Strona 1 z 2

[All] Zapinanie przodu w A i B, różnice

PostNapisane: 15 lut 2013 00:40:54
przez Stabros
Witam...

Mam do Was serdeczną prośbę.
Czy możecie mnie oświecić jaka jest różnica między procedurą zapinania napędu na 4x4 między Fronterą A a Fronterą B?
Jak jest we Fronterze A to wiem ale nie wiem jak jest w B. Tzn wiem tylko że w B można zrobić to w czasie jazdy. Ale jak? lewarkiem czy przyciskiem?
Jaka jest różnica w mechanizmie? Jaka jest jego konstrukcja? Na czym polega jego działanie?
Czy w B także są sprzęgiełka? Czy zapinanie napędu objawia się słyszalnym stuknięciem jak w A? itp. itd.

Z góry dziękuję.

Re: Zapinanie przodu w A vs B

PostNapisane: 15 lut 2013 08:10:42
przez jrzeuski
Stabros napisał(a):Czy możecie mnie oświecić jaka jest różnica między procedurą zapinania napędu na 4x4 między Fronterą A a Fronterą B?
Jak jest we Fronterze A to wiem ale nie wiem jak jest w B. Tzn wiem tylko że w B można zrobić to w czasie jazdy.
W A też można, ale najpierw sprzęgiełka trzeba zapiąć ;-)
Ale jak? lewarkiem czy przyciskiem?
Przyciskiem.
Jaka jest różnica w mechanizmie? Jaka jest jego konstrukcja? Na czym polega jego działanie?
Nie ma porównania, zupełnie inna filozofia.
Czy w B także są sprzęgiełka?
Nie ma. Koła są stale spięte z półosiami. Zamiast sprzęgiełek jest mechanizm dołączający lewą półoś do mostu. Wykonuje to podciśnieniowy siłownik sterowany elektrozaworami. Dodatkowo przy reduktorze jest elektryczny siłownik, który dopina przedni wał. Robi to, co w A robi się ręcznie lewarkiem przestawiając go z pozycji 2H na 4H.
Czy zapinanie napędu objawia się słyszalnym stuknięciem jak w A?
Nie. Sterowanie napędem w B jest za to czułe na sprawność układu podciśnień i wymaga też sprawnej elektryki. W A wszystko jest mechaniczne.

Re: Zapinanie przodu w A vs B

PostNapisane: 15 lut 2013 13:10:07
przez nightman
jrzeuski napisał(a):
Stabros napisał(a):Jaka jest różnica w mechanizmie? Jaka jest jego konstrukcja? Na czym polega jego działanie?

Nie ma porównania, zupełnie inna filozofia.


Jest porównanie, jest.

Re: Zapinanie przodu w A vs B

PostNapisane: 15 lut 2013 13:48:55
przez Stabros
Wielkie dzięki kolego jrzeuski.

nightman napisał(a):
jrzeuski napisał(a):
Stabros napisał(a):Jaka jest różnica w mechanizmie? Jaka jest jego konstrukcja? Na czym polega jego działanie?

Nie ma porównania, zupełnie inna filozofia.


Jest porównanie, jest.

Możesz się trochę rozwinąć?


A który z tych mechanizmów ma przewagę?
Tzn. który jest wytrzymalszy, sprawniejszy, łatwiejszy do naprawy, itp.?

Re: Zapinanie przodu w A vs B

PostNapisane: 15 lut 2013 15:10:16
przez jrzeuski
Stabros napisał(a):
nightman napisał(a):Jest porównanie, jest.
Możesz się trochę rozwinąć?
No właśnie. Co ma wspólnego sprzęgiełko z A (zwłaszcza prawe) z przesuwnikiem półosi w B? :niewiem: Poza tym, że jedno i drugie umożliwia przekazywanie napędu na koło.

Re: Zapinanie przodu w A vs B

PostNapisane: 15 lut 2013 19:00:31
przez nightman
jrzeuski napisał(a):No właśnie. Co ma wspólnego sprzęgiełko z A (zwłaszcza prawe) z przesuwnikiem półosi w B? :niewiem: Poza tym, że jedno i drugie umożliwia przekazywanie napędu na koło.

Już sobie częściowo sam odpowiedziałeś :) Jednak wracając do tematu wątku "Zapinanie przodu w A vs B" nie jest to wcale temat bez porównania jak sugerowałeś. Obecnie walczę z motaniem mostu ( konkretnie pstryczek załączniczek ) i nie mam czasu wiele się rozpisywać ale jak skończę to wykażę - a przynajmniej się postaram - podobieństwa i różnice.

Re: Zapinanie przodu w A vs B

PostNapisane: 15 lut 2013 19:48:54
przez Stabros
nightman napisał(a):.... ale jak skończę to wykażę - a przynajmniej się postaram - podobieństwa i różnice.

