OPEL FRONTERA FANKLUB

Wzorem Rudeboya założyłem osobny wątek wakacyjny.
Jedziemy na wycieczkę Macedonia, Albania, Grecja.
Wyjazd 14.08, powrót około 30.08
Jedziemy w zestawie Paweł+Monika, Piotr i my /3os/

W trakcie planujemy spotkać się z grupą albańską /Grzesieki, Adriany, Odoly/

Będę starał się uzupełniać w tym wątku istotnie informacje i dziennik podróży

-- Dodano Śr 22 lip 2015 12:18:14 --

Pierwszy nocleg na Węgrzech w Szeged.

No to woza mamy prawie zapakowanego, jutro zbiorka o 8.00

Jesteśmy na Węgrzech w Szeged, jutro przejad przez Serbię

Jak granica węgiersko-serbska? Bo ja ją wspominam źle. A w drodze powrotnej jeszcze gorzej.

Na granicy będziemy dopiero za chwile. A dlaczego źle wspominasz ?

W tamtą stroną godzina w upale, wracaliśmy, dzięki Bogu, w nocy, bo staliśmy, a raczej toczyliśmy się ostatnie 3 km przed granicą cztery godziny. Nie wiem, jak byśmy to wytrzymali w dzień. Ludzie gasili auta i pchali po metr-dwa co dwie-trzy minuty. My nie mogliśmy zgasić, bo byśmy nie upchali tego kląkra Pod kocami w bagażniku kontrabanda: poupychany alkohol i kartony albańskich papierosów stresior, że nam zabiorą. podjeżdżamy, pan celnik każe wyłączyć silnik i pokazać bagażnik. I tylko kurka, zerknął. Tak pro forma. Podbił i pojechaliśmy Całe 300 metrów na najbliższy parking, żeby się przespać choć godzinę.

Mamy dodatkowy nocleg w Serbii - mam awarie auta - może pojade dalej w poniedziałek/wtorek

Tylko nie mow, ze padlo wspomaganie

Druga noc, hotel, serbskie wesele - to jak w zeszłym roku
Padł silnik - trzeba wymienić popychacze i krzywki - wtedy zobaczymy co dalej

Krzywki trudno wymienić jak są razem z wałkiem

Na szczęście sytuacja rokuje - jest pewna szansa na jazdę dalej

Trzymam kciuki!

mody1 napisał(a):Na szczęście sytuacja rokuje - jest pewna szansa na jazdę dalej

powodzenia, ...i oczywiście powrotu na kołach

brum napisał(a):Krzywki trudno wymienić jak są razem z wałkiem

Popychacze raczej tez, chyba ze Wojtek swapowal na ohv

smike napisał(a):

mody1 napisał(a):Na szczęście sytuacja rokuje - jest pewna szansa na jazdę dalej

powodzenia, ...i oczywiście powrotu na kołach

Albo na wlasnych, albo laweta

-- Dodano N 16 sie 2015 11:24:44 --

bart322 napisał(a):

brum napisał(a):Krzywki trudno wymienić jak są razem z wałkiem

Popychacze raczej tez, chyba ze Wojtek swapowal na ohv

Nie wiem jak nazywa się element - kawalek metalu pod wałkiem dochodzący do popychacza
Jeden złamał się i zaczął dzwonić, potem zablokował wałek
https://goo.gl/photos/ihQfEfAeWMsd5W918
https://drive.google.com/file/d/0BzlaDh ... cslist_api
Auto w warsztacie, dzisiaj coś robią.
Wyjazd utrzymany w duchu Top Gear, my zostaliśmy a reszta /Monika z Pawlem + Piotr z załogą/ pojechała dalej.

Jak nie naprawisz to Cię w drodze powrotnej Grześki na hol wezmą

Ta część nazywa się dzwigienka zaworowa i kosztuje 39 zł/szt
Pewnie trzeba wymienić też popychacze

I przez taka pierdole postoj
Kiedy ruszacie w pogon za reszta?

Mam nadzieję, że ogarną to jutro i we wtorek bladym świtem ruszymy
Ile można oglądac serbską telewizję

A jest pewność, że tylko to do wymiany i silnik bedzie zdrow?

Jakby mi sie silnik w środku rozsypal gdzies na koncu świata, to chyba bym nie wytrzymal i podpalił truchło. Szacun za wole naprawy