OPEL FRONTERA FANKLUB

Wyszedłem tak na szybko zmierzyć tylną klapę.

Szerokość 132.5 cm wysokość 52,5 cm.
+/- błąd pomiaru. Zimno na dworze i rękami rzuca.

Myślę aby od dołu klapy zamontować hi lifta.
Jednak obawiam się że masa koła zapasowego 33"
na feldze stalowej oraz ( kawał żelastwa)
może być za dużo dla zawiasów.

Do bagażnika nie bardzo chcę go dawać bo koliduje z innymi planami.
Do zderzaka go nie dam bo zderzak za lichy i zasłoni tablicę.

Trzeba coś ogarnąć aby było praktycznie.

Wyjścia są dwa, albo stalowy tylny zderzak i do zderzaka, ma tak zrobione Landcruiser jeżdżący u nas i tablica na klapę tylną , albo w osi koła zapasowego, albo możesz pozbywając się odblasków wyjść przez nie płaskownikiem przekręconym do ramy, płaskownik wpuszczony w podłużnicę podobnie jak oryginalny ceownik zderzaka, jak będziesz miał płaskownik za zderzakiem to montaż lifta to pikuś, jak dasz z np blachy 10,12 to na końcu płaskownika oczko na szekle i jest uchwyt do szarpania, śruby 2 lub 3 M14 10.9 powinny wystarczyć , ale to można dobrać bez problemy, a tablica j.w

-- Dodano 22 lis 2018 15:53:05 --

Albo na klapo tylnej w pionie tuż przy zawiasach , obciążenie korzystniej się rozłoży tylko.trzeba sprawdzić ewentualną kolizję z otwieraną szybą

Kombinuję coś i kombinuję.

Ze zderzakiem problem jest taki że czasami przy podjazdach jak się cofa
to wszystko wbija się w błoto i jest tam mnóstwo syfu.

Na klapie będzie wyżej łatwiej zamontować ( chyba) i jest mniej syfu.

Do klapy widzę to pod wieszakiem koła. Akurat mam inne et i jest więcej miejsca
między kołem a klapą.

Montaż myślałem na kątownikach mocowanych do klapy na dwie śruby w 3 miejscach.
Z tego w dwóch miejscach jedna dwóch śrub będzie blokadą .

Mocowanie w środku będzie jako podtrzymanie.

Najlepiej byłby zderzak stalowy. zrobić do niego otwierany uchwyt na koło, , kanister.
Jedak na razie zanim do tego dojdzie coś trzeba ogarnąć.

Wrzuć go na dach.

Nie wiem czy w tedy wjadę do garażu.
Jak mam łopatę to wchodzi na styk.
Kolejna sprawa kto go będzie tam wkładał
a potem ściągał heh.

Jedak tak patrząc to w najprostszy sposób
jest go zamontować na dachu.

Tylko jak go zamocować na dachu aby nie ukradli.
Można na cybanty i na śruby ale to czasochłonne.

Myślę nad jakimś mocowaniem co można zabezpieczyć
np kłódką.

Jak nie dach to maska. Ale pomysł, żeby go trzymać stale na aucie jest głupi, bo jakbyś nie zabezpieczył to ukradną. Szekli czy łopat też się nie trzyma na parkingu.

Mam leda z przodu dwa małe z tyłu, łopatę i bagażnik na rowery.
Nie chcę krakać i odpukać na razie nic nie zginęło.
Jednak mam wszystko przykręcone śrubami i demontaż tego
jest dość czasochłonny. Auto przeważnie stoi w takim miejscu
że za bardzo tego nie widać.

Albo znaczy to że mieszkam w dość porządnym miejscu.

Wybierając mniejsze zło i łatwość zdecyduję się aby
poszedł na dach.

Ci pewnie też tak do dzisiaj myśleli... https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Pr ... 29488.html

Ale takie akcje dzieją się w różnych miejscach.
Do końca też nie wiem co ma to wspólnego z gratami
na dachu. Debil to debil. Złodziej to ciut co innego.

Jest metal? Jest, czyli da się sprzedać. Da się odkręcić/urwać/wyłamać? Da, no to idę po odpowiedni sprzęt i zaraz wracam. Tak myślą tacy ludzie.

To smutna prawda niestety ale co zrobić