OPEL FRONTERA FANKLUB

kulczaswrz napisał(a):Witam. Mam problem z wyciekiem w tylnym moście przy wejsciu wału, nie daje nic wymiana uszczelniacza, prawdopodobnie flansza do wymiany ale nie wiem skąd taką zmotać. Ma ktoś jakiś pomysł?

idź ze starą flanszą do tokarza niech Ci wyrówna górę i czoło !!!! flanszy (część dolegającą do łożyska) oczywiście niech zbierze minimalną ilość materiał. a usuwanie wycieku zacznij od sprawdzenia drożności odpowietrznika mostu...

kulczaswrz napisał(a):Witam. Mam problem z wyciekiem w tylnym moście przy wejsciu wału, nie daje nic wymiana uszczelniacza, prawdopodobnie flansza do wymiany ale nie wiem skąd taką zmotać. Ma ktoś jakiś pomysł?

idź ze starą flanszą do tokarza niech Ci wyrówna górę i czoło !!!! flanszy (część dolegającą do łożyska) oczywiście niech zbierze minimalną ilość materiał. a usuwanie wycieku zacznij od sprawdzenia drożności odpowietrznika mostu...

[img]http://wrzucaj.net/images/2014/06/05/Zdjęcie0636.jpg[/img] tak wygląda, a dlaczego najpierw drożność odpowietrznika, że może być zatkany i wywala przez uszczelniacz? Obawiam się że jak tokarz to zacznie szlifować to będzie gorzej ale może się mylę.

kulczaswrz napisał(a):[img]http://wrzucaj.net/images/2014/06/05/Zdjęcie0636.jpg[/img] tak wygląda, a dlaczego najpierw drożność odpowietrznika, że może być zatkany i wywala przez uszczelniacz? Obawiam się że jak tokarz to zacznie szlifować to będzie gorzej ale może się mylę.

Tokarz wie ile można zebrać bez wpływu na szczelność zresztą gdybyś przeczytał wątek wiedział byś że można wstawić simmer o mniejszej średnicy wewnętrznej. Dlaczego zalecam wyrównanie czoła flanszy? otóż simmer uszczelnia jedynie jej zewnętrzną część a olej z powodzeniem może przechodzić przez otwór z wieloklinem. Dzieje się tak gdy nakrętka wałka atakującego była luźna i czoło wycierało się w miejscu styku z łożyskiem. Dodam tyle, że ja po takim zabiegu (toczenia) mam już od dwóch lat spokój z wyciekiem. Drożność odpowietrznika jest również istotna gdyż w moście podczas jazdy wydziela się ciepło które ogrzewa powietrze a te gdy nie ma swobodnego ujścia wychodzi wraz z olejem poprzez uszczelnienia.

a tak skonczyło moje łozysko...


a tu przepis na sprawne zdemontowanie póloski z tylniego mostu , dokrecona droga póloska do której przyspawane było jakies koło zamachowe, po ktorym walilismy młotem 7 kg w wersji unowoczesnionej zastapione blacha 12mm ( zamach jest z zeliwa i pekł)



a tu juz zdemontowane





mam juz łozyska 90x40x23 w cenie 80zł NTN Timkena mozn miec za 76zł koyo 100zl wiec ceny naprawde kuszace , do tego dokupiłem uszczelniacz 72x58x10 za cene 9zł
+ wytoczenie dystansu zeby zredukować roznice w grobosci łozyska 90x72x7 , i tak to wyglada...




juz niedługo składanie do kupy i pierwsze testy.

