OPEL FRONTERA FANKLUB

Z tego co wiem to, do automatu wlewa się przez miarkę, a ile wg. wskazań owej miarki; jeżeli zrobisz dynamiczną wymianę i uda się przepłukać całą skrzynię to i z 10l atf-u będziesz potrzebował...

Pawel napisał(a):Z tego co wiem to, do automatu wlewa się przez miarkę, a ile wg. wskazań owej miarki; jeżeli zrobisz dynamiczną wymianę i uda się przepłukać całą skrzynię to i z 10l atf-u będziesz potrzebował...

Dzięki , już wiem , korek wlewu jest ok. 3 cm powyżej korka spustowego na deklu miski olejowej skrzyni . Bez wymiany filtra wejdzie ok. 4-5 litrów , więc nie zejdzie cały olej , 8l.
Wesołych Świąt.
Szyga

Po to własnie jest tak zrobione żeby nie zlać wszystkiego. Czystość oleju w automacie to podstawa . Sprytnie to wykombinowano aby zmieniając olej trzeba było zmienić filtr .

Przeczytałem caly ten wątek i o olejach też i mam do was pytanie.można do skrzyni wlać 15W40? czy tylko 10W40?mi po zakupie mechanik sprawdzał oleje wszędzie i do skrzyni dolał tego co do mostu czyli hipolu.dolał około litra tak mi mówił i tu moje pytanie bo dotąd jezdziłem nieświadomy że wlał złego oleju czy mogę tak jezdzić dalej czy lepiej wymienić?np na jakiś mineralny?czy lepiej odłożyć kase i kupić 10W40?jakie jest wasze zdanie jako doświadczonych posiadaczy fronter???.dodam że mam 2,3td longa z1992 roku.
pozdro Łukasz

Producent zaleca wlać olej silnikowy, a nie hipol, może to być 15W40...

Pawel napisał(a):Producent zaleca wlać olej silnikowy, a nie hipol, może to być 15W40...

dzięki Paweł za odpowiedż zufałem mechanikowi i uraczył mnie niestety dolewką hipolu

Każdy normalny sklep moto powinien mieć katalogi z olejami, najpopularniejszy to chyba mobil, popytaj aby mieć pewność.

To ja się przykleję do tematu.
Trochę sączy mi się olej z wyjścia na tylny wał. Wymontowałem wał i wylało się trochę oleju. OK to normalne ale to że był szary wręcz metaliczny to już chyba nie za bardzo normalne. Plama na rękawicy ładnie mieniła się pod światło lampy.
Olej wymieniałem w maju zeszłego roku. Na Valvoline 5W30.
To raczej nie jest normalne. Poszły zęby czy łożyska reduktora.
Poza tym mam nieśmiertelną usterkę czyli wibracje tylnego wału.
Jaki powinien być luz w pionie i poziomie pomiędzy wieloklinem wału a wałkiem w reduktorze.

Kolor oleju o niczym nie świadczy, może jest dobrze, może nie jest... możesz podejrzewać.
Dopóki skrzynia chodzi bez zarzutu to się nie przejmuj.
A jak Ci się kolor oleju nie podoba to zmień.
Myślę, że zmian oleju raz na dwa lata wystarczy, jeśli ktoś używa auta w mieście i na trasie.

Luz o którym piszesz powinien być "niewyczuwalny" próbując poruszyć wałem ręką.
A jeśli jest to trudno - będzie jeździł i w3#@ł ale się nie rozsypie.

Widzisz. Mam taka sama frotę jak twoja. Ale ja olej zmieniałem i naganiane ma może z 5000 km bo mało tego auta używam.
Zastanawiam się czy ten luz na tylnym wałku nie powoduje wibracji wału albo odwrotnie. Ale nie kasztaniąc tutaj to temat na inny post.

Galus napisał(a):Zastanawiam się czy ten luz na tylnym wałku nie powoduje wibracji wału albo odwrotnie. Ale nie kasztaniąc tutaj to temat na inny post.

Lekki luz obrotowy może być, ale wzdłużnego ani poprzecznego nie ma prawa być, bo to prosta i krótka droga do agonii łożysk ataku. Poza tym będzie wtedy ciekło z uszczelniacza ataku.

Galus napisał(a):Widzisz. Mam taka sama frotę jak twoja. Ale ja olej zmieniałem i naganiane ma może z 5000 km bo mało tego auta używam.
Zastanawiam się czy ten luz na tylnym wałku nie powoduje wibracji wału albo odwrotnie. Ale nie kasztaniąc tutaj to temat na inny post.

Wiesz, może być tak, że rzeczywiście ściera ci się coś niemożebnie, ale mało prawdopodobne.
Może być tak, że wszystko jest OK, tylko nowy olej wypłukał wszystkie syfy z zakamarków i się odbarwił.
Jeżeli masz wątpliwości, zmień olej ponownie.
Niedobrze to jest wtedy, kiedy magnes na korku oleju oblepiony jest potwornie opiłkami - co zależy oczywiście od przebiegu.
W plaskaczu latem wymieniałem olej w skrzyni lub w moście. Czyli w skrzyni co 2 lata (co ok. 16.000 - 22.000 km)
Zawsze obierałem magnes z opiłków, a skrzynia i most służyły wiernie 14 lat (a u poprzednika to nie wiem ile)
Więc opiłki na magnesie to też nie wyznacznik.

