Strona 1 z 2

[B] Płyn hamulcowy znika - wyciek

PostNapisane: 24 lip 2010 13:34:59
przez mazurkas007
Jadę sobie dzisiaj jak zawsze a tu myk, zapaliła się lampka od ręcznego/hamulców.
Otwieram maskę, zbiorniczek płynu hamulcowego prawie pusty, zrobiłem dolewke i jadę dalej, hamulce działają wszystko ok.
Przejechałem kilka krzyżowek, trochę jazdy gęsiego, znów kontrolka. Otwieram maskę a zbiorniczek prawie pusty. To już jest podejrzane :| . Dolewka i lampka zgasła, bez problemu dojechałem do domu.
Depnąłem kilkanaście razy na hamulec, zapaliła się kontrolka, otwieram maskę i zbiorniczek prawie pusty. Zaglądam pod auto, kałuża przy prawym, przednim kole.
Ale nie leje się z samego koła tylko leci po ramie, nad kołem jest zamontowana taka kostka do której wchodzi kilka przewodów hamulcowych. Cieknie z tej kostki.
W poniedziałek wjadę na kanał i zobaczę co i jak, pewnie przy nakrętce któryś z przewodów przerdzewiał :( .
Trzeba będzie zidentyfikować sabotażystę i wymienić, pierdoła ale robota nudna :? .
Ma ktoś na sprzedaż/kontakt na gotowe przewody hamulcowe do Frotki B ?

Re: Płyn znika - wyciek

PostNapisane: 25 lip 2010 12:27:57
przez Pawel
Kupisz w sklepie moto przewody hamulcowe do auta europejskiego "na metry". Ja tak kupowałem do tyłu - 2x3,5 m

Re: Płyn znika - wyciek

PostNapisane: 25 lip 2010 19:47:11
przez mazurkas007
jaki jest we Frotce gwint na złączkach 10x1 ??

Re: Płyn znika - wyciek

PostNapisane: 25 lip 2010 19:49:50
przez Pawel
Tego nie wiem, ale u mnie wszystko pasowało - od trójnika przy prawym przednim kole do korektora przy tylnym moście...

Re: Płyn znika - wyciek

PostNapisane: 25 paź 2010 18:54:25
przez dolas
witam
mam to samo, wyciek przez przerdzewiały przewód na ramie (przed tylnym prawym kołem)
dodam, że w tym samym miejscu jakies 2 miesiące temu łatałem przewód paliwowy, w dwóch miejscach!! - ten odcinek zrzarło mi zupełnie
załozyłem dzisiaj prowizoryczną zaślepkę, żeby troche wolniej wyciekało i zmierzyłem sznurkiem długość przewodu - wyszło mi 305 cm
czy ktoś z Was wymieniał te przewody, jaka wyszła długość?
3,5 nie było za dużo?

Re: Płyn znika - wyciek

PostNapisane: 25 paź 2010 19:26:39
przez Szarbia
dolas napisał(a):łatałem przewód paliwowy

Co dokladnie przez to rozumiesz?

Re: Płyn znika - wyciek

PostNapisane: 25 paź 2010 22:58:33
przez dolas
przeciąłem przewód w miejscu przecieku brzeszczotem, nałożyłem kilkucentymetrowy kawałek elastycznego przewodu paliwowego o odpowiedniej średnicy (wcześniej trochę przeczyściłem rurkę w tym miejscu) i ścisnąłem wszystko dwiema opaskami, takimi na śróbkę ze ślimaczkiem:)

Re: Płyn znika - wyciek

PostNapisane: 26 paź 2010 05:48:34
przez maciar
dolas napisał(a):witam
mam to samo, wyciek przez przerdzewiały przewód na ramie (przed tylnym prawym kołem)
dodam, że w tym samym miejscu jakies 2 miesiące temu łatałem przewód paliwowy, w dwóch miejscach!! - ten odcinek zrzarło mi zupełnie
załozyłem dzisiaj prowizoryczną zaślepkę, żeby troche wolniej wyciekało i zmierzyłem sznurkiem długość przewodu - wyszło mi 305 cm
czy ktoś z Was wymieniał te przewody, jaka wyszła długość?
3,5 nie było za dużo?

Zajedź sobie do jakiegoś sklepu z częściami do ciężarówek kup se plastikowy tekalan o odpowiedniej średnicy i wszystko.Bez problemu z doginaniem i układaniem

Re: Płyn znika - wyciek

PostNapisane: 27 paź 2010 16:37:12
przez dolas
juz zdecydowałem, że wymieniam, ale dzięki
zamówiłem 2x310 cm

Re: Płyn znika - wyciek

PostNapisane: 31 paź 2010 14:52:58
przez dolas
przewody wymieniłem, długość odpowiednia
hamulce odpowietrzane i nadal dupa - prawie brak hamulców
dla wymieniających te przewody - uważajcie na stare zapieczone małe nakrętki tych przewodów !!! - koszmar

Re: Płyn znika - wyciek

PostNapisane: 31 paź 2010 18:01:36
przez Pawel
Pompa vacum jest sprawna :?: Sprawdź ją i wieloklin na ośce - może się ukręciło, strasznie to tam maleńkie i delikatne...