Tak reasumując bo przeczytałem cały wątek i nie znalazłem konkretnie czarno na białym informacji jak podejść do wymiany łożyska w tylnym kole które się rozleciało.
Jak dostać się do łożyska?
Po odkręceniu koła i zdjęciu bębna widzę jakieś 4 śruby i niw wiem czy je ruszać i co dalej jak wyjąć.
Podpowie ktoś jak to zrobić??
Frotka 2.3 TD

Odkręcasz te 4 śruby i szukasz czołgu, który da radę wyrwać półoś z mostu. Potem potrzebny już tylko palnik, żeby zdjąć pierścień trzymający łożysko

nie szukaj zadnego czołgu, bo nawet nie ruszy tą półoską, tylko kombinuj z ta metodą co ja , a jak sie sie rozleciało łozysko to zostało ci tylko przecinanie w srodku i wyciaganie tego. zycze powodzenia jak potrzebujesz jakies info to pisz. studiuję własnie o mostach fronter do 95r. juz rozebrałem 2 szt z LSD i bez.

adrianee36 napisał(a):nie szukaj zadnego czołgu, bo nawet nie ruszy tą półoską,

Adrian , z całym SZACUNKIEM dla twojej wiedzy mechanicznej ale nigdy nie siedziałeś w czołgu i nie wiesz co to potrafi to nie pisz takich farmazonów

odoll , z całym SZACUNKIEM dla twojej wiedzy o czołgach. ale nigdy nie siedziałeś chyba mostu w 2.0 i tego jak to portafi zapiec, przy prubie ciagniecia czołgiem zapwne poleci całą frota za nim a nie póloska...

chyba widziałes ten filmik jak goscie 2 ciezarówkami prubuja wyciagnac póloske z froty? wiec nie pisz farmazonów ze czołg da rade

Nie takie żeczy się ze szwagrem w garażu po pianemu robiło
A ośke to trzeba do drógiego czołgu przywiązać

Dzięki za informację co i jak, a co do czołgu to zapewne bez tego będę próbował bo o czołg ciężko
No to jeszcze poszukam łożyska co by było jak półośka będzie wyjęta już.

łozyska to okolice 380zł ;/ chyba ze chcesz to mam podobne zestawy jak na foto wyrzej z pierscieniem zaciskowym w przystepnej cenie .... jak co to PW

Witajcie... Zaczęło się od tego że auto mi nie przeszło przeglądu - brak hamulca zasadniczego i pomocniczego, strona lewa, tył...
Tarcza hamulcowa i piasta mokre, klocki zaolejone... No lipa po prostu...
Wygląda na to jak by ciekł olej z mostu, jakoś do kół (lewa strona bardzo, prawa lekko wilgotnawa...
Nie miałem wcześniej takiego przypadku z moimi autami dlatego prosze o pomoc.. Co, jak, skąd i za ile ?:)

Mój mechanik powiedział mi tylko że potrzebne będa pierścienie zabezpieczające półoś (??) i łożyska z uszczelnieniami na obie strony...
I że żeby to rozebrać to trzeba palnikiem bo składane na gorąco, więc nawet jak łożyska są ok to i tak po grzaniu będą na złom...

Może mi ktos pls łopatologicznie pomóc ??:(

Z góry dziękuję..

Dobrze mówi. Przyszykuj się na ok 450zł z robotą. Jeśli będzie jedna strona robiona.

Chyba, że będzie motał łożyska to w tej cenie zrobi obie strony i jeszcze mu na zostanie.

No dobra... A kupno półosi z łożyskiem zeznanego portalu aukcyjnego (używanej) nie rozwiąże sprawy ?
Bo wychodzi na to że do zrobienia są obie strony... a o 'motaniu' łożysk raczej nie mam co myśleć..
Niech mi ktos napisze (albo narysuje) jak to jest poskładane i co muszę, a czego niekoniecznie wymieniac...

Jak kupisz półosie ze sprawnymi łożyskami, to wymiana jednej zajmie 15 minut, nawet na parkingu pod blokiem, bo to jest plug'n'play. Tylko nigdy nie wiesz, co kupujesz i ile to pojeździ.

Dobra... Czyli zeby się upewnić - wszystkie te uszczelniacze, simeringi, łożyska i inne pierdy sa na półosi tak ? W sensie jak wymienie półos kompletną to w pochwie mostu juz nic nie zostaje co może nadal ciec olejem ?:)

tu możesz zobaczyć co i jak :

gallery/album.php?album_id=576