną a nie skutkiem. Następnym razem go zablokuj albo znowu stracisz frez na przegubie. Jak to zrobić znajdziesz w temacie o sprzęgiełkach.

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 18 lut 2011 12:43:35
przez Jedrek_G
Oki,dzięki.Już namierzyłem temat.Dla spokojności wymieniłem też segera po drugiej stronie mimo,że jeszcze się trzymał.

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 19 lut 2011 08:54:55
przez Odoll

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 20 lut 2011 01:01:50
przez konik

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 20 lut 2011 08:47:08
przez Odoll
No to sorki, wszystkiego człowiek nie ogarnie :(

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 20 lut 2011 11:07:32
przez FROTERKA
Człowiek nie ale konik tak. :mrgreen:

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 23 lut 2011 01:39:47
przez konik
FROTERKA napisał(a):Człowiek nie ale konik tak. :mrgreen:

:D

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 11 kwi 2011 12:20:13
przez ger
W terenie też zaczeło mi strzelać, myślałem że się sypły sprzęgiełka. Dziś rozebrałem i to samo co wcześniej pisaliście KILOGRAMY SMARU... a na dodatek też wycięty wieloklin na półośce na odcinku ok. 5 mm :( Nic innego mi nie zostaje tylko oczyścić lekko nasmarować i mieć Frotę 4x3 a nie 4x4 ;) może jak się trafi w normalnej cenie półośka to ją wynienię...

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 11 kwi 2011 12:31:59
przez jrzeuski
Półosi wymieniać nie musisz. Bez takiego fragmentu wieloklina dalej zazębia się ze sprzęgiełkiem. Zadbaj tylko, żeby seger więcej nie spadał.

PS. Bez zasprzęglenia jednego przedniego koła, drugie nie da napędu.