Strona 1 z 4

[All] cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 25 gru 2010 23:49:16
przez adi_85
Witam,

Szanowni koledzy i koleżanki !

Dzisiaj podczas świątecznej posiadówy wkorczyliśmy na temat samochodów terenowych.
Ja od lipca br. posiadam fronterę A '98 longa z automatycznymi sprzęgiełkami, mój wujek od kilku ładnych lat ma toyotę land cruiser 2003.
Jego toyota ma stały napęd na 4 koła, mechanizm różnicowy między osiami i po jednym mechaniźmie różnicowym na każdą oś. Ponadto ma blokadę tychże mechanizmów, no i biegi terenowe (przełożenie L ).
Frota ma stały napęd na tył, dołączany na przód, mechanizm różnicowy (czasem LSD) w tylnym moscie, biegi terenowe (przełożenie 4L).
Naczytałem się dużo o tym, że napędu 4H powino używać się tylko w warunkach cięzkich (teren, snieg, błoto, itp.), gdyż ponieważ można zmielić most i skrzynie.
Natomiast mój wujek przyznał rację, że frota może nie posiadać mechanizmu różnicowego między osiami, ale absolutnie nie uwierzył, że frota nie ma mechanizmu różnicowego w przednim moście. Według niego na suchym asfalcie, przy zakrętach koło wewnętrzne mieliłoby asfalt jak głupie, a na śliskim (błoto, śnieg) samochód stawałby się nie do opanowania i wykręcałby bąka (samochód najpierw stawałby bokiem, a po chwili wykonywałby piękny obrót o co najmniej 180 stopni).

moje zasadnicze pytanie :
Czy (nie wliczając w to rodzaju sprzęgiełek, oraz rodzaju tylnego mostu - z LSD lub bez tegoż) Opel Frontera A posiada takie coś, jak mechanizm różnicowy w przednim moście ?? Bo, jak dla mnie, nie ma takowego i przednia oś kręci lewym i prawym kołem z tą samą prędkością (taka sama ilość obrotów).


Wybaczcie, jeśli takie pytanie już było, ale nijak nie byłem w stanie logicznie wyjaśnić jak toto działa.

Z pozdrowieniami,
Adrian

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 26 gru 2010 00:02:47
przez szymon.ha
Tak samo jak z tyłu posiada mechanizm różnicowy w przednim moście, tyle że właśnie nie posiada centralnego między osiami.

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 26 gru 2010 08:22:44
przez maciar
Dopowiem jeszcze że przy włączonym 4x4 (niezależnie L,H) masz identyczną sytuacje jak twój wójek gdy dodatkowo zapnie centralną blokade

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 26 gru 2010 12:35:48
przez brum
W każdym moście musi być mechanizm, jak sobie wyobrazasz żeby go nie było? Co do tego LC to on nie ma blokady przodu.

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 26 gru 2010 14:08:25
przez Arni
Nie da sie przekazać napędu bez stosowania mechanizmu róznicowego mostach napędowych. Taki układ posiada każde auto, czy to osobowe czy terenowe. Te układy można blokowac specjalną blokadą, wtedy osie zachowują sie tak jakby tego mechanizmu nie było.
Ale podczas normalnej jazdy ten układ działa cały czas z tyłu, z przodu zaś zaczyna sie kręcić gdy uruchomią sie sprzęgiełka.

Wpisz na Youtube "mechanizm różnicowy" i zobaczysz dużo filmików i animacji z nim związanych.
A żeby namącić troche w głowie to przestudiuj sobie budowe układu rożnicowego Mitsubishi Lancera EVO X z systemem Super AYC. Kosmos ! :mrgreen:

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 26 gru 2010 14:09:42
przez maciar
Kolega w robocie robił remont dla starego LC silnik 4,2 automat w standarcie miał blokade przód,tył,i centralną.To coś takiego było http://moto.allegro.pl/toyota-land-crui ... tml.Pozdro

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 26 gru 2010 19:17:29
przez adi_85
Wiem mniej więcej na czym polega działąnie mechanizmu różnicowego.

