[B 3.2] Znika płyn chłodniczy - tylko gdzie ? ? ?

[Shreck22]

Nie to nie jest termostat. To takie gówniane coś przykręcone zaraz obok zbiorniczka płynu. Kurde, nie mam w domku, w samochodzie zostało. Jutro cyknę fote i pokaże o co mi chodzi.

[janusz64]

ok. to wstaw jutro fotkę, bo nie mogę zajarzyć.
Sam zerknę jutro u siebie co tam jest.

[aku]

witam wszystkich w swieta.
chcialbym sie dowiedziec jak sprawdzic szczelnosc glowicy w 2.3td.myslalem ze to uszczelka ale nie widac na niej sladow gdzie moglaby isc kompresja do plynu/.

[JJKILLER]

tak układ jest ciśnieniowy i wadliwy korek moze powodować anomalie-zrób jak wspomniano wcześniej czyli niedokrecaj korka-bedzie wiadomo cy to to

Wojtek, układ chłodzenia we Froci nie jest ciśnieniowy, w korku od zbiorniczka wyrównawczego jest zaworek otwierający się w zależności od potrzeby na zewnątrz lub do wewnątrz.

[da_ns2]

Silnik 3,2 v6 model B 1999. Ucieka mi płyn, tylko podczas jazdy, nie ważne ile przejadę 10km czy 100km ubywa tyle samo płynu, zrobiłem już tak 4tyś km odkąd to zaobserwowałem praktycznie po każdej trasie dolewając około 0,6litra płynu. Wykluczyłem nagrzewnicę i instalację gazową odłączając je na kilka dni. Płyn w zbiorniczku nie zmienia swojej ilości i jest MAX natomiast znika płyn w chłodnicy. Pompa jest nowa i ma 4tyś km chociaż jej nie wykluczam. Do oleju nie idzie ani w wydech. dodałem ostatnio barwnik spożywczy do ciast aby zlokalizować wyciek ale bezskutecznie.

Mam jedno przypuszczenie poparte service manualem. ZAPOWIETRZENIE. W "SM" Pisze że nieprawidłowe odpowietrzenie będzie powodować wyrzucaniem części płynu.

Ale mam problem bo nie nie mogę go odpowietrzyć i chciałem spuścić pierw cały płyn.
Pisze żeby odkręcić korki spustowe w chłodnicy i bloku silnika...
Korek chłodnicy jest na ilustracji natomiast nie mogę znaleźć korka na bloku silnika.
Z chłodnicy schodzi tylko 5 litrów, a w układzie jest 11litrów. (co też zauważyłem wymieniając pompę wody).

Jak to ugryźć??

[drech]

Szukałbym nieszczelności na wężach pomiędzy kolektorem ssącym a kadłubem silnika. Jest to najwyższy punkt układu co by wyjaśniało znikanie stałej ilości płynu i jednocześnie miejsce trudne do zdiagnozowania, ponieważ płyn ścieka na gorący kadłub i odparowuje.
Korka spustowego w bloku silnika nie widziałem. Nawet jeżeli gdzieś jest, to musi to być śruba do której i tak się nie dostaniesz bez wyjęcia silnika.

[da_ns2]

Patrząc na schemat wypatrzyłem że najwyższym punktem w układzie chłodzenia jest przepustnica. I przypomniałem sobie że za każdym razem kiedy wyłączam silnik właśnie z tego miejsca w przepustnicy słychać przez 5sekund głośne siorbanie (zasysanie powietrza i bulgotanie wody) jednakże nie widać wycieku na zewnątrz. Czy to możliwe że podgrzewanie przepustnicy puszcza wodę?
Wystarczy przejechać 2km a nawet i 0 tylko pokręcić silnikiem na luzie i już woda w chłodnicy opada o 1cm nie zasysając nigdy wody ze zbiorniczka wyrównawczego. i przypominam że zrobiłem już tak ponad 4tyś km od zaobserwowania

[JJKILLER]

Podociągaj wszystkie cybanty.

