Strona 1 z 2

[A] Zmielony przedni most

PostNapisane: 28 paź 2011 19:38:44
przez macx15
Tak dla informacji jakby ktoś się zastanawiał jak wygląda zmielony most to prosze oto zdjęcia:) Przyczyna nieznana most nie robił od 1 wyjazdu w teren. Widać zmieloną jedną satelite
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 29 paź 2011 10:44:10
przez WoJ-CiE
Jakie były objawy?

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 29 paź 2011 11:11:42
przez JJKILLER
Jakie były przyczyny???

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 29 paź 2011 14:58:33
przez macx15
objaw taki ze sie 3 razy zakopałem i swtwierdzilem ze nie dziala przzod. wiec na forum otrzymalem porade jak sprawdzic most. Pod samochod na podnosniku i krece walem z zapietymi sprzegami i raz łapało i było ok raz przeskakiwało albo zero łapania. A co do przyczyny to ciężko stwiedzić bo przed wymi9ana bylem ze 3-4 razy jezdzic po szutrze i piasku , i nie sprawdziłem przy zakupie czy most działa tylko reduktor więc przyczyna nie znana moge tylko sobie domniemac.

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 01 lis 2011 09:52:54
przez wikked
macx15- dobra robota :>: :beer:

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 01 lis 2011 10:02:40
przez FROTERKA
macx15 napisał(a): A co do przyczyny to ciężko stwiedzić

Wada materiału?

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 01 lis 2011 10:06:48
przez macx15
wada materiału, zły sposób użytkowania. Za duże koła i przy zbyt duzym obciazewniu moze sie tak stać

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 01 lis 2011 10:14:30
przez wikked
iiiiiiiiiii tam, od razu wada. Ładnie zeszlifowałeś koła koronowe- teraz lepiej się prezentują (w koszu). Zmieniaj most na Troopera i używaj dalej jak Ci pasuje. Po wymianie przynajmniej najpierw urwiesz pręt półosi, przegub, ale na pewno wytrzyma most. Baw się dobrze "w krzokach".

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 01 lis 2011 10:21:36
przez jrzeuski
FROTERKA napisał(a):
macx15 napisał(a): A co do przyczyny to ciężko stwiedzić

Wada materiału?
Łącznika? ;-)

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 01 lis 2011 10:25:50
przez wikked
jrzeuski napisał(a):
FROTERKA napisał(a):
macx15 napisał(a): A co do przyczyny to ciężko stwiedzić

Wada materiału?
Łącznika? ;-)

........ stwierdził "łoncznik" hihihihi

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 01 lis 2011 10:28:00
przez jrzeuski
No ale co ja na to poradzę, że jeszcze nie udało mi się zmielić mostu? :niewiem: Ale wkrótce zakładam 32", więc może wreszcie ;P

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 01 lis 2011 13:10:35
przez JJKILLER
jrzeuski napisał(a):No ale co ja na to poradzę, że jeszcze nie udało mi się zmielić mostu? :niewiem: Ale wkrótce zakładam 32", więc może wreszcie ;P

Eeee tam, ten kumpel od wybitej szyby ma w swojej 2.4i 3" body liftu i koła 33" MT, katuje ją regularnie od 3lat i jeszcze nic nie zmielił a most ma oryginalny.

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 01 lis 2011 14:15:02
przez jrzeuski
I nie on jeden. Dlatego napisałem, że to może jednak mieć coś wspólnego z "łącznikiem" ;-)

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 01 lis 2011 20:27:54
przez wikked
JJKILLER napisał(a):
jrzeuski napisał(a):No ale co ja na to poradzę, że jeszcze nie udało mi się zmielić mostu? :niewiem: Ale wkrótce zakładam 32", więc może wreszcie ;P

Eeee tam, ten kumpel od wybitej szyby ma w swojej 2.4i 3" body liftu i koła 33" MT, katuje ją regularnie od 3lat i jeszcze nic nie zmielił a most ma oryginalny.

w błocie może ją wkręcać na milion obrotów i nic nie urwie. Inaczej temat wygląda na kamieniach lub twardym podłożu przy wykrzyżach pomiędzy drzewami. Wtedy zwykły most z froty A leci jak zapałka. Wystarczy zbyt późne odjęcie buta i zęby są ale w obudowie.

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 02 lis 2011 00:51:38
przez JJKILLER
wikked napisał(a):
JJKILLER napisał(a):
jrzeuski napisał(a):No ale co ja na to poradzę, że jeszcze nie udało mi się zmielić mostu? :niewiem: Ale wkrótce zakładam 32", więc może wreszcie ;P

Eeee tam, ten kumpel od wybitej szyby ma w swojej 2.4i 3" body liftu i koła 33" MT, katuje ją regularnie od 3lat i jeszcze nic nie zmielił a most ma oryginalny.

w błocie może ją wkręcać na milion obrotów i nic nie urwie. Inaczej temat wygląda na kamieniach lub twardym podłożu przy wykrzyżach pomiędzy drzewami. Wtedy zwykły most z froty A leci jak zapałka. Wystarczy zbyt późne odjęcie buta i zęby są ale w obudowie.

Skoro jeszcze ma oryginalny most to pewnie wie o tym i umie się strzec (inne pytanie - jak długo?)

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 02 lis 2011 09:32:54
przez macx15
po analizie zapisów filmowych z 1 yjazdu w teren okazuje sie ze juz wtedy naped nie robil wiec pada podejrzenie ze taki był już wczesniej przed zakupem. Most już dawno zmieniony na taki sam jak był tyle że cały.

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 02 lis 2011 09:45:23
przez jrzeuski
macx15 napisał(a):Most już dawno zmieniony na taki sam jak był tyle że cały.
Zmarnowane pieniądze. Jeśli jeździsz w teren, to trzeba było zapodać most od B albo od Troopera jak radził Wiktor. Koszt podobny a szybko nie wróci.

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 02 lis 2011 10:02:51
przez macx15
no nie wiem z B mialem ale inne przelozenia a ten most z przesylka i wymiana 250 zł wiec watpie zebym dostal od troopera. Jak sie rozwali ten to tez zmienie ale samochod:D

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 02 lis 2011 10:38:52
przez jrzeuski
No przełożenia musiałyby się zgadzać, żeby tyłu nie musieć też wymieniać, co powiększyłoby znacznie koszta. Zmiany auta nie komentuję :P

Re: Zmielony most -zdjęcia

PostNapisane: 02 lis 2011 10:54:27
przez macx15
Frontera fajna ale ma swoje niedociagniecia i braki ktore widze coraz bardziej:)