Witamy ! |
---|
|
ttoby napisał(a):hmm ...
bede to sprawdzal ....
przewody niby OK bo mechanik mowil ze "dobre" ... ale nie zaszkodzi jeszcze raz przejrzec ... tymbardziej ze w planie mam ponowne odpowietrzanie ukladu ... (tak na wszelki wypadek)
Korektor siły hamowania odpowietrzony?
luz między szczękami a bębnem skasowany? (samoregulator)
Przednie zaciski to nie tylko tłoczki ale i prowadniki zacisku to ma PŁYWAĆ !
podciśnienie mierzyłeś? (SERWO)
ttoby napisał(a):no juz kolo tysiaca kilometrow zrobilem na nowych hamulcach ..... wiec chyba sie tam wszystko dotarlo ....
napewno jak bede mial czas to podjade ponownie do mechanika i sprawdzimy wszystkiw wymienione na formum punkty ponownie ....
JJKILLER napisał(a):A czy jesteś w stanie wyczuć kiedy hamulce zaczynają brać? Tzn kiedy są pierwsze objawy styku klocków\szczęk z tarczami\bębnami.
Pytam bo jak robiłem u siebie hamulce i regenerowałem pompę to po odkręceniu pompy od serwa zauważyłem że na bolec wychodzący z serwa do pompy, jest nakręcona końcówka z ząbkami od strony gwintu (od strony serwa) i okrągłą główką dopychającą tłoczek w pompie. Pomyślałem sobie że to może być jakaś regulacja początku skoku tłoczka w pompie hamulcowej i wykręciłem tą końcówkę o jakie 4-5mm. Po tym zabiegu hamowanie zaczyna się u mnie jakieś 5cm od wciśnięcia pedału i po ok 8cm pedał stoi na sztywno (do podłogi nie dobije za nic). Innymi słowy hamowanie takie że się asfalt przede mną marszczy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość