OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam
Moglby ktos dokladnie opisac co trzeba przerabiac w skladzie amorkow ZUK/LUBLIN? i jakiej firmy brac te amorki...
Pozdrawiam.

poszukajcie w wątku o amortyzatorach albo lifcie - gdzieś to widziałem parę lat temu - było jak przerobić mocowania.

Wyczytałem :
Amorki od Żuka Wymiary-schowane 340mm/roz.-550-od osi do osi
lublina 335 mm x 545 mm
transita 360 mm x 578 mm.
Frontera (przód) ????? gdzieś znalazłem takie coś ale nie jestem pewien (złożony 300mm a Roz. 470mm)

-- Dodano 28 sty 2013 23:12:42 --

"zwykłe amory żukowskie maja u góry szpilkę a na dole takie dziwne wąsy (frota ma ucho/tulejkę) ten wąs osadzony jest w gumie wiec obciekłem boki ręcznie aby się nie zagrzała guma . Mamy już amory szpilka/pręt wiec robimy dziurę ,najpierw zmierz śrubę ,dobierz wiertło by otwór był ciasny i na wolne obroty w stołowa wiertarkę ciągle chłodząc i amor gotowy"

znalazłem takie cos

mam żukowskie amory, czekają do zamontowania w pudełku, jak chcesz to moge Ci wrzucić dokładne fotki tego dolnego mocowania
ja jeszcze tego nie przerabiałem...
ot wygląda to tak jak tu:

a może jeszcze powiecie coś na temat komfortu ???

czytałem że te żukowskie są trochę twardsze niż seryjne, nie testowałem jeszcze

Ciekawe co chodzi o wymiary czy są dłuższe czy krótsze od fronteroskich

-- Dodano 30 sty 2013 10:48:19 --

koledzy myślę o montażu amorkow od żuka ale dziś zmierzyłem te od frontery i od miejsca gdzie łącza się dwa odboje gumowe do osi śruby dolnej jest na złożeniu 250mm a na rozłożeniu 395mm i teraz mam problem bo niewiem czy od żuka nie będą za długie bo żuka mają 340 złożone 550 rozłożone i nie niewiem czy jak je założe czy ich nie rozwali..

krzysied753 napisał(a):Ciekawe co chodzi o wymiary czy są dłuższe czy krótsze od fronteroskich

-- Dodano 30 sty 2013 10:48:19 --

koledzy myślę o montażu amorkow od żuka ale dziś zmierzyłem te od frontery i od miejsca gdzie łącza się dwa odboje gumowe do osi śruby dolnej jest na złożeniu 250mm a na rozłożeniu 395mm i teraz mam problem bo niewiem czy od żuka nie będą za długie bo żuka mają 340 złożone 550 rozłożone i nie niewiem czy jak je założe czy ich nie rozwali..

kupiłem rok temu od żuka przód tam jest chyba oko dół i oko góra powiedziałem mechanesowi ile kosztowały (bo coś ponad 120/szt) zrobił gały jak dwie 5-cio złotówki pogrzebał w sieci posprawdzał co można na to obciążenie wsadzić zamiennie na tył tam jest zdaje się szpila/oko znalazł coś do cięższych aut za 75 zł/sztuka (jakiś amor nie dedykowany z gwarancją) tu ja się zdziwiłem i podziękowałem bo auto przestało bujać się i pływać
wiadomo że nie na ekstremal bo używam froty normalnie 95% czarne ale za 400zł+ robota mechanesa mam spokój na jakiś czas
pzdr

Ja od 2 lat jeżdżę na żuk/lublin amorkach i póki co sprawują się dobrze. Co do komfortu to nie za bardzo widzę różnice, zresztą na polskich drogach to o komfort trudno, jak wiecznie koleiny, dziury i inne utrudnienia. Zębów nie straciłem jeszcze więc można powiedzieć, że komfort jest

Panowie,a tylne amorki od czego mozna załozyc zeby było taniej?
widze,za połowa zawieszenia od żukiety pasuje po małych przeróbkach. zawsze jest to jakis ratunek finansowy.

ja w końcu się zebrałem i założyłem te żukowskie z przodu.
Są spoko, mam wrażenie że trochę bardziej miękkie niż te które miałem, ale miałem gazowe więc pewnie stąd różnica
Nic nie puka nie stuka, jeżdżą dobrze po próbie terenowej nie wylały, zobaczymy co będzie dalej. Mam nadzieje że bez problemowo
a na tył z lublina 2 ponoć pasują, ale nie testowałem jeszcze, choć zapewne za jakiś czas to zrobię

krafta amory kosztują 145zł nie wiem czy warto oszczędzać na bezpieczeństwie

piciu_pc napisał(a):krafta amory kosztują 145zł nie wiem czy warto oszczędzać na bezpieczeństwie

na bezpieczeństwie pewnie nie, ale na amorkach można.

szczerze to te amory założyłem nie z oszczędności tylko z powodu liftu bo są dłuższe niż seryjne i koła lepiej robią na wykrzyżach, a że są tańsze to bez problemu można było zaryzykować i sprawdzić czy to zadziała... zadziałało :]

Tylko jest jeszcze jeden mały problem, te amory są jednostronnego działania (przy ściskaniu nie ma wogólę oporu) a oryginalne do frontery troszkę jednak trzymają i tak nie nurkuje auto. Przerabiałem to w swojej B. A co do pasowania to w B przypasowały by od poloneza.

A czy amortyzatory z żuka napewno dobrze pasują do frontery A do przodu?
Żukowskie mają 340złożone/rozciągnięte550 a we swojej fronterze na rozciągnięciu mam 370 na złożeniu jeszcze nie mierzyłem.

emil1906 napisał(a):A czy amortyzatory z żuka napewno dobrze pasują do frontery A do przodu?
Żukowskie mają 340złożone/rozciągnięte550 a we swojej fronterze na rozciągnięciu mam 370 na złożeniu jeszcze nie mierzyłem.

guma w "oczku" nie pasuje i trzeba wykorzystać starą, w ekstremie nie sprawdzałem jak to się zachowuje a nawet gdybym sprawdzał to nie mam porównania, ale ja mam je już dwa lata i nie marudzę na nie

Panowie a jak z tyłem. Mam lift 2" na sprężynach ironmana i chciałem zapodać amory z lublina.
Wymiary na tył są taki:
Lublin 335/540mm
amory frontera lift 2" od ironmana 320/510mm

Ale czy to się da założyć i czy się sprawdzi ?

-- Dodano 28 maja 2013 13:09:34 --

Amorki tył Lublin są już na stanie, zobaczymy jak to przypasować.

.
Ja właśnie wczoraj wymieniłem amortyzatory oryginalne tylne na amory z Lublina. Pasują bez większych przeróbek.
Musicie tylko zastąpić górne śruby fi14 nowymi fi12 bo taki otwór jest w amorze Lublina. Mocno skręcić i będzie OK.
Dolne mocowanie należy wyprasować z nowego amora (z powodu braku prasy ja rozwierciłem gumę i całość prawie sama wyszła) i zastąpić gumową tuleją wyciągniętą z oryginalnego amora z froty.
I już możemy się cieszyć lepszą pracą kół na wykrzyżach.

dzieki jakupiłem w firmie GH 61zł /szt
są ok
numer 333666

----
a jak jest z przodem pasuje coś innego ???