Strona 1 z 1

[2.0] Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 19 wrz 2009 13:38:04
przez sebano79
Witam! Po pierwsze chciałem zapytać, czy w chłodnicy wody jest jakaś uszczelka? Mam od pewnego czasu małe ubytki płynu (ok100ml/m-c) i w końcu postanowiłem się tym zająć. Myślałem , że mam jakieś pęknięcie i chciałem je skleić. Płyn cieknie jednak z miejsca widocznego na zdjęciu:

Z racji tego, że jest to na łączeniu zacząłem się zastanawiać czy nie ma tam jakiejś uszczelki którą można wymienić. Nie chcę używać uszczelniacza , bo spotkałem się z twierdzeniem ,że zapycha on kanaliki w płaszczu wodnym silnika. A może po prostu pojechać klejem po całości?

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 19 wrz 2009 14:17:32
przez ADAM SP3WXO
Z tego co widać na zdjęciu to cieknie z połączenia wanienki i samej chłodnicy. Najlepiej jest zdjąć chłodnicę i zawieźć do warsztatu specjalizującego się w naprawach chłodnic. Oni rozdzielą obie części, wyczyszczą i złożą na nowo. To będzie najskutaczniejsze rozwiązanie.

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 21 paź 2009 14:30:03
przez sebano79
No szukałem i niestety nie udało mi się znaleźć takiego zakładu w okolicy. Potwierdziło to paru mechaników. Są jakieś domowe sposoby uszczelnienia tego wycieku? Może jakiś silikon, który będę mógł w razie potrzeby (czytaj: jak znajdę taki zakład) łatwo usunąć?

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 21 paź 2009 15:44:00
przez maciar
sam silikon nic nie da musisz rozgiąc rdzeń od zbiorniczków i wymienić oring można go kupić na metry po rozmiarze końce sklejasz kropelką.Dodatkowo jako uszczelniacz smarowałem klejem do wklejania szyb.Naprawa taką metodą chłodnicy coolera zdaje egzamin to i zwykła chłodnica wytrzyma

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 21 paź 2009 16:15:04
przez jrzeuski
Próbowałem rozgiąć zaczepy w starej chłodnicy w płaszczaku. Nie dało rady - połamały się. Wanienka była plastikowa a rdzeń z aluminium. Nie wiem jak to robią w warsztacie - może na gorąco?

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 21 paź 2009 21:28:25
przez maciar
Pare ładnych razy robiłem chłodnice powietrza do passata rozginały sie bez problemu rdzeń alu zbiorniczek plastik

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 21 paź 2009 21:37:15
przez makar
wlej uszczelniacz do chłodnic na jakiś czas będziesz miał spokój ja dolewałem z K2 tylko trzeba uważać co by nagrzewnicy nie zamuliło

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 22 paź 2009 13:36:30
przez sebano79
Co prawda kupiłem uszczelniacz ale teraz biję się go użyć. Słyszałem , że przy okazji można pozatykać kanaliki w płaszczu wodnym.

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 22 paź 2009 14:10:15
przez DAN
Osobiście miałem podobny problem i nawet byłem w zakładzie który naprawia chłodnice i powiedzieli mi ze nie da się naprawić gdyż właśnie zaczepy urywają się bo są ze złego materiału. Próbowałem jeszcze różnego typu uszczelniaczy wsypywanych do płynu chłodniczego (K2) ale odradzam chłodnica mi wystrzeliła zrobiła się dziura miedzy plastikiem a metalem.

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 22 paź 2009 14:33:31
przez sebano79
No to chyba zostanie mi dolewanie. Jak na razie idzie mi litr na pół roku, ale obawiam się , że ta ilość będzie się zwiększać...

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 25 paź 2009 22:56:49
przez Indian
Zamiast rozginać raczej proponuję zacisnąć delikatnie np w imadle.

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 25 paź 2009 23:08:24
przez Ewa
B
sebano79 napisał(a):No to chyba zostanie mi dolewanie. Jak na razie idzie mi litr na pół roku, ale obawiam się , że ta ilość będzie się zwiększać...

A może prościej kupić chłodnicę :wink: ( nie chcesz nowej - kup używkę )

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 26 paź 2009 11:08:57
przez DAN
KUP CHŁODNICE

Moja rada dolewanie możne okazać się zgubne zwłaszcza w upalne dni u mnie dziurawa chłodnica doprowadziła do uszkodzenia uszczelki pod głowica zrobiło się małe pęknięcie i płyn dostawał się do komory spalania i zacząłem kopcić jak parowóz.

