OPEL FRONTERA FANKLUB

powiedzcie mi czy półoś wchodząca do sprzęgiełka w przednim kole
powinna być jakoś zaczepiona (mówię o okolicach łożyska koła)
moją można rencami lekko wysuwać (jakiś 1 cm)

pzdr
K

U mnie też tak jest.

uff

To normalna rzecz w każdym aucie. Kiedy koło "skacze" góra dół to półoś musi się chować i wysuwać.

kasalka napisał(a):To normalna rzecz w każdym aucie. Kiedy koło "skacze" góra dół to półoś musi się chować i wysuwać.

Dokładnie.

Przy nowych łożyskach kół przednich półoś niema żadnych luzów po osiowych.
Kobzi ,albo pospadały ci zabezpieczenia na sprzęgiełkach[pierścień segera],albo łożyska masz już kilkakrotnie dokręcane i wytworzył się luz.
Nie wpływa to bezpośrednio na sprawność koła,ale może mieć wpływ na sprawność sprzęgiełek,pozatym cofanie się półosi powoduje że uszczelniacz ten dwuczęściowy z tyłu zwrotnicy ulega rozszczelnieniu i syf idzie na łożysko igiełkowe w piaście.

A to co piszecie o ruchu koła góra dół ,to owszem ale tą funkcję spełniają przeguby.
Przy kole ma być na sztywno.

Tez tak sobie pomyslalem, po to montujemy segerki przy sprzegielkach. Podczas wymiany sprzegiel w lewym kole odnotowalem taki luz o ktorym piszecie. Po odkreceniu pokrywy automatu caly mechanizm spadl z polosi a wraz z nim seger. Poza tym wyobrazcie sobie dzialanie polosi po tym jak po jej wysunieciu dostanie sie tam kilo piachu

czyli powinienem założyć segerki do manuali?
to i tak będą chodzić ale już mniej

Niewiem jak jest w manualach, ale jeśli się da ,wykasuj luzy podkładkami pod segery.

KOBZI napisał(a):czyli powinienem założyć segerki do manuali?

Gdzies na forum jest instrukcja zamiany automatow na manuale by wojtekk w pdf, zastosowalem sie do niej i zapialem na polos seger w rozmiarze 24

Ja do manuali założylem segerki oraz dotoczone 0,5 cm podkładki między segerek, a element sprzęgła, ten nakładany na półoś, kasują one luz...
Jak jutro znajdę czas to zrobię zdjęcia i je wkleję...

Przy manualach jest tak samo,bracha w misku pajero ma manuale i tez ma zabezbieczenia.Wiem,że to calkiem inne autko ale podobna zasada dzialania.

Pawel - Amor napisał(a):0,5 cm podkładki między segerek, a element sprzęgła

O kruca Ja ledwo seger wcisnalem

oposs napisał(a):

Pawel - Amor napisał(a):0,5 cm podkładki między segerek, a element sprzęgła

O kruca Ja ledwo seger wcisnalem

oposs, może w longu są dłuższe półosie, zastosowałem się do wskazówek Faziego. Frotę odzyskam po południu, żona pojechała na wieś, a mnie została Fiesta . Jak wróci i przestanie napi...ć ten cholerny śnieg (wczoraj +7, a dziś rano -1 i 6 cm sniegu na samochodzie ) to, rozkręcę część sprzęgiełka i zrobię zdjęcie...

już wiem o co chodzi
rozkręcę i zmierzę ile ma mieć podkładka

dzięki

Dokładnych wymiarów nie pamiętam, ale średnica wewnętrzrna to, taka, żeby weszło na półoś 24 mm , szerokość 5 mm, średnica zewnętrzna to, bodajże 41mm...

Rozbieranie sprzęgiełek i robienie zdjęć, chodzi o podkladki kasujące luz półosi, przekładam na sobote. Pada, zimno, nie mam garażu, a robić tego na podwórku w błocie i śniegu to, mi się nie chce.

sledz napisał(a):Niewiem jak jest w manualach, ale jeśli się da ,wykasuj luzy podkładkami pod segery.

Ja luz skasowałem wkładając podkładki zaraz za dociskiem łożyska. Dzięki temu sprzęgiełko lepiej mi się teraz zazębia z kołem i mniej "strzela". O dziwo lepiej też rozłącza napęd a wcześniej to był prawdziwy dramat zniechęcający dość skutecznie do używania 4x4. Ale zanim wpadłem na ten patent parę razy jeździłem po błotach i przy przełączaniu sprzegiełka podczas bujania autem w przód i w tył, coby się wyrwać, zdarzało mi się stracić napęd poprzez zerwanie segerka z półosi. Po jednej z takich historii półoś wysunęła się ze sprzegiełka tak, że jego wewnętrzne zęby zeszlifowały wieloklin na osi na odcinku od zewnętrznego segerka aż do wcięcia na segerek od manuali. A już chciałem zamawiać manuale... Teraz nie mam po co, bo nie ma na czym zamocować ichniejszego segerka. Szukałem półosi na alledrogo, ale wszędzie są tylko całe komplety z krzyżakami gotowe do podłączenia do mostu. A mnie jest potrzebny tylko ten końcowy odcinek z wieloklinem. Krzyżaki i osłony są w idealnym stanie. Idzie gdzieś dostać samą końcówkę? A może nie da się tego samodzielnie odłączyć od krzyżaków i wymieniać trzeba całą półoś? Z tym, że w Hayesie to wygląda na poważną operację. Mam co prawda garaż z kanałem, klucze, itd., ale wymiana samej końcówki powinna pójść łatwiej niż całej półosi. Tylko gdzie ją dostać? Żadnych szrotów z 4x4 w okolicy nie zlokalizowałem

Kolego prościej jest wymienić całą półośkę, trzyma ją tylko jeden pierścień wewnątrz kielicha przy moście

jrzeuski nieco info masz tutaj
viewtopic.php?f=13&t=1400

A gdzie kupić!!!-kolega fazi
Z wymianą samej końcówki możesz mieć problem,ja tego też nie rozgryzłem