Strona 1 z 1

[A] syczy i skrzypi sprzęgło ?

PostNapisane: 03 sty 2008 10:43:34
przez RenOpel
witam,po ostatnich upalankach?,zuważyłem że pedał sprzęgła na zgaszonym silniku-skrzypi,a na odpalonym to przy wciskaniu i puszczaniu,skrzypi i coś syczy!!!!!
czy wie ktoś co to może być????proszę o odpowiedzi bo zaczynam się bać
dzięki i pozdrawiam

PostNapisane: 03 sty 2008 16:53:13
przez wojtekkk
skrzypi bo może zimno jest mu tam nadole-pedał ma połączenie tylko z pompką więc tym się nie przejmuj
gorzej z tym syczeniem- to może oznaczaś że pompka zaczyna puszczać(sprzęgło tak samo bierze?)-za pedałem jest taki metalowy pręt-to popychacz tłoka pompki-zobaczczy przypadkiem nie jest mokry,wchodzi w taką gumową tuleje-przyda się latarka bo tam jest ciemno nawet za widnego i cholernie ciasnowato-trzeba sie troche pogimnastykować

PostNapisane: 03 sty 2008 22:39:36
przez RenOpel
witam ,ano właśnie Wojtku,sprzęgło wysprzęgla ,dobrze?przynajmniej tak jak przedtem,w sumie objaw ten zauważyłem po wyjeżdzie z myjni po upalanku w glinie ,myłem karcherem porządnie nadkola i trochę podwozie,czy mogła tam się gdzieś dostać woda ? czy to ma jakieś znaczenie ?a wracając do twojej rady to >jeżeli to faktycznie pompka puszcza to co radzisz???wymiana czy jakaś regeneracja? narazie mój mechanik na urlopie,a niemam gdzie indziej wjazdu na kanał
pozdrawiam

PostNapisane: 04 sty 2008 18:45:26
przez wojtekkk
w/g mnie woda tam nie ma szans na dostanie sie(chyba że stałeś w niej po kierownice)
sprawdż najpierw czy ten metalowy popychacz nie jest zatłuszczony ,ewentualnie mozesz ściagnąć tuleje gumową w którą ów popychacz wchodzi-powinno tam być sucho(spokojnie nic nie wypadnie-przynajmniej nie powinno).
zanim poleciała mi pompa to sprzegło długo jeszcze dobrze brało mimo delikatnego pocenia wyzej wymienionego elementu-potem skrobne nieco wiecej na ten temat
jeżeli chodzi o reanimacje-po negatywnych doświadczeniach z wysprzęglikiem wstawiłem drugą pompe od sprawdzonego sprzedwcy-to chyba jest pweniejsze. Wiele ludziów mówi że jak juz pociekło to nawet jak wstawisz nowe gumki to nie na długo, ale są tacy co im działa po reanimacji

PostNapisane: 04 sty 2008 20:48:03
przez RenOpel
a więc trochę mnie uspokoiłeś,dzięki posprawdzam jak tylko mechanik mój wróci z urlopu

PostNapisane: 11 sty 2008 13:22:45
przez RenOpel
no i wracając do tematu,u nas się zrobiło trochę cieplej i odrazu przestało i skrzypieć i syczeć ?,he he słonko świeci to i chyba frotka się cieszy
dzięki za porady panowie!!!!!!!