Witajcie,mam do was pytanie.
...ale od początku ...
Frote posiadam już ponad półtorej roku,od kupna autka już pięć razy borykałem się z wyciekiem płynu na tłoczku od pompy sprzęgła.
Za pierwszym razem wymieniłem całą pompę a potem już tylko uszczelnienia,raz ori a potem już z pracy pożyczone z R-130.
Opisuję dokładnie sytuacje żebyście mnie dobrze zrozumieli i jednocześnie nie krzyczeli że nie pisze w temacie "sprzęglo" lub "pompa sprzęgła",ponieważ mnie nie interesuje bezpośrednio sprzęgło lub pompa sprzęgła.(zakręciłem się:)
pyt: Czy istnieje zalężność oporu stawianego przez ciecz w cylindrze pompy a stanu sprzęgła?
to samo pyt. w inny sposób zadane: Czy jest możliwość że sprzęgło które "bierze" przy samej podłodze(z tego wnioskuje że już sie kończy) stawia większy opór co powoduje omawiane problemy?
jeszcze inaczej : Czy zajechane sprzęgło może szkodzić uszczelnieną ?
z góry dziękuje
highlander
ps. sytuacja powtarza się na ori pompie i na zamienniku trw więc feler pompy odpada:)