OPEL FRONTERA FANKLUB

witam szukałem po forum i nie znalazłem mojego problemu ,po odpaleniu lampka od napedu pomiga i zgaśnie ,nieraz wcześniej a niekiedy dłużej ,czy to jest normalne?na asfalcie jak miga to nie idzie jechać bo się wszystko drży ,muszę czekać długo aż zgaśnie ,czy coś siada ? prosze o pomoc ,napędy prawidłowo się załaczają ,pozdrawiam

grześ20 napisał(a):witam szukałem po forum i nie znalazłem mojego problemu

To coś słabo szukałeś. O migającej kontrolce jest tu już wiele napisane.

,po odpaleniu lampka od napedu pomiga i zgaśnie ,nieraz wcześniej a niekiedy dłużej ,czy to jest normalne?

Nienormalne jest to, że napęd jest włączony przy każdym odpalaniu silnika.

na asfalcie jak miga to nie idzie jechać bo się wszystko drży ,

Czyli napęd jeszcze żyje. Pojeździj tak dłużej a przestanie

muszę czekać długo aż zgaśnie ,czy coś siada ?

Niekoniecznie. W wątku o napędzie Frontery B znajdziesz, co trzeba sprawdzić.

,napędy prawidłowo się załaczają

A na pewno wiesz kiedy ich używać? Bo coś mam wrażenie, że próbujesz na nich jeździć nie tam, gdzie trzeba.

dzieki za odp,ale ja wcale nie właczam napędu ,tylko jak zapalam silnik to lampka miga a za chwilę zgaśnie ,i tylko czasami dłużej trwa zanim zgaśnie a czasem szybko ,pytam bo miałem przypadek na światłach w mieście mi zgasł bo za szybko puściłem sprzęgło i szybko zapaliłem i musiałem jechać i wtedy wszystko drżało ,bo przy migającej nie wolno jeżdzić ,czy wolno?czemu trzeba nieraz tak długo czekać ?

Ale napęd daje się włączyć? Bo się zastanawiam czy ktoś nie pomieszał wężyków z podciśnieniem i czy są szczelne.

napęd da się włączyć bez problemu , tylko jak wyłączyć to miga dość długo ,ale w końcu przestanie

Czyli prawdopodobnie masz nieszczelny wężyk podciśnienia odpowiadający za rozłączenie półosi.