Liczę na to.
Trzymam Cię za słowo.
Przypomnę się.

Re: Zapinanie przodu w A i B, różnice

PostNapisane: 19 lut 2013 21:50:49
przez lychasc
Ja mam we frocie A założony przedni most z B i załączam napęd poprzez dźwignie lewarka reduktora + przełącznik który wysuwa półośkę i tyle

Re: Zapinanie przodu w A i B, różnice

PostNapisane: 24 lut 2013 16:17:40
przez Stabros
Czy jeśli w A zapnę sprzęgła na postoju to potem w czasie jazdy (do przodu) mogę machać wajchą 2H <-> 4H?
Czy to coś daje? tzn. czy machnięcie z 4H na 2H odłącza przód i wtedy mogę jechać po czarnym
a machnięcie z 2H na 4H ponownie go załącza i wtedy na odcinku ośnieżonym mam 4x4?
W sumie chodzi o to czy jadąc na drodze trochę ośnieżonej i trochę czarnej mogę sobie odłączać i dołączać przód w czasie jazdy (sprzęgła zapięte).

Re: Zapinanie przodu w A i B, różnice

PostNapisane: 24 lut 2013 16:55:15
przez Kakarotto
Tak, można. Sam tak robię. Jak były ostre mrozy to na większy postój rozłączałem żeby nie pomarzły. Zimą czasami nie ma czasu na załączanie na drodze...

Re: Zapinanie przodu w A i B, różnice

PostNapisane: 24 lut 2013 18:00:09
przez jrzeuski
Owszem, można tak jeździć, ale nie Sportem 2.0 z powodu innego reduktora w tym modelu.

I żeby dało się przełączać 2H-4H w czasie jazdy to wszystkie 4 koła muszą mieć ten sam rozmiar (równo zuźyty bieżnik, przy założonym zapasie, to najczęściej nie ma miejsca nawet jak ma ten sam rozmiar nominalny), bo inaczej tryby się sklinują i 4H się nie wyłączy. A przy próbie przełączenia 2H->4H będzie zgrzytać.
A przy próbie przełączenia 2H->4H będzie zgrzytać.

Re: Zapinanie przodu w A i B, różnice

PostNapisane: 25 lut 2013 10:00:12
przez Stabros
Przepraszam że jestem upierdliwy ale zapytam o jedną sprawę jeszcze raz.
Pytam ponownie tylko dlatego że w poprzednich postach zadałem kilka pytań
a w odpowiedziach dostałem tylko jedno TAK i nie jestem pewien czy dotyczy nono
wszystkich pytań czy któregoś konkretnie.
Czy rzeczywiście przestawianie wajchy w czasie jazdy w tę i wew tę 4H <-> 2H daje rozłączanie i zapinanie przodu?

Re: Zapinanie przodu w A i B, różnice

PostNapisane: 25 lut 2013 10:03:57
przez jrzeuski
Stabros napisał(a):Czy rzeczywiście przestawianie wajchy w czasie jazdy w tę i wew tę 4H <-> 2H daje rozłączanie i zapinanie przodu?
Nie, odłącza tylko napęd z silnika na przednią oś. Żeby to działało i nie zgrzytało, to sprzęgiełka w kołach przedniej osi muszą być zapięte.

Re: Zapinanie przodu w A i B, różnice

PostNapisane: 25 lut 2013 10:19:40
przez Stabros
jrzeuski napisał(a):
Stabros napisał(a):Czy rzeczywiście przestawianie wajchy w czasie jazdy w tę i wew tę 4H <-> 2H daje rozłączanie i zapinanie przodu?
Nie, odłącza tylko napęd z silnika na przednią oś. Żeby to działało i nie zgrzytało, to sprzęgiełka w kołach przedniej osi muszą być zapięte.

No tak. To rozumiem że osie będą nadal się kręcić z kołami. To chyba nie przeszkadza.
Jak rozumiem z zapiętymi sprzęgłami i wajchą na 2H można jechać po czarnym i nie tylko na wprost. Jeśli się mylę to mnie wyprostuj.
Właściwie chodzi tylko o to aby odpiąć napęd z silnika. A to w celu bym mógł dołączać i odłączać przód gdy jadę np. po drodze częściowo ośnieżonej a częściowo czarnej.

Re: Zapinanie przodu w A i B, różnice

PostNapisane: 25 lut 2013 11:32:44
przez jrzeuski
Stabros napisał(a):To rozumiem że osie będą nadal się kręcić z kołami. To chyba nie przeszkadza.
Jeśli zignorować większe opory toczenia to nie.
Jak rozumiem z zapiętymi sprzęgłami i wajchą na 2H można jechać po czarnym i nie tylko na wprost. Jeśli się mylę to mnie wyprostuj.
Nie mylisz się.
Właściwie chodzi tylko o to aby odpiąć napęd z silnika.
A w zasadzie o to, żeby odpiąć przedni most od tylnego, bo w reduktorze nie mamy mechanizmu różnicowego (czyli tzw. trybu full-time).
A to w celu bym mógł dołączać i odłączać przód gdy jadę np. po drodze częściowo ośnieżonej a częściowo czarnej.
Ale nie na zakręcie i najlepiej jeszcze noga z gazu do tego.

Re: Zapinanie przodu w A i B, różnice

PostNapisane: 25 lut 2013 11:35:02
przez nightman
jrzeuski napisał(a):Jeśli zignorować większe opory toczenia to nie.

Znów tu nie dramatyzujmy - nie jest to chyba aż tak wiele.

Re: Zapinanie przodu w A i B, różnice

PostNapisane: 25 lut 2013 11:53:14
przez Stabros
jrzeuski napisał(a):
Stabros napisał(a):Właściwie chodzi tylko o to aby odpiąć napęd z silnika.

A w zasadzie o to, żeby odpiąć przedni most od tylnego, bo w reduktorze nie mamy mechanizmu różnicowego (czyli tzw. trybu full-time).

No tak, no tak. O to właśnie chodzi.

jrzeuski napisał(a):
Stabros napisał(a):A to w celu bym mógł dołączać i odłączać przód gdy jadę np. po drodze częściowo ośnieżonej a częściowo czarnej.

Ale nie na zakręcie i najlepiej jeszcze noga z gazu do tego.

Tak jest! Panie Generale! :wink:


Dzięki za wyczerpującą poradę. Teraz nic tylko testować :killer:

Re: Zapinanie przodu w A i B, różnice

PostNapisane: 25 lut 2013 11:57:02
przez jrzeuski
Całkiem sporo, zwłaszcza zimą jak olej w moście i smary w przegubach gęste. Polecam rozpędzić się na pustej drodze do np. 40km/h na rozpiętych kołach i sprawdzić jak daleko się zajedzie na luzie bez hamowania do całkowitego zatrzymania. A potem to samo na zapiętych sprzęgiełkach (też na 2H), różnica będzie wyraźnie widoczna. Hamowanie silnikiem też jest wyraźnie efektywniejsze na spiętym przodzie. Różnicę w spalaniu najbardziej widać w benzynie, bo diesel i tak bierze swoje i jest mniej wrażliwy.

Koledzy w B nie mają wyboru (chyba, że sobie założą sprzęgiełka), ale my tak i warto z tego korzystać rozłączając koła, gdy nie przewidujemy potrzeby użycia trybu 4x4. Nightman, wiem, że wsadzasz most od B zostawiając mechanizm dołączania półosi, ale uważam, że to idiotyczne. Żeby mieć 4x4 będziesz musiał zapiąć manuale, użyć przycisku i jeszcze lewarka reduktora. Ten mechanizm jest przydatny w A tylko jeśli zaspawało się dyfer. A u ciebie jedyny zysk z rozłączalnej półosi będzie to, że na zapiętych sprzęgiełkach zatrzyma się przedni wał w trybie 2H. Tylko ciekawe jak potem go planujesz rozkręcić, żeby włączyć 4H w czasie jazdy. W B robi to siłownik przy reduktorze a Ty go nie masz ;-)

Re: Zapinanie przodu w A i B, różnice

PostNapisane: 25 lut 2013 12:49:41
przez nightman
jrzeuski napisał(a):Żeby mieć 4x4 będziesz musiał zapiąć manuale

Jakie manuale... nie ma i nie będzie ( HUB rulez a opory toczenia z powodu kręcącego się mostu moim zdaniem znikome).

jrzeuski napisał(a):Żeby mieć 4x4 będziesz musiał ....., użyć przycisku i jeszcze lewarka reduktora

Nooo... B tak ma i nie płacze.

jrzeuski napisał(a):Tylko ciekawe jak potem go planujesz rozkręcić, żeby włączyć 4H w czasie jazdy. W B robi to siłownik przy reduktorze a Ty go nie masz

Co Ty mi tu chcesz znowu rozkręcać? Całość będzie działać - nie demonizuj.

Re: Zapinanie przodu w A i B, różnice

PostNapisane: 25 lut 2013 13:03:51
przez jrzeuski
nightman napisał(a):
jrzeuski napisał(a):Tylko ciekawe jak potem go planujesz rozkręcić, żeby włączyć 4H w czasie jazdy. W B robi to siłownik przy reduktorze a Ty go nie masz
Co Ty mi tu chcesz znowu rozkręcać? Całość będzie działać - nie demonizuj.
Jesteś pewien, że jak rozepniesz lewą półoś i ruszysz na 2H, to potem w czasie jazdy da się uruchomić przedni napęd? Czy będziesz cały czas na 4H jeździł?