lukskyloker napisał(a):Witam koleżeństwo. Chciałem spytać mądrzejszych o radę. Chodzi mi o brak grzania a dokładniej samą nagrzewnicę. Czy można stwierdzić że nagrzewnica jest sprawna bez jej wyciągania?? Np. ściągając oba jej przewody czy jak dmuchnę i bedzie drożna to znaczy że jest sprawna? Nie wiem jak wygląda jej przekrój czy jest tam system jakiś kanalików czy poprostu wejście, jakiś obieg, i wyjście?
Przerabiałem temat nagrzewnicy w zeszłą zimę... Moja była tak zapchana że musiałem wymienić (dostęp to bajka, "wystarczy" zdemontować całą konsolę...).
Nagrzewnica jest umieszczona pod kątem tak, że dolot/wylot są na dole co sprawia że bardzo łatwo się zapowietrza.
Podnosisz maskę i stajesz z lewej strony (tam gdzie zbiornik wyrównawczy), patrzysz na przednią gródź pomiędzy zbiornikiem wyrównawczym a silnikiem i widzisz nisko (na wysokości kolektora wydechowego) dwa węże gumowe (jeden nad drugim) dochodzące do grodzi. Po ich zdjęciu (najpierw spuść płyn z układu) zobaczysz dwa króćce z nagrzewnicy i możesz podłączyć się do nich innymi wężami w celu np. płukania nagrzewnicy i sprawdzenia jaki jest przepływ płynu. Płyn lej powoli bo inaczej się zapowietrza.
Samo dmuchnięcie (np. kompresorem) powie Ci tyle że jest przejście przez nagrzewnicę, kwestia ile w niej kamienia itp osadów (ja wymieniłem na inną).
Wewnątrz masz esowato powyginaną rurkę miedzianą i ożebrowanie.