Wracacie dopiero za tydzień ale już Wam napisze trzy sprawy.
1. Ogólnie korki na bramkach autostradowych w Serbii w stronę EU masakra. Straciliśmy w nich dobrych klika godzin. Zgodnie z sugestią Wojtka aby nie przekraczać przejścia Serbia-Węgry w ciągu autostrady A1/E-75 z obawy o stanie 10 godzin w kolejce pojechaliśmy na przejście Subotica/Tompa.
Staliśmy na nim ok 2 godzin. Więc nie tak źle.
2. Na dojeździe do przejścia policjanty z suszarą polują na jeleni. Mnie ususzyli i wciskali kit, ze leciałem 89 na 50. Na szczęście sprawy z nimi załatwia się jak 10 lat temu w PL
3. Przy przekraczaniu granicy Serbia/Węgry musieliśmy demontować tablice rej. z kurników i przykręcać na zderzaku bo nas przepuścić nie chcieli.
4. Na dzień dzisiejszy w całej Macedonii stan wyjątkowy. Policji i wojska drogach przy granicznych pełno. Dosłownie co pół kilometra patrol.