OPEL FRONTERA FANKLUB

Panowie ( i Panie ) czy kojarzy ktoś może jaki wentylator ( od jakiegoś auta ) będzie pasował do frontery A 2.4 long - 1992 rok.
Padło wisco więc pomyślałem o jego odcięciu i zamontowaniu wentylatora na włącznik z kabiny.
Auto nie moje ale użytkowane nie terenowo.
Tylko czy ktoś kojarzy od czego mogłby pasować wielkościowo żeby się zmieścił i żeby można było go jakoś w miarę łatwo zamontować bez demontażu pół auta....

Kojarzy ktoś.
? pls o pomoc

jafcio napisał(a):Tylko czy ktoś kojarzy od czego mogłby pasować wielkościowo żeby się zmieścił

Od Froty 2.2b będzie idealny.

i żeby można było go jakoś w miarę łatwo zamontować bez demontażu pół auta....

Jestem akurat po zamianie wisko na elektryk w swojej 2.5 i powiem Ci, że mechanicznie wielkich problemów nie ma, ale elektrykę trzeba dorobić całą. U mnie silnik wentylatora spotkał się z mocowaniem wiatraka wiskozy. Rozwiązania są dwa: uciąć mocowanie albo przesunąć wiatrak. Wadą pierwszego jest to, że do wiskozy już się nie wróci (w każdym razie nie bez kupna całej podstawy z rolką). Wadą drugiego to, że wiatrak nie będzie pasował do mocowań (i tę opcję wybrałem). Górne trzeba dorobić, na dole będzie po prostu stał na rynience (w każdym razie ja nie znalazłem sposobu jak go tam przytwierdzić), ale się nie kiwa w terenie.

Elektryka zależy już tylko od inwencji motacza: czy ma być czujnik do automatycznego włączania (trzeba go jakoś wmontować w wąż do chłodnicy) czy tylko ręcznie (tak mam u siebie, kontrolę temperatury na desce mam dobrze wyćwiczoną), zasilanie bezpośrednio z aku czy gdzieś z instalacji (najpierw miałem bezpośrednio bo trzebab było to zrobić na szybko, obecnie wiatrak jest podpięty pod skrzynkę pod maską), gdzie przekaźnik (można i bez, ale przełącznik na 40A mały nie będzie), gdzie bezpiecznik (nie ma zbędnego w skrzynce pod maską, więc dałem go na kablu zasilającym), gdzie i jaki przełącznik (szukałem czegoś pasującego do deski i z oznaczeniem wiatraka, ale nic nie trafiłem). Kable daj grube, 4mm2 minimum, bo trochę tego trzeba rozciągnąć pod maską. Ja poległem na znalezieniu kostki o odpowiednim amperażu do wiatraka a dwa duże szroty przekopałem. Skończyło się więc na razie na zwykłej kostce elektrycznej do puszek w ścianach budynków. Za to ze znalezieniem przekaźnika 40A nie było żadnego problemu (mniejszy mi się stopił jak wracałem ze zlotu w 30st. upale z włączonym non-stop wiatrakiem). Powodzenia

dzięki, ja też chcę opcję na przełącznik z kabiny przez przekaźnik .
szukałem tylko taniego wentylatorka ( na allegro sa od sceników, golfów po 20-30zł )
wisko utnę bo i tak nie działa. ( ociera też o obudowę ).
zobaczymy co zmotam i ile kosztuje wentylator od Froty 2.2....

bardziej mnie zastanawia ( off topic - czemy dymi spod korka jak się go odkręci i rosną obroty. z rury ani dymka nie puści ani białego ani czarnego.
silnik ma moc tyle że po odkręceniu korka - komin...:/

Wentylatory od kompaktowych osobówek są malutkie, ich chłodnice zresztą też. Prędzej upchniesz na chlodnicy Froty dwa takie niż znajdziesz coś w pasującym rozmiarze. Szukaj raczej wśród busów, ale tych jest dużo mniej na szrotach. Ja brałem wiatrak od forumowicza, o taki: http://allegro.pl/wentylator-chlodnicy- ... 42865.html A w Rypinie mają tego na kopy: http://allegro.pl/opel-frontera-95-98-2 ... 61390.html

I te pasuja na wielkosc? Markuszow mam kolo domu:-) czyli te od 2.2 zamontuje latwo czy musze dorabiac jakies uchwyty itp? Z elektryka sobie poradze ale nie chcr mi sie dwa dni dorabiac mocowan:-)

Jak wejdzie pod maskę bez kolizji z podstawą visco, to będziesz tylko potrzebował 2 śrub, żeby go przykręcić u góry, na dole wejdzie w gniazda a reszta roboty to elektryka.

Ja przesunąłem wentylator do prawej krawędzi chłodnicy (oryginalnie jest na środku), więc w mocowania już nie trafił. Na górę musiałem dać płaskownik z 4 otworami na śruby mocujące: 2x płaskownik do chłodnicy i 2x wiatrak do płaskownika. Jakieś 10 minut roboty flexem i wiertarką, z czego większość to wymierzanie, gdzie mają być otwory Niestety ten patent nie działa na dole. Trzebaby tam dać płaskownik z dospawanym profilem tworzącym nowe gniazda i bolcami wchodzącymi w fabryczne gniazda. Niewykluczone, że kiedyś będzie mi się chciało tak pobawić migomatem

jrzeuski - w szkole Pani by powiedziała "odpowiedz wyczerpująca"
dzieki