Do dziś dnia, byłem święcie przekonany (i dałbym sobie za to nawet palca obciąć), że frontera nie ma mechanizmu różnicowego między osiami, oraz nie ma mechanizmu w przednim moście.
Ciągle jakoś tak myślałem, że ta buła z przodu między kołami do czegoś służy, ale przez ciągłe powtarzanie (zarówno tu na forum, jak i na wszelkich innych miejscach), że nie powinno się jeździć frotą po asfalcie, utrwaliło mi się, że nie jest to mechanizm, który różnicuje moc między przednimi kołami. Poza tym, wszędzie słyszałem o dołączanej przedniej osi "na sztywno" ...

ot, ja głupi...


ps. to w takim wypadku, nawet w ciasnych zakrętach jest jak najbardziej możliwa, bo zewnętrzne koła dostają najwięcej mocy.

Poprawcie mnie proszę, drodzy koledzy i koleżanki, jeśli dalej się mylę.

z pozdrowieniami !

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 26 gru 2010 19:29:05
przez mazurkas007
od lipca masz auto i pytasz o takie sprawy, żenada.
a wiesz gdzie silnik jest ?



ps. wszystko juz jest na forum.

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 26 gru 2010 19:49:14
przez galaxy
adi_85 napisał(a):Wiem mniej więcej na czym polega działąnie mechanizmu różnicowego.

Do dziś dnia, byłem święcie przekonany (i dałbym sobie za to nawet palca obciąć), że frontera nie ma mechanizmu różnicowego między osiami, oraz nie ma mechanizmu w przednim moście.
Ciągle jakoś tak myślałem, że ta buła z przodu między kołami do czegoś służy, ale przez ciągłe powtarzanie (zarówno tu na forum, jak i na wszelkich innych miejscach), że nie powinno się jeździć frotą po asfalcie, utrwaliło mi się, że nie jest to mechanizm, który różnicuje moc między przednimi kołami. Poza tym, wszędzie słyszałem o dołączanej przedniej osi "na sztywno" ...


namieszałeś już teraz z tymi mechanizmami różnicowymi .... każda frota ma mechanizm różnicowy na każdej osi, natomiast w wersji A (nie wiem jak jest w B) takiej jaką Ty posiadasz nie ma mechanizmu różnicowego pomiędzy osiami , wiec nie zasuwaj z zapiętym przodem po nawierzchni o dobrej przyczepności .

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 26 gru 2010 21:41:35
przez jrzeuski
galaxy napisał(a):w wersji A (nie wiem jak jest w B) takiej jaką Ty posiadasz nie ma mechanizmu różnicowego pomiędzy osiami
W B jest tak samo
, wiec nie zasuwaj z zapiętym przodem po nawierzchni o dobrej przyczepności .
Zasuwać można, ale tylko na wprost :mrgreen:

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 26 gru 2010 21:47:48
przez adi_85
mazurkas007 napisał(a):od lipca masz auto i pytasz o takie sprawy, żenada.


tak, pytam o takie sprawy, bo wcześniej raz, że było czarno i wykorzystywałem 2H, dwa teraz przy okazji zimy odkryłem, że mam do wymiany sprzęgiełka (nie chcą się załączać), trzy mimo ciągle załączonego napędu kilka razy zdążyłem się zakopać (i to nie w głebokim śniegu)

mazurkas007 napisał(a):ps. wszystko juz jest na forum.


tyle tego jest na forum, że po przeczytaniu części materiału zadaję takie pytania, jak w pierwszym poście.


i do tej pory nie wiem, jakie jest wyjaśnienie tego, żeby nie zasuwać z zapiętym przodem na asfalcie po zakrętach.


z poważaniem i pozdrowieniami !


ps. od lipca mam auto z napędem 4x4, więc chyba mogę w tym temacie być niedouczony (względnie głupi)?