Re: Płyn znika - wyciek

PostNapisane: 02 lis 2010 19:09:23
przez dolas
hmmmm.....
zrobiłem taki teścik (according haynes) - wcisnąłem hamulec (tak z trzy razy, żeby był twardy) i trzymałem (nie "ucieka" albo bardzo niewiele) i uruchomiłem silnik - wtedy zaczyna uciekać, powoli ale konsekwentnie do podłogi :)
to znaczyło by, że wspomaganie hamowania (pompa podciśnienia czyli vacum) raczej działa
czy mam rację??

Re: Płyn znika - wyciek

PostNapisane: 02 lis 2010 19:42:58
przez kasalka
tak ma być lecz nie wiesz czy podcisnienie jest odpowiedniej wartości

Re: Płyn znika - wyciek

PostNapisane: 02 lis 2010 19:50:24
przez dolas
aha

Re: Płyn znika - wyciek

PostNapisane: 22 lis 2012 19:56:04
przez Sibbe
Temat już stary ale też chciałem się podzielić podobnym doświadczeniem. Ostatnio w terenie straciłem trochę na sile hamowania. A że kontrolki mi czasami przerywają dopiero po jakimś czasie zauważyłem że zniknął już prawie cały płyn ze zbiorniczka. I podobnie jak u Was, kostka przy prawym przednim kole. Przewody przegniłe, jedne cieknący, wszystkie od prawego przedniego koła do wymiany. Dobrze się skończyło ale jazda do domu po nocy (170km) nie była ciekawa. Tylko hamowanie silnikiem i ręcznym (i to na jedno koło). A więc - obejrzyjcie za wczasu bo jak mawiał ks. Natanek "wiedz że jest coś na rzeczy"

Re: [B] Płyn hamulcowy znika - wyciek

PostNapisane: 27 wrz 2016 18:13:01
przez Argail75
Takie zjawisko u mnie w aucie.
Na dzień dzisiejszy napiszę co zaobserwowałem:
W niedziełe zobaczyłem plame pod autem. Paluchami sprawdziłem że lekko tłuste. Plama pod ramą po prawej str. (czyli po str. pasażera). Na ramie jakaś śruba i z niej kapie. Czyli coś skapuje w dół, zbiera się na ramie i po łepku śruby skapuje. Sprawdzam zbiorniczki od płynów. W zbiorniczku hamulców ubyło do minimum. Ok.... przyglądam się skąd może być dziwny wyciek. I widzę po str. pasażera że jest dziwny przewód (po dotyku gietki wiec gumowy) i jest wilgotny i tłustawy. Do niczego nie podłączony. Do rurki da się wsunąć delikatnie palec więc nie jest zaślepiony . Jak by się odpiął od czegoś i dziwna rurka zwisa se. Ta rurka jest w dolnej części śilnika , przy grodzi.
Na razie dolałem płynu. Po 24h sprawdziłem i jest pełny zbiorniczek płynu hamulcowego. Rano lekko znów był spocony łepek od śrubki w ramie.Ubytek płynu mógł być niezauważalny. Pojechałem dziś do pracy. Przed wyjściem sprawdziłem rame. Jest sucho, nie ma jakiegoś wycieku. Łepek od śrubki suchy. Hamulce działają prawidłowo . Ale będę To obsetwował.

W Buszkowie miałem natomiast dziwny objaw hamulców ( tydzień wcześniej przed objawami) czyli po rozwaleniu kielicha od przegubów , przy dojeździe do miejsca naprawy , hamulec mi wpadł w podłogę. Nie mogłem zatrzymać auta. Dopiero po kilkukrotnie naciśnieciu hamulca zadziało. I tu jest dziwne bo po wymianie przegubu. Wystartpwaliśmy znów do pieczątek i już nie było kłoptu z hamulcami.

Od czego może być ta rurka (chyba gumowa) po prawej stronie. Za silnikoem , przy grodzi?
Z czym powinna być połączona ?

Re: [B] Płyn hamulcowy znika - wyciek

PostNapisane: 27 wrz 2016 18:18:36
przez brum
Zrób zdjęcie. Możliwe że to rurka od skroplin wody z klimy.
Płyn hamulcowy na palcach nie jest taki śliski jak olej, stawia opór pod palcami.

Re: [B] Płyn hamulcowy znika - wyciek

PostNapisane: 27 wrz 2016 18:19:29
przez RudeBoy
Zostaw gumową rurkę bo na 99,9% nie ma nic wspólnego z problemami z hamulcem.

Jedź z tym do mechanika zanim zrobisz krzywdę sobie i komuś.
Sam fakt, że pedał wpadł Ci w podłogę powinien skutkować dogłębnym przeglądem i naprawą układu.

Re: [B] Płyn hamulcowy znika - wyciek

PostNapisane: 27 wrz 2016 18:20:20
przez szymon.ha
Taka rurka to może od klimy.

Re: [B] Płyn hamulcowy znika - wyciek

PostNapisane: 27 wrz 2016 18:25:50
przez Argail75
szymon.ha napisał(a):Taka rurka to może od klimy.


Hmmmm.... tyle że ja nie włączałem klimy. A takie plamy zostawia się po pracującej klimie. I ten dziwny ubytek płynu hamulcowego. Faktem jest że dawno do zbiorniczka nie zagladądem. A uje....ny tak że nie widać poziomu płynu. Czy od klimy jest to lekko tłustawe ?