OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam,wymieniłem sprzęgi z manuali na ręczne,ulga tyrkotania nie ma i problemów.Wymian sprzegiełek udała się szybko,pierwsza udana zapięcie i ogień po śniegu,po jakimś czasie od wymiany,zaczynają się dziać jakieś cyrki, jadąc na zapiętych sprzęgach przy 40,60 na godz powstaje wibracja przodu i jakieś cwierkanie,czy miał ktoś takie objawy jak ja???Dodam że słychać lewy przegub jak skręci się koła do oporu,czy to może być przyczyna?A sprzęgi to AVM cena 556zł

Sprawdź stan przedniego wału:
Krzyzaki i wieloklin

wieloklin sprawdzisz łapiąc za zamontowany wał i ruszając nim góra-dół; jak będą luzy to regeneracja.

Jaka regeneracja? Toż za tę cenę kilka używanych wałów kupi w dobrym stanie.

Ironcruz napisał(a):wieloklin sprawdzisz łapiąc za zamontowany wał i ruszając nim góra-dół; jak będą luzy to regeneracja.

jrzeuski ma rację...Regeneracja od 600 w górę, używka 40-50 w górę ( i w używkach spory wybór jest )

nightman napisał(a):( i w używkach spory wybór jest )

Bo to się rzadko psuje. Mało kto intensywnie katuje przedni napęd a jak już to najczęściej padają krzyżaki a nie wieloklin. Ja ukręciłem jeden, ale to dlatego, że była zsunięta uszczelka a ja często Frotę w terenie katuję i woda z błotem dostała się do środka powodując korozję. Przy szosowym użytkowaniu przedni wał przeżywa Frotę.

jrzeuski napisał(a):Bo to się rzadko psuje. Mało kto intensywnie katuje przedni napęd a jak już to najczęściej padają krzyżaki a nie wieloklin.

Racyja panie racyja... niemniej jednak mój padł tylko z tego powodu, że na początku jeździłem do mechana i sku.. twierdził że wszystkie kalamitki zawsze smarował... Jak się później okazało herr adolf też tego nie pilnował i było bardziej sucho niż na saharze. Kilka konkretnych wypadzików na 4 koła liczonych i... luzu w interesie mamy aż nadto, Swoją drogą.... jakim cudem ma to luz +/- 8mm to sam uwierzyć nie mogę. Tak czy owak od tego czasu stosuje proste równanie ( mechanik = samo zło = fura zbędzie wydanych $$$ )

nightman napisał(a):Swoją drogą.... jakim cudem ma to luz +/- 8mm to sam uwierzyć nie mogę./quote]U mnie dochodził do 2cm jak zaczął przeskakiwać. Jechać powyzej 40km/h się nie dało z zapiętym przodem bo wał prawie w podłogę walił Ucichło dopiero jak się ukręcił i przestał w ogóle przenosić napęd.

Tak czy owak od tego czasu stosuje proste równanie ( mechanik = samo zło = fura zbędzie wydanych $$$ )

Żadna nowina. A nienasmarowanie takich elementów to idealny sposób na zapewnienie sobie kolejnej roboty bez ryzyka podejrzenia czyja to sprawka, bo przecież nie padnie od razu za bramą warsztatu tylko po paru tygodniach/miesiącach.

obluzowany pierścień zabezpieczający przy montażu za mocno rozgięty

Koledzy dzieki za odpowiedzi,sprawdze jutro lub w sobotę,a jeszcze jedna rzecz ,ja nie mam załozonych segerów na półoś bo te ręczne sprzegi bardziej wystaja,ale dzwoniłem do kolegi z forum Fazi i powiedział mi,ze nie musze zakładać segerów.?

Nie mam pojęcia jak w manualach, ale w automacie spadł mi kilka dni temu seger i wciągnęło na wertepach półośkę do środka.
Efekt?... Opier...ło mi 5mm wieloklina na półosi i poleciało w mak łożysko igiełkowe.

Manuale mają seger, ale głębiej na półosi. I musi być, bo będzie to, co opisuje Nightman. I wtedy nie ma już na co założyć segera

Ja jeszcze mam taki myk, że półośka ma na końcówce kanał z gwintem na śrubę "6". Gdybym przyglądnął się rowkowi pod segerkiem to pewnie bym zaaplikował śrubkę z podkładką i teraz bym się nie modlił z wybijaniem resztek po iglaku. No ale człek się uczy

Nie 6 a 8. A o patencie ze śrubką to już od dawna są tu o tym posty, wystarczyło poczytać przed zjazdem z czarnego

jrzeuski napisał(a):Nie 6 a 8.

a ja mam "6"

nightman napisał(a):

Ironcruz napisał(a):wieloklin sprawdzisz łapiąc za zamontowany wał i ruszając nim góra-dół; jak będą luzy to regeneracja.

jrzeuski ma rację...Regeneracja od 600 w górę, używka 40-50 w górę ( i w używkach spory wybór jest )

regeneracja plus 2 nowe krzyżaki i wyważenie 500 zł w moim przypadku.
Ja Frotą już 8 rok jeżdżę i nie lubię kupować czyiś problemów.

Ironcruz napisał(a):Ja Frotą już 8 rok jeżdżę i nie lubię kupować czyiś problemów.

Ja tam ufam gratom z anglików rozbieranych na części. Są praktycznie jak nowe.

jrzeuski napisał(a):

Ironcruz napisał(a):Ja Frotą już 8 rok jeżdżę i nie lubię kupować czyiś problemów.

Ja tam ufam gratom z anglików rozbieranych na części. Są praktycznie jak nowe.

OK.
W każdym razie teraz czy mam zapiętę sprzęgiełka czy nie, 4x4 czy 4x2 - auto jedzie tak samo.