Witamy !



[All] Przypływy i odpływy ..... chłodziwa.

[All] Przypływy i odpływy ..... chłodziwa.

Postprzez grzesiu911 » 29 sie 2012 14:38:48

Hej wszystkim.
Opiszę problem, jaki zauważyłem u siebie, może ktoś coś podobnego miał bo nie mogłem znaleźć.
Otóż jadę sobie jadę, jest wszystko w porządku, płynu jest 3/4 zbiorniczka. Potem sobie znowu jadę i zaczyna się problem, otóż zaczyna autkiem szarpać, aż całkiem zabraknie mocy i zmuszony jestem zatrzymać autko bądź samo zgaśnie po odpuszczeniu gazu. Patrzę a w zbiorniczku już tylko połowa chłodziwa, przy tym parownik zamarznięty. No nic, odczekałem, odpaliłem, pojechałem. Jedziemy, jedziemy i wszystko ok. Dojechałem na miejsce, zaglądam z ciekawości, a tu ........ płynu tyle co wcześniej, czyli te 3/4.
O co może chodzić ?????
I jak szanowni koledzy i koleżanki zauważyli i zauważyły, Frontera zagazowana.
Ktoś coś może doradzić, podpowiedzieć, gdzie szukać przyczyny ?? Lada dzień będę wymieniał uszczelki, głowica etc. to może coś więcej przy okazji zrobić, żeby się problem nie powtarzał. Tylko właśnie, gdzie szukać przyczyny??
Dzięki za wszelkie podpowiedzi,
Pozdrawiam,
Grzesiek.
grzesiu911
 

Re: Przypływy i odpływy ..... chłodziwa.

Postprzez Balkandriver » 29 sie 2012 18:05:28

Rozumiem, iż gaśnie Ci na gazie? Jeśli tak, to szukałbym przyczyny w zapowietrzonym układzie chłodzenia. Jak dostanie się porcja powietrza, bądź takich kilka korków - zamarznie parownik i silnik Ci zgaśnie (albo od razu, albo czkając wpierw).
Przerobiliśmy takie coś z Zulą w zeszłym tygodniu - zatankowaliśmy 10 ltr gazu i po przejechaniu 4 km potwór zgasł. Ani mru,mru. Na benzynie odpalił. Ki pieron, myślimy - pali 250LPGna 100km???
Okazało się, że popękał przewód płynu i mimo, że płyn był, nie uciekł, auto nie jechało. Zasysał powietrze peknięciami. Wymiana węża i wszystko gra.
Ale może jest inny powód - ten najprościej sprawdzić / usunąć.

BALKANDRIVER
Frontera 2.8 TDi - Long Distance Voyager
http://www.fotolandia4x4.com -> relacje, zdjęcia, filmiki
http://chomikuj.pl/balkandriver -> Mój chomik (nie tylko) Wędrowniczek
Spieszmy się kochać szuter, bo tak szybko odchodzi.
Avatar użytkownika
Balkandriver
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 1669
Obrazki: 63
Dołączył(a): 07 lip 2007 18:11:13
Lokalizacja: Smokogród
Pochwały: 8
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: Przypływy i odpływy ..... chłodziwa.

Postprzez grzesiu911 » 29 sie 2012 20:08:10

Dzięki Balkan,
posprawdzam przy okazji wszystkie gumy, może faktycznie któryś sparciał i zasysa lewe. U mnie potrafi nieraz po kilometrze przymarzać, a drugim razem przejedzie nawet kilkadziesiąt i nic.
Pozdrawiam.
grzesiu911
 

Re: Przypływy i odpływy ..... chłodziwa.

Postprzez drech » 29 sie 2012 20:24:06

Opisane przez Ciebie objawy wskazują na zapowietrzony układ chłodzenia. Od dawna masz LPG? Zdarza się, że gazownicy nie uważali na fizyce i montują parownik ponad poziomem zbiornika płynu. Może tak jest u Ciebie...
Opinia większości nie jest równoznaczna z prawdą.
drech
Podszyszkownik
Podszyszkownik
 
Posty: 1033
Obrazki: 2
Dołączył(a): 30 paź 2011 18:04:25
Lokalizacja: Lublin
Pochwały: 19
Województwo: Lubelskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Przypływy i odpływy ..... chłodziwa.

Postprzez grzesiu911 » 29 sie 2012 20:33:39

Około roku na gazie już brykam. Parownik kończy się mniej więcej po środku zbiornika wyrównawczego. Płynu mam 3/4 o ile nie wessie tej części, o której pisałem (wówczas przymarznie). Będę robił uszczelki, pościągam wszystkie gumowe węże od chłodziwa, może faktycznie któryś sparciał.
Pozdrawiam
grzesiu911
 

Re: Przypływy i odpływy ..... chłodziwa.

Postprzez drech » 29 sie 2012 23:09:23

Rozumiem jakby płynu Ci ubywało. Przyczyna byłaby prosta - nieszczelność układu. Płyn nie może się jednak później cudownie pojawić. Dlatego wydaje mi się, że układ raczej masz szczelny. Na Twoim miejscu nalałbym płynu do max. poziomu na zimnym silniku i obserwował co się dzieje podczas pracy silnika. Jeżeli płynu zacznie ubywać w zbiorniku (płyn zaczyna krążyć po układzie, otwiera się termostat), to uzupełniłbym płyn przynajmniej do poziomu min. aż do momentu w którym przestanie go ubywać.

Nie wiem jeszcze jak dokładnie wygląda układ chłodzenia we fronterze. Ja aktualnie jeżdżę VW w którym termostat mam na dole chłodnicy. Uzupełniając więc w zbyt szybkim tempie płyn na zimnym silniku (tj. przy zamkniętym termostacie) tworzy się poduszka powietrzna na górze chłodnicy, która nie pozwala na zalanie układu w 100%
Opinia większości nie jest równoznaczna z prawdą.
drech
Podszyszkownik
Podszyszkownik
 
Posty: 1033
Obrazki: 2
Dołączył(a): 30 paź 2011 18:04:25
Lokalizacja: Lublin
Pochwały: 19
Województwo: Lubelskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(


Powrót do Układ chłodzenia i ogrzewania, klimatyzacja



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron