OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam,mam frotkę A longa z 92r,potrzebuję wiedzieć jakie przechodzi łozysko na tym wieszaku od koła zapasowego,pilnie proszę Wasze rady,pozdrawiam

ale o czym Ty do mnie mówisz jakie kur..a łożysko , Gdzie wieszak jest na 4 (cztery) śruby przykręcony do klapy i TYLE

Odoll starsze froty miały jeszcze uchwyty koła zapasowego mocowane gdzieś pod zderzakiem, a klapę opuszczana w dół.

Pozdrawiam

Ja mam takie mocowanie ale czy tam jest łożysko to pojęcia nie mam. Jest siłownik to napewno. Swoją drogą rozwiązanie dziadowskie bo po kazdym błocie ustrojstwo zapycha się syfem i mało ayta nie przewracam żeby to otwożyć.

Dlatego jak się jeździ w teren to ten wieszak się wyrzuca (i odciąża auto) a koło do bagażnika lub na dach.

Taki dokładnie mam plan tylko ze narazie jeżdze nim na codzień. I tak jakoś pewniej się czuje mając z tyłu taki kawałek blaszki, szczególnie gdy woże moich 3 letnich łobuzów

Ta klapa opuszczana w dół to świetna sprawa raz że może robić za podest otwierasz stajesz i wszystko widzisz lepiej, drugi plus to to że wystarczy dostawić krzesełka i na wypadach robi się z tego stolik na cztery osoby.

Powiem wam jeszcze że ten wieszak nie jest taki zły z tą klapą a'la pickup.
Raz że koło montowane do klapy strasznie nadwyręża w terenie (a zwłaszcza na wertepach) boczne zawiasy, a będąc na wieszaku działa autonomicznie.
Dwa że taki wieszak jest rewelacyjnym zabezpieczeniem przed strzałem w dupsko od innego autka. Mój już dwa przyjął i bezstratnie tylko odszkodowania przytulam.
Jedyny minus to dodatkowe obciążenie dupska, bo wieszak trochę waży, ale coś za coś, skrzyniowy z przodu też waży więcej niż fabryczny a nikt nie narzeka.

Ja właśnie z powody bezpieczeństwa jeszcze go nie wywaliłem. Ale otwieranie tego szczególnie po jezdzie w błotku wnerwia strasznie

krzysiek2620,nie kombinuj z łożyskiem.
Zdjecie ktore przedstawił kolega ,bloodsuckin--to moja Frota z tym ustrojstwem .
Zdemontowalem, jak chcesz to odsprzedam za 300PLN--kompletne.

Mocowanie koła jest na sprzedaż,moze ktos potrzebuje do jakiegos .

marcin.birulo napisał(a):krzysiek2620,nie kombinuj z łożyskiem.
Zdjecie ktore przedstawił kolega ,bloodsuckin--to moja Frota z tym ustrojstwem .
Zdemontowalem, jak chcesz to odsprzedam za 300PLN--kompletne.

Mocowanie koła jest na sprzedaż,moze ktos potrzebuje do jakiegos .

Daj znać Jong'owi, jakiś czas temu pytał mnie o to, jak u mnie zobaczył.

Kolego, nie ma tam, żadnego łożyska, jest to na dwóch teflonowych wkładkach, które się strasznie wycierają. Ja oddałem swoje całe zawieszadło na koło do tokarza aby zrobił mi to tak aby nie miało luzów. Po półtora roku luzy powstały ponownie, a ja byłem uboższy o 400 zł bo tyle mnie to kosztowało. Ten amortyzator guzik daje, bo od dwóch lat jeżdżę bez niego bo i tak był padnięty i tylko się tłukł.

koledzy mylicie sie wszyscy oprocz pytajacego - krzysiek2620. osobiscie wymienialem takowe lozyska w zawiesiu kola zapasowego we fronterze a 2.3 td 2004 mojego ojca, niestety stare lozyska poszly do smieci a numerow nie pamietam, na pewno sa 2 sztuki, male na gorze sworznia i duze na dole. od spodu jest jeszcze uszczelniacz , ktory calosc zamyka. problemen bylo wybicie sworznia z obudowy , od dolu nie dalem rady, nie pomoglo nawet przyspawanie nakretki aby uzyc sruby sciagacza. natomiast zdecydowalem sie na wywiercenie w oslonie zawiesia na gorze malego otworku, przez ktory wlozylem cienki pret i udalo sie wybic sworzen i rozdzielic zawiesie

seba314 napisał(a):... we fronterze a 2.3 td 2004 ...

No to gościu POJECHAŁ

szymon.ha napisał(a):

seba314 napisał(a):... we fronterze a 2.3 td 2004 ...

A co, w 2004 już nie robili Frotki A 2.3 TD ???

Nie no robili wszystkie wersje silnikowe nawet 2.3 i 2.4

mi się non stop otwierał ten wieszak wiec go wyciąłem 40kg mniej na tyle )
a koło na dach ))

Ale ten wieszak jest mega na uderzenia w dupsko. Mój już dwa strzały przyjął i śladu nie widać

sobie szyne tramwajową zamontuj zamiast tego wieszaka , też śladu nie będzie po dzwonie