Strona 1 z 1

[2.0] termostat

PostNapisane: 21 lis 2007 20:18:51
przez wojtekkk
pytanie głównie do posiadaczy benzynki 2.0- w którym miejscu macie wskazanie temperatury w momencie otworzenia sie termostatu(na skali licznika macie 6 oznaczonych punktów- a najlepiej to foto by nie mieszać kresek)
pytam ponieaż wstawiłem nowy termostat (92 stopnie) i odnosze wrażenie że otwarcie następuje dosyć wysoko w odniesieniu do wskaźnika

PostNapisane: 22 lis 2007 19:48:34
przez wojtekkk
no to może inaczej- w którym miejscu macie wskazówke temperatury w chwili gdy silnik jest już rozgrzany

PostNapisane: 22 lis 2007 20:00:06
przez brum
Minimalnie przed środkąwą kreską, ale teraz jest zimno, mówie jak jest podczas jazdy.
Tylko że ja mam silnik 2.2

PostNapisane: 22 lis 2007 20:19:48
przez mirokez
ja tez mam minimalnie przed srodkowa kreska

PostNapisane: 23 lis 2007 00:33:39
przez Ewa
U mnie centralnie na środkowej kresce no może 0,5 mm wyżej

PostNapisane: 30 sty 2008 10:53:53
przez grzesio-TT
u mnie tuż przed środkową kreską :)

PostNapisane: 30 sty 2008 12:04:21
przez sylwian70
Moja frota 2.2 środkowa kreska -jeśli u ciebie jest dużo poniżej ale jest jak piszesz za wysoko po wymianie termostatu proponuje wymienić czujnik temperatury jednobiegunowy na zegar koszt ok.11-15 zł.A przynajmniej sprawdzić wsówke na czujnik czy nie zaśniedziała lub nie lata/w silniku 2.0 czujnik jest gdzieś z przodu koło alternatora(chyba) :(

PostNapisane: 30 sty 2008 17:27:05
przez wojtekkk
wiem gdzie jest czujnik ale za to moze ktos wie (np.ty elektro)-czy przy rezystancji ma znaczenie rodzaj wsóki-tzn zółta czy biała(różne tworzywa wykonania)

PostNapisane: 04 lut 2008 19:57:21
przez RenOpel
ja mam po wyżej drugiej kreski od dołu-dobrze to czy zle dla mojego motorka ?

acha,podczas ostatniego rajdu,gdy staliśmy i silniczek sobie chodził,to ZAGOTOWAłA mi się woda !!!!wskazówka na maksa w górę a ja w porach pełno i też gorąco.po dolaniu płynu koledzy doradzili odpalić frotkę i powłączać dmuchawę i ogrzewanie na full,póżniej jescze trochę pojeżdiliśmy i sforsowałem jeden rów,potem staliśmy silnik chodził,powyłączałem nawiewy i było wszystko w porządku,i mam pytanie
dlaczego tak mi się stało? co się zepsuło,albo zawiesiło?
proszę o odpowiedzi bo nielubię jezdzić w niepewności

PostNapisane: 04 lut 2008 23:00:42
przez Ewa
Skoro musiałeś dolać płynu to chyba było za mało - i stąd reakcja autka....

Jeśli się mylę i jeszcze jakieś inne przesłanki są to koledzy pewnie mnie poprawią...

Ale u mnie w zeszłym roku pojawiła się identyczna reakcja samochodu na moje niedopatrzenie :wink:

PostNapisane: 05 lut 2008 08:23:59
przez RenOpel
witaj Ewo,płynu przed zagotowaniem miałem pełen stan tylko się wygotował,po odkręceniu korka stan w zbiorniku spadł prawie do zera

PostNapisane: 05 lut 2008 09:32:35
przez wojtekkk
w/g mnie zapowietrzył sie -posprawdzaj wszystkie opaski-najlepiej na zimnym i jak troche postoi-moze gdzieś będzie widać-na ciepłym za szybko odparowuje

PostNapisane: 08 lut 2008 08:01:43
przez RenOpel
[quote="RenOpel"]ja mam po wyżej drugiej kreski od dołu-dobrze to czy zle dla mojego motorka ?

dzięki za porady odnośnie gotowania a wracając do wskazówki to dobrze ? jak mam w tej pozycji,opisanej powyżej ?