[da_ns2]

Przepustnica to jednak chybiony cel,nie tam mi woda ucieka. wydaje mi się że mam pękniętą głowicę powyżej zaworów, na kanale wodnym ale to poruszam w innym temacie. A w naszym temacie wygląda to tak, że zdjąłem kolektor ssący, pod którym zalegało na bloku silnika sporo płynu chłodzącego. Wymieniłem uszczelnienia obu rurek, dwa wężyki gumowe z których jeden puszczał wodę i wykręciłem termostat i okazało się że jego uszczelka była mocno rozciągnięta i postrzępiona i klejąca a jej kawałki znajdowałem od jakiegoś czasu w chłodnicy, jeden z węży też już się rozpuszczał, oznaczało by to że do chłodnicy były lane różne płyny które w ekstremalnych przypadkach tak źle ze sobą działają że potrafi taka mieszanka rozpuszczać gumowe elementy. Dla tego ważne jest aby lać jeden typ płynu od jednego producenta.

[drech]

Składaj wszystko do kupy i sprawdź czy nie nastąpiła poprawa. A powietrze z komory spalania z zamkniętymi zaworami może uciekać przez zamki w pierścieniach oraz nieszczelne zawory, więc niekoniecznie musisz mieć pękniętą głowicę.

[RudeBoy]

Skoro nie zasysa wody ze zbiornika wyrównawczego to chyba coś jest nie tak....
Nie ma gdzieś tam powietrza w tym układzie?

[da_ns2]

Drech:
Nie ucieka mi ciśnienie sprężania, tylko jak już pisałem słyszę z jednej gardzieli dolotu ciche syczenie kiedy przez gardziel chłodnicy podam sprężone powietrze i wytworze w układzie chłodzenia 1,5 bara. Słychać jednakowo przy zamkniętych i otwartych zaworach stąd mój wniosek że pęknięcie jest powyżej zaworów i nie wpływa na samo sprężanie.

RudeBoy:
Mam swoją teorię.. pęknięcie głowicy i dziurawy wąż który znalazłem, czyli były dwie dziury co powodowało swobodny przepływ powietrza i dzięki temu nie wysysało mi całej wody tylko te 0,7 litra (po polsku ) do poziomu rozszczelnienia. Teraz wymieniłem węże i uszczelki na rurkach więc pozostanie samo pęknięcie i podejrzewam że cały czas będzie kopcił na biało i wyssie całą wodę również ze zbiorniczka wyrównawczego dopiero teraz. Zobaczymy jak już to złożę. Ale w tej chwili to tylko głupie moje domysły więc proponuję brać to z przymrużeniem oka.

[drech]

Aaaa bo ja sobie pomyślałem, że Ty ciśnienie dałeś do komory spalania przez otwór świecy i tak szukałeś nieszczelności. Teraz się wszystko zgadza i faktycznie może to oznaczać pękniętą głowicę

[drech]

Pisze żeby odkręcić korki spustowe w chłodnicy i bloku silnika...
Korek chłodnicy jest na ilustracji natomiast nie mogę znaleźć korka na bloku silnika.

Jeżeli jeszcze temat aktualny, to ten korek faktycznie istnieje. Znajduje się pod 6. cylindrem i da się do niego dostać. Trzeba zdjąć lewe koło i szukać śruby na klucz 27 na wysokości górnego wahacza nad rozrusznikiem.

[gregor1]

witajcie, a co powiecie na takie objawy; pali pięknie ciepły,zimny ,silnik chodzi równo,wycieków brak,olej ładny,a płynu ubywa jakieś 0,5 l na ok 300km, paruje z rury ale jak patrze na inne auta to terz parują, a,i wydaje mi się jakby w układzie było zbyt duże ciśnienie , co myśleć ? A sport 2.0)