[A] Terkotanie, strzały w przednim napędzie

[jrzeuski]

Tak, to mogą być przeguby. Zwłaszcza jeżeli efekt się nasila przy skrętach. Natomiast jak uda Ci się obniżyć most o 1" lub więcej, to chcę zobaczyć jak to zmotałeś.

[JJKILLER]

Tak, to mogą być przeguby. Zwłaszcza jeżeli efekt się nasila przy skrętach. Natomiast jak uda Ci się obniżyć most o 1" lub więcej, to chcę zobaczyć jak to zmotałeś.

Jak bóg da i partia pozwoli to jeszcze przed zlotem się tym zajmę. Muszę się tylko zorientować na ile, i jakich śrubek to jest montowane.

[jrzeuski]

W stosownym wątku masz "kawę na ławę", ale tego jak zapakować taką długą śrubę na tylne mocowanie i do tego jeszcze włożyć tam podkładki to już musisz sam się nauczyć. W porównaniu z tym przednie mocowanie to będzie lajcik. Jeśli nie masz ręki z dwoma nadgarstkami i łokciem wygiętym w drugą stronę, to dużo Cię przy tym czeka

[JJKILLER]

W stosownym wątku masz "kawę na ławę", ale tego jak zapakować taką długą śrubę na tylne mocowanie i do tego jeszcze włożyć tam podkładki to już musisz sam się nauczyć. W porównaniu z tym przednie mocowanie to będzie lajcik. Jeśli nie masz ręki z dwoma nadgarstkami i łokciem wygiętym w drugą stronę, to dużo Cię przy tym czeka

Twój optymizm mnie podbudowuje

[jrzeuski]

Mnie się udało za drugim podejściem. Trzecie to było już tylko sprawdzenie czy da się jeszcze więcej. Trzymam kciuki, że starczy ci cierpliwości. Poproszenie Beaty o pomocną dłoń będzie nie fair

Dobra, bo robimy Chyba, że mod to przeniesie.

[wira]

witam. przeczytalem posty w tym temacie i wychodzi ze za strzaly pod obciazeniem to w wiekszosci wina automatow ale ja mam nanuale avm. ostatnio byly wymieniane oslony na przegubie zewnetrznym(mechanik) i mowil ze wyczyscil przegub i powinno byc ok ale dalej napier..la na 4L pod obciazeniem. na pewno do roboty jest lozysko piasty. przy zmianie klockow zakrecilem tarcza i slychac terkotanie. Ale lozysko by tak walilo? przegub NIBY ok bo nie wiem czy wierzyc mechanikowi. Wymiana oleju tez mnie czeka bo z rok temu wymienialem. dodam ze zaczelo sie to po topieniu nad rzeka i potem piaskarnia i jak wyjezdzalem z piaskarni przez rowek zaczelo strzelac. okazalo sie ze trawy i rosliny zalatwily oslony a potem piach zrobil reszte. ale podobno w przegubie bylo tylko troche trawy i nie byl zasyfiony. jak myslicie co napier... ?
Seger jest na swoim miejscu.

[nightman]

...ale podobno w przegubie bylo tylko troche trawy i nie byl zasyfiony...

Fajna teoria... nie był zasyfiony ale było trochę trawy...
Jak zdejmiesz sprzęgiełko i obrócisz kołem to też terkocze? Podeślij fotkę tego sprzęgiełka...

[wira]

zdjecie może dam rade jutro podesłać ale sprzęgiełka kupiłem w grudniu wiec nie sadze żeby były walnięte. Chociaż kto wie? jak dam rade to jutro się temu lepiej przyjrze. a jak ocenić ze przegub jest do wymiany?

[brum]

jak kupiłeś te za 450zł to zobacz czy obudowa nie jest pęknięta.

[wira]

kupiłem za 570 ale jutro im sie przyjrzę

-- Dodano 25 wrz 2013 12:09:06 --

w końcu znalazłem troche czasu dla froty i zdjąłem sprzęgiełka(były ok nic nie pęknięte) wymyłem wymieniłem łożyska piast złożyłem w całość i dalej strzela. na rozpiętych sprzegiełkach na 4L,H i ostrym ruszeniu(po prostej) też strzela ale tylko na początku jak już jedzie to jest ok na 2H nic sie nie dzieje przy butowaniu. Przesmaruje jeszcze krzyżaki ale wydaje ni sie ze to chyba bedzie wina przegubu. Ale na rozpiętych sprzęgiełkach bez obciążenia i jazda na wprost

[jrzeuski]

Czyli strzela przegub. Możesz upalać i się nie przejmować aż się nie rozpadnie zupełnie.

[wira]

Dzięki. Tak zrobie ciekawe ile pociągnie:D

[vix]

moj wytrzymal wydajac dziwne dzwieki 2,5 roku i dzisiaj sie rozpadl

[wira]

no i stało się - przegub padł. Znaczy tak myślę że to przegub. Przód nie ciągnie i słychać cichsze strzały tak jakby póbował ciągnąć i zaraz puszcza. dobrze obstawiam ze to przegub? wcześniej przód ciągnął ale strzelał głośno a teraz nie ciągnie i ciszej strzela i w momęncie strzelania szarpie. Oczywiscie przedni napęd skończył się nad samą wodą 3 km od drogi i trzeba było jeszcze wrócić. Pierwsze 40m błocka zaatakowałem za wolno i poległem na 30 metrze koła sie oblepiły trapów nie wziąłem bo miało być lajtowo i nosiłem szpadlem 200 metrów żółty piasek i sypiąc pod koła dałem rade po 40 minutach wyjechać. Potem były jeszcze 4 odcinki ciężkawe odcinki błota ale już mądrzejszy bo już na pełnym bucie przelatywałem i udało się wyjechać z łąk

[jrzeuski]

Objawy pasują też do ukreconego przedniego mostu Trzeba sie schylic pod auto z tylnym mostem w powietrzu i zobaczyc co sie z przodu kreci a co nie, ze nie chce jechac.

[nightman]

Ewentualni odkręć wałek od przedniego mostu i pokręć trochę flanszą. Jak masz całkiem zmielony to poczujesz od razu, jak częściowo wytargane zęby to się dowiesz pod obciążeniem. Najpewniejsza diagnoza to wyjąć przedni most ( 4 duże śruby + 4 mniejsze + dwa pierścionki no i może jeszcze 8 śrub od dolnej gałki ) i będziesz miał pewność bez gdybania.

[wira]

No to lipa:/ a na dodatek z czasem jeszcze gorzej Sprobuje metode Jacka bo bedzie to szybciej a jak nie bedzie dalej wiadomo to trzeba bedzie wywalac most.

[nightman]

Na czas testowania metody kolegi jrzeuskiego, weź zapryskaj sobie już śruby mocujące most do ramy jakimś rozpuszczalnikiem do rdzy. Nie zaszkodzi a w razie konieczności wyjmowania mostu, znacznie wcześniejsze "zapsikanie" pomoże.

[wira]

bardzo dobry pomysl. Bo pewnie okaze sie najgorsze jak zawsze:/ musze poczytac o zaspawaniu mostu

[nightman]

Jakie tam masz przełożenie? Podejdzie ci coś od 2.8 z 4.56 ?
A propos odkręcania to dobry klucz z bodaj 30 cm nasadką, metr rury i kanał ... bez kanału to sadomaso.