Dziś robiłem przegląd i trochę ogarniałem wóz.
- wybite totalnie tuleje wahacza górnego prawego. Wymieniane na nowe przed wyjazdem - YAMATO. Nie wytrzymały nawet 5000km. A są tak wyprane, że metal o metal wali. Miałem przez ostatnie dni wyjazdu driftowóz.
- wyprany dokumentnie prawy drążek kierowniczy - luz 5mm
- luz na sworzniu górnym wahacza lewego
- pęknięty przewód hamulcowy
- pęknięty tłumik środkowy
- powgniatany przedni wahacz dolny prawy
- uszkodzony łącznik stablizatora lewy przód
- pierdyliard nowych wgnieceń na osłonach, zbiorniku i wydechu
Tyle dziś wypatrzyłem pewnie coś jeszcze się znajdzie.