OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam, niedługo przegląd i mechanik mówi, że nie przejdzie jeśli nie zrobimy czegoś z osłoną baku stąd moje pytanie do Was czy można to gdzieś dorobić bo po szrotach jeżdze dzwonię i deficyt. Z góry dzięki pozdrawiam

Moja osłona baku była cała dziurawa i ruda. Blacharz ogarnął sprawę i stworzył całą osłonę z jakiegoś tworzywa, że jak walnę osłoną o coś to ona lekko zamortyzuje uderzenie, ale nie odkształci się na stałe. Nawet nie wiem ile za to kasował, bo robił mi jeszcze kilka rzeczy.

Robił mi tylną belkę bo cała przegniła i była do wywalenia, do tego osłona baku, do tego przedni zderzak klejenie i malowanie na nowo, za wszystko skasował 500zł, a byłem gotów zapłacić nawet 800.

Mam dziure w osłonie zbiornika. No i wiadomo bedą nastepne. Muj pomysł to po prostu załatanie jej przy pomocy kawalka blachy i spawarki ale może ktoś ma inne pomysły, może sie już z tym uporał???

Albo całą nową robisz albo łatać albo szukać używki w dobrym stanie.

Załataj, pomaluj zabezpieczeniem jakimś i gra gitara

Jak jeździsz w teren to warto wymienić cały bak na ten z A i wsadzić go pod bagażnik. Najlepiej z nową osłoną zrobioną z porządnej blachy a nie tą fabryczną, którą ciężko znaleźć z dobrym stanie.

Jacek masz rację e jeśli w b laduje tam butla LPG
to zmienia postać rzeczy.

Ewentualnie dać mniejszy zbiornik paliwa.

Ja w poprzedniej terenówce też miałem lpg i wywaliłem olbrzymiasty bak benzyny wstawiając mały z kaszlaczka. Na stacji zawsze mówiłem - proszę do pełna - kto bogatemu zabroni? mina pana "tankowacza" gdy odbiło po kilkunastu litrach bezcenna niektórzy jeszcze próbowali obracać pistoletem w nadziei że to dopiero początek
Pomijając element humorystyczny przy każdym tankowaniu to było to najzwyczajniej praktyczne. Kompletny bak bodaj za 150zł. Lekki, tani i mało miejsca zajmuje.

marek230482 napisał(a):Pomijając element humorystyczny przy każdym tankowaniu to było to najzwyczajniej praktyczne. Kompletny bak bodaj za 150zł. Lekki, tani i mało miejsca zajmuje.

A we Frocie B taki mały bak nie będzie przeszkadzał w pracy zawieszenia. Dodatkowa zaleta Pytanie tylko czy ten bak jest na tyle wąski, żeby go wpasować między wał a ramę.

Skoro wlazł w mniejszej sportage między ramę a wał to i tu wejdzie tam to zrobiłem bo po prostu stary bak zaczął rdzewieć a nowy kosztował chore pieniądze. We frotce mi to nie grozi jeszcze długo albo wcale.

Pany motał ktoś coś z tym bakiem żeby tak nie wystawał spod samochodu? Mam wrażenie że to jest najniższy punkt podwozia. fajnie by było jakby się zrównał i schował w ramie.

Są gdzieś tematy o zmniejszeniu baku
lub przełożeniu go pod bagażnik auta.

Kurcze a ja jakoś zawsze się boję o mosty a nie bak. Bak wcale nie jest najniżej. Chyba nawet jest ciut schowany pod ramą.

Bardzo często wisi więc właśnie na baku.
Jest różnica jak go nie ma.
Też bym się go pozbył ale niestety pod
bagażnikiem mam LPG.

Kolejna sprawa że bak ogranicza pracę wahacza.

Bodylift i nowa osłona baku dostosowana do podniesionej budy.

BL to nie jest jedyne wyjście.

Co nie zmienia faktu że tak czy siak trzeba rzeźbić.

Ale co mi po BL jak most od gleby jest tyle samo? Ja i tak zawsze wiszę na moście nawet jakbym poszedł w BL i zwiększenie koła to większego nie dam bez cięcia nadkoli z kolei lift większy niż 2" (sprężyny + podkręcenie przodu) przeraża mnie ze względu na wykrzyż. Jak ostatnio zobaczyłem jak się wypina półoś tak od razu ostygłem z dalszego liftu. Tak więc jest jak semir pisze. Bez grubej rzeźby to szału nie ma. Jak się nie obrócisz to dupa jest z tyłu to i tak chyba taniej jest dać płozę pod dyfry i zainwestować we wciągarkę
Tak więc z tego wszystkiego bak to i tak najmniejszy problem i najłatwiejszy do rozwiązania.

Na moście wisisz w koleinach, ale na wykrzyżach, gdzie brakuje kąta rampowego głównym problemem jest bak i to zarówno jego spód, bo schodzi za nisko jak i tył, bo wali w niego górny wahacz. Bodylift pomaga na ten pierwszy problem, ale jednocześnie pogarsza drugi (bo rama zostaje na dole i zakres pracy wahacza się jeszcze zmniejszy). Dlatego najlepiej po prostu wywalić bak pod bagażnik, tak jak to jest w A. I wtedy jak się do tego zrobi BL to zahaczenie bakiem o glebę wymaga naprawdę postarania się.

Rozumiem. Teraz nie mam dostępu do frotki ale u mnie jak dobrze pamiętam bak (wraz o osłoną) nie schodzi poniżej ramy więc jakim cudem nawet na wykrzyżu on może przeszkadzać przecież i tak "zawiśniesz" na ramie.

W b wystaje poniżej ramy z 5 może 7 cm podobnie jak środkowy tłumik , który skutecznie urywałem do czasu wrzucenia przelotowego wyciszającego i jest git , przy odrobinie czasu wrzuce posta ze zdjęciami. Podpisuję się pod tym co koledzy napisali powyżej 100% racji