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 26 gru 2010 21:52:58
przez jrzeuski
adi_85 napisał(a):i do tej pory nie wiem, jakie jest wyjaśnienie tego, żeby nie zasuwać z zapiętym przodem na asfalcie po zakrętach.
I nie zrozumiesz, dopóki nie pojmiesz po co wymyślono mechanizm różnicowy i co się dzieje jak go nie ma. Oglądaj filmy na YouTube do skutku :)

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 26 gru 2010 22:32:15
przez Arni
Patrz, sytuacja wygląda tak - masz Frontere wiec nie posiadasz CENTRALNEGO mechanizmu różnicowego co oznacza że tylny wał będzie sie kręcił tak samo jak przedni jak załączysz napęd - zostaną "spięte na sztywno".
Masz w aucie skrzynie ktora oprócz normalnych biegów ma też położenia 2H, 4H, 4L. Jak jedziesz po ASFALCIE to masz zakaz dotykania wajchy od napędów! Możesz mieć wrzucone tylko 2H i to wszytsko. Jak ruszysz wajche na 4H to stanie sie coś takiego - zaczniesz napędzać przedni wał i automatycznie przednie koła. Siła napędowa idzie poprzez ten własnie przedni wał , trafia na PRZEDNI MECHANIZM RÓŻNICOWY w przednim moscie i dalej trafia na koła. Czyli masz teraz 4x4 i co sie dzieje dalej :
Wyobraź sobie , że jedziesz autem i teraz zaczynasz skręcać na asfalcie - przednie koła zaczynają obracać sie z różnymi prędkościami dzięki PRZEDNIEMU MECHANIZMOWI RÓŻNICOWEMU, przedni wał rownież chce sie kręcić szybciej. Tylne koła obracają sie także z róznymi prędkosciami (także dzięki tylnemu mech. różnicowemu) bo zaczynasz skręcać, jednak tylny wał tez chciałby sie kręcić tak szybko jak one. Ale - jak widzisz przód masz skrecony a tył nie, wiec występuje duza różnica w prędkosci obracania koł pomiedzy przodem a tyłem. A co sie dzieje ze wspomnianymi wałami? Jak juz wiesz te nie potrafią sie kręcić niezależnie od siebie, bo są spięte na sztywno (zrobiłeś to przełączając wajchę z 2h na 4h). W tym momencie pomimo, że masz mechanizm różnicowy w przednim i tylnym moscie, to w tym momencie coś musi pier*** w skrzyni lub w moscie ,bo przedni wał chce sie obracać z inną prędkoscią i tylny też, a brak CENTRALNEGO mechanizmu różnicowego im na to nie pozwala.

Jeżeli pojedziesz z 4x4 na wprost to ta sytuacja nie wystąpi bo wszytskie koła i wały kręcą sie z tą samą prędkoscią. Dlatego właśnie pozycji 4h i 4l wolno uzywac tylko po zjechaniu z asfaltu na błoto, śnieg itd...

My

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 27 gru 2010 10:25:06
przez FROTERKA
adi_85 napisał(a):i do tej pory nie wiem, jakie jest wyjaśnienie tego, żeby nie zasuwać z zapiętym przodem na asfalcie po zakrętach.

Ja też tego nie wiem, ale wiem, że mam tak nie robić i tyle. Przyjmij to jako prawdę objawioną, bez dyskusji. :mrgreen:

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 27 gru 2010 17:00:45
przez Ikis
"problem" uwydatnia się gdy ma się opony o "znacznej" różnicy w obwodzie... mowa oczywiście o różnicy obwodu osi przeniej do tylnej... wyobraż sobie co by się działo gdyby różnica obwodu wynosiła 50% a koła obu osi starały by się obracać z tą samą prędkością obrotową (co wymusza silnik-skrzynia-reduktor) gdzieś te naprężenia muszą się "rozejść" mi rozszedł się wieloklin w przednim wale...
:)

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 27 gru 2010 21:50:35
przez konik
FROTERKA napisał(a):
adi_85 napisał(a):i do tej pory nie wiem, jakie jest wyjaśnienie tego, żeby nie zasuwać z zapiętym przodem na asfalcie po zakrętach.