RADA
Jeśli dojdzie do sytuacji w której wskaźnik temperatury pokaże swój największy stan zatrzymujesz się i sprawdzasz zbiorniczek wyrównawczy jeśli niema już w nim płynu czekasz aż ostygnie silnik i wtedy dolewasz płynu (NIE DOLEWAMY PŁYNU 20 C Stopniowego do rozgrzanego silnika który może mieć nawet 100 C stopni)

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 26 paź 2009 19:30:58
przez sebano79
Właśnie sprawdzałem na allegro , znalazłem zamiennik już za 430 zł, więc jako - tako... W sklepie 9 stówek a to już połowa mojej wypłaty.
Co do temperatury to wskazówka nigdy nie przekroczyła połowy ale stan płynu sprawdzam regularnie. Trochę szkoda, bo myślałem , że uda się ją załatać.

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 19 lut 2010 18:36:47
przez sebano79
Odświeżę nieco temat; i niech moderator/admin daruje że nie edytuję postu, ale poprzedni jest już leciwy....
Kapało, kapało a teraz leci i to konkretnie! Kryzys się przejeździło i chciałem kupić nową ale natknąłem się jeszcze na tanią używkę od 2.4 (z anglika). Waham się jednak, czy nie wyrzucę kasy w błoto. Kupował już ktoś z was używkę? Jak "średnio-statystycznie" wygląda żywotność takiej chłodnicy? Niejednokrotnie przekonałem się , że czasem stary oryginał lepszy od nowego zamiennika ale często jest też tak, że coś działa dopóki się tego nie rusza... Czy taką używaną chłodnicę trzeba czymś przepłukać przed montażem?

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 19 lut 2010 18:57:17
przez Cobreti25
A nie próbowałeś się kontaktować z FAZI'm? On lubi części do frotki :mrgreen:

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 19 lut 2010 22:41:47
przez DAN
Witam

Ja kupiłem nowa z allegro za 450zł nie oryginalna jest troszkę za niska niewiele oczywiście i trzeba pod ten górną metalową łapę coś podłożyć ja podłożyłem kawałek szarej pianki do ocieplenia rur.
Na dzień dzisiejszy sprawuje się dobrze nic się z nią nie dzieje nawet ją troszkę od środka pogiąłem jak robiłem przy rozrządzie.

Pozdrawiam

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 20 lut 2010 18:58:56
przez FROTERKA
sebano79 napisał(a):Kupował już ktoś z was używkę? Jak "średnio-statystycznie" wygląda żywotność takiej chłodnicy?

Tak. U nas wytrzymałą pół roku ale to też trochę nasza wina, bo był zły płyn i ją rozmroziło.
Ale jeśli nadal masz problem w tym miejscu, co na pierwszym zdjęciu to można to elegancko naprawić: ściągnąć tę zardzewiałą blachę, dorobić taką samą z blach 1,5 mm i zacisnąć.
U nas lało tak samo, kupiliśmy używkę, szlag ją trafił i B. naprawił w wyżej opisany sposób pierwszą.

Re: Uszczelka w chłodnicy?

PostNapisane: 20 lut 2010 19:09:06
przez sebano79
Problem ten sam, tylko rozmiar się zwiększył. Niestety samochód potrzebny jest mi na bieżąco i raczej zdecyduję się na nową. Za dużo złego o używanych słyszałem a nie mam czasu na kombinowanie... Ale dobra rada, może przyda się kiedyś!
edit:
ok, chłodnica zamówiona - nowa. Chciałem jeszcze zapytać o wymianę. Płyn mam w dobrym stanie i nie wiem , czy w czasie wymiany go wymienić, czy tylko dolać brakującą ilość? Podczas wymiany dużo się zmarnuje? Nie chcę kupować "na darmo" i nie chciał bym również, aby zabrakło. Mam spory kawałek do najbliższego sklepu...
I jeszcze jedno pytanie, czy podczas wymiany chłodnicy muszę spuszczać płyn z bloku silnika i nagrzewnicy?
edit:
Chłodnica wymieniona. Kupiłem na allegro ale pasowała idealnie. Problemów przy wymianie nie napotkałem, podobnie z odpowietrzaniem. Dziękuję za pomoc!