OPEL FRONTERA FANKLUB

No cóż...

eric napisał(a):Kiedyś pewien właściciel troopera tłuk mi do głowy że jego do froty nie podejdzie bo się kreci w 2-ga stronę

Pewnie miał rację odnośnie kierunku obrotów:
Monterey A 3.2


Frontera B 3.2

No jeśli to był A to co innego.

No, no...

No ale wisco podchodzi też do hondy passport i acury slx i wszystkie mają takie same silniki więc wątpię żeby się w inną stronę kręciły.
Gdy pojechałem do gościa co przerobił trochę fronter i innych, to od razu mówił że za taką cenę nie mam możliwości kupna dobrej wiskozy.
Dziwi mnie że u mnie była wiskoza uszkodzona i poprzednia właścicielka nie zwróciła na to uwagi i nie ugotowała silnika.

ja jak kupilem swoja to w wisko na wylot mialem 3 sruby wkrecone:)

Odnosnie tego nowgo to po 3 dniach jazdy po okolicach zakopanego nie przeszkadza mi spinanie, mam schladzanie porzadne. ... jak przyjade do domu to pokombinuje ze zmniejszeniem ilosci oleju... albo zaloze stare od nie wiem czego.

dzis pojezdze z podpietym kompem i zoabcze jak temp silnika czy trzyma termostat chociaz


na zimnym jest spiety ale jak wlacze to po chwili nie trzyma tak mocno jak przed startem

Ale zatrzymać się też nie da przy odpalonym silniku ?
Prawidłowo przy odpaleniu powinno być delikatnie spięte ale po chwili się wyciszyć, i zapiąć dopiero jak złapie temperaturę.
Nie kombinuj z ilością oleju bo ci gwarancji nie uznają.
ja bym starał się wymieniać u tego sprzedawcy aż (może) trafi się dobre.
Mój nie miał drugiego na zmianę i dlatego kombinuje z elektrykami.

tupek napisał(a):Ale zatrzymać się też nie da przy odpalonym silniku ?
Prawidłowo przy odpaleniu powinno być delikatnie spięte ale po chwili się wyciszyć, i zapiąć dopiero jak złapie temperaturę.
Nie kombinuj z ilością oleju bo ci gwarancji nie uznają.
ja bym starał się wymieniać u tego sprzedawcy aż (może) trafi się dobre.
Mój nie miał drugiego na zmianę i dlatego kombinuje z elektrykami.

Jeśli sprawne to zatrzymasz palcami (trzeba znać zasadę działania sprawnego Visca)
Odpalamy rano auto na zimnym chwilę chodzi spięte ,po chwili jest cisza

Właśnie tak jak piszesz.
Wiskoza nie powinna bez przerwy hałasować jak wialnia do zboża.

hej, czy ktos jest wstanie mi wytłumaczyć na czym polega uszkodzenie wisko na skutek niewłaściwej pozycji przechowywania ?

Też się nad tym zastanawiałem i nie mam pojęcia.
Po rozkręceniu są tam tylko kanaliki przez które przelatuje olej i jakieś blaszki które otwierają właśnie ujście oleju.
Prawdopodobnie uszkodzenie polega na dostaniu się oleju w takie miejsce z którego podczas pracy nie może się wydostać.

nesfor napisał(a):hej, czy ktos jest wstanie mi wytłumaczyć na czym polega uszkodzenie wisko na skutek niewłaściwej pozycji przechowywania ?

wycieka olej, nic więcej

A nowe kupiłem ,,SHL" i oporowo sie kręciło, więc olej musiał być.
Piron wie o co chodzi.

Cześć,

Przeczytałem cały temat ale podane numery części nie występują w sprzedaży.
Mam luz na wiatraku, czy da się tam wymienić same łożysko czy wymienia się całą wiskozę?
Gdzie tego szukać, ewentualnie od jakiego auta pasują?
Ktoś ma jakiś numer części ? Ewentualnie sprzedawcę?

Pacjent to Frontera B 3.2 6Vd1

pozdrawiam

W załączniku rysunek wiskozy (oczywiście to co jest istotne). Swego czasu jak się dowiadywałem to pasowało między innymi od jakiejś toyoty. Tundra? Czy jakoś tak. Ale popytaj po sklepach bo chyba jeszcze od czegoś pasowało.