Ja też tego nie wiem, ale wiem, że mam tak nie robić i tyle. Przyjmij to jako prawdę objawioną, bez dyskusji. :mrgreen:

Może w zrozumieniu tej trudnej kwestii pomoże wam proste doświadczenie. Wjeżdżamy na np pusty zaśnieżony parking, skręcamy na maksa kierownicę w prawo lub lewo i robimy samochodem pełne koło. Opuszczamy samochód i oglądamy ślady kół. Oznaczamy który ślad pochodzi od jakiego koła i mierzymy długość utworzonych okręgów (np ilością stóp) Rozpatrując zakręt w lewo, powinniśmy otrzymać np takie wyniki:
koło Prawe Przednie= 38m
koło L P = 32m
koło P T = 34m
koło L T = 30 m
Teraz wyliczamy uśrednioną przebytą odległość:
przedniej osi (PP + LP)/2 czyli (38+32)/2 = 35m
tylnej osi (PT+LT)/2 czyli (34+30)/2 = 32m
Jak widać różnica przebytego średniego dystansu przedniej i tylnej osi wynosi ok 3 m. Jeżeli mamy napęd tylko na tylne koła, przednia oś swobodnie może pokonać ten dłuższy dystans i przedni wał obraca się szybciej niż tylny. Co jednak się dzieje gdy załączamy przedni napęd? Spinamy na sztywno przednia oś z tylną bez możliwości zróżnicowania obrotów wałów napędowych przedniego i tylnego. Różnice dystansu które maja do pokonania przednia i tylna oś powodują że układ napędowy pracuje pod dużymi obciążeniami a koła przedniej i tylnej osi zmuszone są do tej samej prędkości obrotowej (mimo że pokonują inny dystans) pracują w poślizgu. Pół biedy jeżeli poruszamy się na nawierzchni o słabej przyczepności, uślizg kół łatwo kompensuje różnice prędkości obwodowej kół, a co się dzieje na suchym asfalcie? Wyobraźcie sobie sami...

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 27 gru 2010 22:33:42
przez FROTERKA
Nawet mi się nie chce tego czytać. :mrgreen:
















ok, żartowałam. :mrgreen:

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 27 gru 2010 23:11:28
przez wikked
tak żeby zamieszać jeszcze wszystkim w głowie to dopiszę że zaciągając ręczny (tylne koła) przy włączonym 4H/L to bez względu na przyczepność i mechanizm różnicowy i prędkość wiatru w Honolulu trzymają co najmniej trzy koła- jedno przednie i dwa tylne :twisted: :twisted:

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 28 gru 2010 00:09:05
przez solo86
Przeczytałem w spokoju tematy o napędzie 4x4, ale zastanawia mnie jedno, może tego nie wyłapałem. Czy napęd 4x4 załączy się przyciskiem w trakcie postoju, czy należy kawałek przejechać? Załóżmy, że zasypało śniegiem zaparkowane auto i przy napędzie 4x2 nie daje rady wyjechać. :wink:

Re: cała prawda o napędzie 4x4

PostNapisane: 28 gru 2010 10:26:54
przez pavca
U mnie załącza się bez problemu. Z rozłączaniem na postoju bez lekkiego cofania i dawania do przodu to tak 50/50. Tak ze dwa razy do roku rozbieram, czyszczę i delikatnie smaruję sprzęgiełka i sprawdzam stan osłon i korzystam do woli z przycisku na desce mojego Franciszka. W czasie jazdy włącza się w sekundę, góra dwie :) i tak samo rozłącza :) W dłuższej trasie zimą potrafię to zrobić kilkadziesiąt razy :)