OPEL FRONTERA FANKLUB

Witajcie...
Przeguby zewnętrzne zaczęły hałasować, to do nich zajrzałem z zamiarem wymiany...
Po rozpięciu wszystkich 3 sworzni i zdjęciu całości zwrotnicy z tarczą z wieloklina... wysypał się metalowy gruz...
Okazuje się, że wewnątrz piasty, nie ma już w ogóle zębów... Koło kręci się bez przeszkód na wieloklinie nowego przegubu...
Do tego, od wewnętrznej strony piasty, wypadła okrągła, około 5 cm śr 'podkładka, a uszczelka jest w stanie dość tragicznym...

Czego mam szukać żeby to poskładać?
Na hasło piasta, wyskakują same używki, a używkę to ja juz mam...
No i nie wiem - szukać kompletnej zwrotnicy z piastą, łożyskiem i całą resztą w stanie niewiadomym, czy da się coś z tym zrobić / wymienić wewnątrz piasty...
|Z góry dzięki za pomoc

W piaście ani zwrotnicy nie ma żadnych zębów. Wieloklin na przegubie pracuje z zębatką przykręcaną do piasty. Jeżeli to Ci się rozpadło to szukaj tzw. huba z B. Niektórzy na aukcjach nazywają to sprzegiełkiem z B, choć nie ma to nic wspólnego ze sprzęgłem ani ze sprzegiełkiem z A.

Łożysko igiełkowe chyba się rozpadło

Nie, tamta zebatka jest ok...
Byłem przekonany że powinien byc wieloklin tez w piaście...
A ta blaszka?? Wypadła od środka - od strony półosi..



A tak wygląda wnętrze po wyjęciu przegubu...

Łożysko igiełkowe do wymiany. Ta podkładka wchodzi na przegub od strony łożyska.

Ehh.... Jak sie za to zabrać żeby nie spie...lic wszystkiego ??

Wyjąć półoś i od strony zewnętrznej wybić łożysko, później wbić delikatnie hk3016

Teraz mam to w stanie takim jak na zdjęciu... Przegub cały wyjęty z piasty, piasta z tarczą obok samochodu, nowy przegub założony na półoś...
Potrzebuję wskazówki co do punktu 'wybyć łożysko'... jak, skoro ono idzie od wewnętrznej strony ?

Pisałem że od zewnętrznej. Długa rurka lub śrubokręt i wyjdzie. Ja na aucie wybijalem rurką od podnośnika.

Do tego co brum napisał dodam tylko, że rurkę wkładasz w czop piasty od zewnątrz i wybijasz resztki łożyska

Da się to zrobić, mając wszystko w jednym kawałku (piastę z tarczą na zwrotnicy)?
Czy musze odkręcić piastę od zwrotnicy ?
Tak jak mam teraz, kurka no nie widzę w środku, patrząc od zewnątrz, krawędzi bieżni, żeby mieć za co wybić...

Da się, najlepiej wybijać lekko wygiętym śrubokrętem lub przyszlifowanym prętem. Nie gap się tylko pogrzeb w środku aż natrafisz na opór jak wybijak oprze się na krawędzi bieżni.

Druga opcja to rozcięcie bieżni przecinakiem od wewnętrznej strony zwrotnicy i wydlubanie potem resztek.

Grzebię grzebię i nic... obawiam się że u mnie skończy się na opcji nr dwa
Apropos łożyska i uszczelniacza...
Znalazłem taki komplet: http://allegro.pl/lozysko-igielkowe-usz ... 07644.html
Rozumiem że to to?
Same łożyska znalazłem po kilkanaście pln, ale uszczelniacza niet...
Czy jest jakaś inna, tańsza opcja niż 200 pln za obie strony ??

Z tymi uszczalniaczami to jest dramat niestety. Nie wiem czy nawet w ASO byś znalazł. To właśnie uszczalniacz robi cenę, bo łożysko to 3-15zł. Najtańsza opcja to kupno używanej zwrotnicy z dobrym uszczelniaczem i wstawienie jej do siebie. Tylko trudno taką zdobyć a wysyłkowo to loteria.

Są simmeringi z fiata 126 bis 53x68x10, ale trzeba zebrać trochę materiału z zewnątrz żeby je wcisnąć. Jeżeli Ci to nie przeszkadza, to są dostępne za niewielkie pieniądze.

Co Wy gadacie przecie na allegro były zestawy łożysko + simer. No może nie kosztowało to 30zł ale bez dramatu.

Są... dałem link do aukcji... ale 100 pln / stronę trzeba połozyć...

Prorok78 napisał(a):Są... dałem link do aukcji... ale 100 pln / stronę trzeba połozyć...

No nie przesadzaj, ze to jakoś kosmicznie dużo.

Biorąc pod uwagę, że bardzo dobre łożysko można kupić za 20 zł, to faktycznie świetna cena...

Panowie.. kłopocik jest...

Pierwsze kółko bez większego problemu (zamówiłem te zestawy łożysko z uszczelniaczem)...
W tym kole, łożysko było kompletny trup, bez wałeczków, bieżnia podrdzewiała - poddało się krawędzią śrubokręta i młotkiem...

W drugim kole, łożysko do dupy, ale w całości...
Wydłubałem koszyk i wałeczki, i zacząłem próby wybijania...
Walę i walę i nic...
Doszedłem do etapu, że pooddzielały się krawędzie bieżni i teraz mam bieżnię w postaci pierścienia, który nadal siedzi na swoim miejscu...
Brakuje mi koncepcji jak to wydłubać..
Śrubokręt i przecinak ześlizgują się z tej cieniutkiej krawędzi - nie widze szans żeby to przeciąć w ten spodób tak jak się udało w pierwszym kole...
Bieżnia jest zadziwiająco twarda...

-- Dodano 13 kwi 2017 12:47:09 --

Nevermind... Wyszła franca...
Pomogło zaostrzone na szlifierce 'dłuto' z pręta i 5kg młotek...