OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam.
tak mnie dręczy słaba skrętliwość froty, i tak spojrzałem na kąty kół podczas maksymalnego skrętu, są inaczej niż w płaskim...
Skręt w lewo:
W płaskim mam tak: //
W forcie mam tak: |/, albo nawet tak:\/

Czy też tak macie?? Czy może zwrotnica nie tego, tyle , że mam tak symetrycznie.
Jak koła są na wprost, to koła stoją idealnie || - oczywiście na oko, bo poziomicy nie miałem.

To nie mercedes że się koła kładą
U mnie są prosto

W mercu to jest bajera ze skrętnością ...

Też tak mam na wprost idealnie są tak II II ..........Przy skręcie zauważyłem że się pochylają, skręcając w prawo lewe koło od kierowcy pochyla się górą do wewnątrz błotnika .. i na odwrót jest to samo

czyli masz tak: // czy tak \/?

jak skręcam //

u mie sie troche pochylaja ale sprawdze jeszcze ...
a sluychajcie, sruby w zaiweszeniu I drazek skretny dokręca sie z obciazenim czy nie ? W plaszczaku musialem dokrecac z obcaizeniem a u nas ?

Podpowiedzcie co mogło walnąć, jeśli kąt pochylenia koła mi się po jeździe zmienia z dodatniego na ujemny i odwrotnie. Chodzi o przednie koło i raz mam tak |\ a po krótkiej przejażdżce mam |/. Wiem, że za kąt pochylenia koła odpowiada górny wahacz, ale czy to mógł cały wahacz się złamać czy to sprawa tuleji? Mogę niedaleko jechać na kołach czy może mi się koło urwać.

mandibul napisał(a):Podpowiedzcie co mogło walnąć, jeśli kąt pochylenia koła mi się po jeździe zmienia z dodatniego na ujemny i odwrotnie. Chodzi o przednie koło i raz mam tak |\ a po krótkiej przejażdżce mam |/. Wiem, że za kąt pochylenia koła odpowiada górny wahacz, ale czy to mógł cały wahacz się złamać czy to sprawa tuleji? Mogę niedaleko jechać na kołach czy może mi się koło urwać.

Przyjedziesz do mnie to się ogarnie. Masz raptem ze trzy kilometry. Wjedziesz do garażu na kanał i zobaczymy. W razie czego mam jakieś wahacze lub tuleje.

mi jak się łożysko posypało to było I\

Mówisz o łożysku igiełkowym? Ostatnio wymieniałem osłone przegubu i może się naruszyło łożysko.

łożyska koła
igiełkowe jest na przegubie

Ja zdemontowałem dzisiaj cała zwrotnicę i w ogóle nie widze łożyska igielkowego, jakby je zmieliło. Czy brak tego łożyska może skutkowaç tym, że tarcza cała latała i ocierała o jarzmo, czy to jeszcze coś innego?

-- Dodano 06 sty 2015 16:58:39 --

Dodam, że nawet z założonym kołem i wyjętym sprzęgiełkiem półoś "latała" w obudowie sprzęgiełka.

Jak nie ma igielkowego to co ma trzymac polos?

a igiełkowe to czasem nie jest od strony przegubu i nawet jak zdejmie sie tarczę to go nie widać?

Igiełkowe na półosi nie ma nic do pochylenia koła. Jak tarcza ssię rusza to trzeba wymienić łożyska kół

igiełkowe jest od strony przegubu. ja nie wiedzałem ze igielkowe mi sie posypało, jak wymieniałem osłonę przegubu(po raz ostatni) to później nie chciała mi wejść półośka w piastę. i wtedy znalazłem igiełki w smarze. zakupiłem całą zwrotnice i wymieniłem. a w drugim kole po kolejnej jeździe coś lekko czasami strzeliło. po dojeździ do domu okazalo się że łożysko na kole się posypało i koło pochyliło się do wewnątrz... też zakupiłem używkę i wymieniłem

Pojechałem na ustawienie zbieżności, a facet mi mówi ze mam przestawiony tył względem przodu, z lewej strony mam o 1cm mniejszą
lukę pomiędzy kołem a progiem niż z prawej, czy to wina liftu?

Nie, most zawsze powinien stać prostopadle do karoserii. Sprawdź czy tuleje na tylnych wahaczach nie są wywalone albo któryś tylny dolny wahacz nie jest wygięty.

jrzeuski napisał(a):Nie, most zawsze powinien stać prostopadle do karoserii. Sprawdź czy tuleje na tylnych wahaczach nie są wywalone albo któryś tylny dolny wahacz nie jest wygięty.

Będę patrzył, wygiety napewno nie jest, jak złapie trochę czasu to wejdę do kanału i sprawdze wszystko dokladnie,
a istnieje taka możliwość żeby dolny drążek był jakiś krótszy?