OPEL FRONTERA FANKLUB

Skrzynie zdejmował i zakładał mechhanik więc nie wiem czy nie latała. Wtyczkę sam zarabiłem na nowo bo miała zerwane kable. Chrobot dobiega jakby z przedniego mostu ale pewności nie mam.

Skoku napisał(a):Skrzynie zdejmował i zakładał mechhanik więc nie wiem czy nie latała. Wtyczkę sam zarabiłem na nowo bo miała zerwane kable. Chrobot dobiega jakby z przedniego mostu ale pewności nie mam.

A na pewno dobrze te kable podłączyłeś? Czemu były zerwane? Jakiś partacz skrzynię ścigał i zapomniał odpiąć?

Wleź pod samochód i ustal skąd ten dźwięk, bo inaczej można długo zgadywać w czym problem.

Wszystko działa I to jeszcze tak jak nigdy, szybciutko!

Chrobot dochodził z reduktora. Wykręciliśmy czujnik na skrzyni i okazało się że był bez podkładki i chyba za mocno dokręcony, poprawione. Następnie mechanizm na reduktorze, albo był za płytko osadzony i ślizgał/zgrzytał albo w złym połorzeniu (nie wiem czy to możliwe bo na dnie kielicha jest chyba ząb ustalający). Złożyliśmy na czuja i działa.

A czy elektrozaworki które są na ścianie grodziowej od strony kierowcy do zapinania i rozpinania przodu to się jakoś czyści ?
Bo czasami nie działają i przodu nie zapina lub za późno rozpina.

tupek napisał(a):A czy elektrozaworki które są na ścianie grodziowej od strony kierowcy do zapinania i rozpinania przodu to się jakoś czyści ?
Bo czasami nie działają i przodu nie zapina lub za późno rozpina.

Sądzę że to bardziej wężyki podciśnienia niż zaworki.
Jak działają to prąd jest.
Myślę też że można je przedmuchać, jednak zaczął bym od wężyków.

Wężyki posprawdzałem organoleptycznie.
A napęd jak ie już załączy to później działa, a jak nie chce to nic mu nie mogę zrobić.
Sprawdzę czy jak się nie będzie chciał załączyć to czy słychać przekaźnik pod tunelem.
A czy sterownik od napędów da się rozebrać w celu wymiany przekaźnika?

tupek napisał(a):A czy elektrozaworki które są na ścianie grodziowej od strony kierowcy do zapinania i rozpinania przodu to się jakoś czyści ?
Bo czasami nie działają i przodu nie zapina lub za późno rozpina.

Zobacz na olej w przesówce, jak się chwile nie wymienia to gromadzi tam wszelkie syfy i potem cięzko chodzi.

Dzięki, sprawdzę jak uporam się z innymi problemami - bo ta moja frota to jakaś specjalnej troski jest.

Cześć,
Ostatnio zauważyłem, że po dłuższej trasie jak hcę załączyć 4x4 to dioda miga i nic. A jak wyłączony silnik trochę odpocznie i odpalę to bez problemu załącza. Ma to jakiś związek czy kilkukrotny zbieg okoliczności?

Olej w przesuwce sprawdź.

OK, dzięki.

Witam kolegów
Mam problem ktoś wie jak sprawdzić czy mechanizm załączania napędów w Opel frontera b 2,2 1999r działa prawidłowo chodzi mi o ten przekaźnik o którym ktoś wcześniej już wspominał wkleję poniżej link to aukcji zeby wiedzieć jak on wygląda http://allegro.pl/opel-frontera-b-zalac ... &bi_m=reco

Dobrze jest zacząć od podpięcia manometru do przewodów podciśnieniowych przy przesuwce. Jeżeli podciśnienie pojawia się i znika na każdym z nich po włączeniu/wyłączeniu napędu, to można wyjąć przesuwkę i zobaczyć czy się przesuwa. To naprawdę jest bardzo proste.

Witam Was,
mam problem, od kilku dni czasami pojawia mi się dziwny dźwięk (chrobotanie z okolic reduktora/skrzynie) - tak jak by reduktor się chciał sam włączyć a jadą na 2H ok. 70 km/h. Gdzie szukać przyczyny i co może się psuć? na postoju wszystko sprawdzałem, ładnie się włącza i wyłącza napęd, słychać jak przesuwka chodzi w reduktorze - nic wtedy nie chrobocze.

yuby194 napisał(a):Witam Was,
mam problem, od kilku dni czasami pojawia mi się dziwny dźwięk (chrobotanie z okolic reduktora/skrzynie) - tak jak by reduktor się chciał sam włączyć a jadą na 2H ok. 70 km/h. Gdzie szukać przyczyny i co może się psuć? na postoju wszystko sprawdzałem, ładnie się włącza i wyłącza napęd, słychać jak przesuwka chodzi w reduktorze - nic wtedy nie chrobocze.

Wały, krzyżaki sprawdź. Reduktor jest raczej nieśmiertelny.

Grzesiu, przedni wał był wyważany z krzyżakami w październiku i zrobiłem dopiero ze 4000 km, tylny jest ok, krzyżaki też sztywne.
Olej w reduktorze wymieniany był w sierpniu.

A może coś innego masz luźne?
Wydech spadł z gumy albo katalizator lata w puszce.

Panowie, moja frota od dłuższego czasu ma problem z rozłączaniem przodu.
Wyłączam guzik a kontrolka mruga wolno a po chwili szybko po jakimś czasie i ruszaniu przód-tył, rozłącza.
Odkręciłem przesuwkę w nadziei że będzie zabrudzona - ale tam było wszystko ok.
Poskładałem i już nie dało się załączyć napędu, cały czas tylko kontrolka mrugała.
Po włączaniu i wyłączaniu przycisku napędu nie było reakcji w zmianie kierunku podciśnienia w zaworkach przy pompie hamulcowej.
Cały czas ssał zaworek z niebieską wtyczką i nie było słychać przekaźnika z okolicy tunelu środkowego.
Po ponad godzinie sprawdzania czy nie pomyliłem wężyków napęd dał się uruchomić (było słychać przekaźnik w tunelu), i be problemu wyłączyć.
I dodam że gdy nie mogłem zapiąć przodu bardzo grzały się elektrozaworki załączania przodu.
Czy sterowniki załączania przodu są jakoś awaryjne i posiadają zimne luty?
Jeżeli nie sterownik to gdzie szukać przyczyny ?

Dzisiaj pierwszy raz zakopałem swoją Frontere w błocie i zauważyłem że prawe tylne koło nie kręci. Czy to przy samym napędzie na tylną oś czy też na przód i tył. Pierwszy raz coś takiego zaobserwowałem. Kumpel który wyciągał mnie jeepem powiedział że winą tego jest brak sprzęgiełek na tylnej osi. Czy to prawda? Dodam że była to frota b sport 2.2i

Mosty posiadają mechanizmy różnicowe https://pl.wikipedia.org/wiki/Mechanizm ... 5%BCnicowy
https://autokult.pl/13693,mechanizm-roz ... -dzialanie
Przy zapiętym napędzie 4x4 tak naprawdę napędzane jest jedno koło z przodu i jedno z tyłu
Większość Fronter B ma z tyłu most z LSD, możesz zainstalować blokadę 100%
https://autokult.pl/12506,mechanizmy-ro ... ia-czesc-1
Musisz dużo poczytac, obejrzeć jakieś filmy na YouTube o mechanizmach różnicowych.
Byc może musisz wymienić olej z tyłu na odpowiedni.

Kolega w jeepie nie ma racji.