Obecnie oleje posiadają wiele dodatków - niektóre odbarwiają się po krótkim czasie i jest to normalne.
Niektóre oleje maja dodatek grafitu i molibdenu i daje to taki efekt.

Chcesz znać stan skrzyni ? rozbierz i oceń wizualnie stan kół zębatych a olej oddaj do badań. Inaczej się nie da. Opłacalne to?
Dopóki skrzynia chodzi cicho i się nie zacina, nie ma podstaw do interwencji. Zęby w skrzyni nie padają znienacka.

Poza tym masz rację, wibracje powiększają luz, a coraz większy luz będzie pozwalał na większe wibracje. Kwestia tego, kiedy zacznie Ci to przeszkadzać i zdecydujesz się sfinansować naprawę.

Ponadto, jeśli chcesz ograniczyć / usunąć wibracje wału, oddaj wał do wyważenia, najlepiej podczas wymiany krzyżaków.
Wał powinno się wyważać podczas każdej wymiany krzyżaków.
Najpierw oczyścić z korozji, potem pomalować, wyważyć osobno obie części, zamontować krzyżak, wyważyć ponownie obie części wału spięte krzyżakiem i dopiero zamontować w pojeździe.

Potwierdzone w plaskaczu, zleciłem usługę raczej ze względu na wyważenie niż na krzyżaki. Wibracje ograniczono o 95-98 %. Normalnie inne auto.
Aż zaniosłem mechanikom sześciopak piwa z radości.

jrzeuski napisał(a):Lekki luz obrotowy może być, ale wzdłużnego ani poprzecznego nie ma prawa być, bo to prosta i krótka droga do agonii łożysk ataku. Poza tym będzie wtedy ciekło z uszczelniacza ataku.

U mnie ruch obrotowy jest taki jaki czyli wał pracuje trochę w prawo, lewo bo są pewne luzy między trybami i to jest zrozumiałe. Ale u mnie jest tak jak to jest przy wywalonym wałku ataku na moście. Wiesz o co chodzi.
Zastanawia mnie tylko to że sam wałek w reduktorze nie lata. Łożyska powinny być OK. Luz jest między wałkiem a wałem. Jak by się nawzajem wypiłowały.
To samo mam przy 3 różnych. Jak by wałek reduktora trochę schudł na średnicy.

-- Dodano 28 sty 2014 14:08:12 --

A i chyba my się Jacku nie zrozumiały. Chodzi o element reduktora zam gdzie pracuje tylny wał napędowy. A z uszczelniacza coś tam się sączy ale mam to w bo mam nowy tylko nie zakładam bo mi się nie chce tego na razie ruszać.

Podpowiedzcie. U mnie (sport A 2.0) po kupnie był wymieniany olej i wtedy mechanik z tego co pamiętam wlał syntetyk 5w30. Teraz mam spory wyciek ze skrzyni i chcę zmienić olej tylko zastanawiam się czy na 10w40 tak jak na forum zalecacie czy może potraktować skrzynię mineralnym co może zatamuje wyciek z racji większej gęstości mineralki. Jak sądzicie?

Jak wyciek jest spory, to go żaden gęsty olej nie zatamuje. Teraz to raczej trzeba znaleźć tanie rozwiązanie.
Możesz wymienić na jakiś niedrogi olej, albo tylko uzupełniać braki, obserwować i planować uszczelnienie wycieku.

Nie wiem ile uszczelnienie skrzyni, a ile za olej który pójdzie w glebę.

Ja wczoraj wczołgałem się pod auto i jak większość z was nie mogłem znaleść korków na skrzyni, ale znalazłem na reduktorze a jeśli w Sporcie A 2.0 skrzynia i reduktor są połączone to może po prostu nie ma korków na skrzyni.
W każdym razie odkręciłem korek i wylał mi się olej koloru khaki i czarnymi grudkami (nie są to opiłki metalu).
Tu zdjęcie poglądowe. https://picasaweb.google.com/m/viewer#photo/111710186684567011748/5963481994986477537/6029114556039475218

Czy wszystko jest ok?

zdjęcie się nie wyświetla.

Czarne grudki ... ale można je rozetrzeć w palcach ?
To stary mineralny olej tak się starzeje, wytrąca asfalty i zanieczyszczenia. Jak skrzynia chodzi dobrze to nie ma się czym przejmować, kolorem oleju też nie. Zalej świeży olej, obserwuj i jeździj.

p.s. te grudki skitrane po zakamarkach uszczelniaczy stanowią "doszczelnienie układu" o których się mówi że mogą być wypłukane po zalaniu syntetyku.

Pisze z telefonu. W domu załącze zdjęcie przez kompa.

może komuś się przyda: https://www.youtube.com/watch?v=UcZ7DnTYBXk

Mam pytanie odnośnie wymiany oleju, a za razem filtra i uszczelek. Z jaką siłą należy dokręcić filtr i z jaką siła dokręcamy potem śruby od misek olejowych w automatycznej skrzyni? Frontera B 3.2