OPEL FRONTERA FANKLUB

Już od jakiegoś czasu o tym myślę/marzę i mam nadzieję, że uda mi się wreszcie te plany/marzenia zrealizować
Co konkretnie?
Niskobudżetowy wyjazd do Hiszpanii (Barcelona, Malaga, Santiago de Compostela, zachód słońca nad oceanem )
Kiedy?
Maj lub wrzesień 2017 roku (trzy tygodnie).
Czym?
Frotą.

Macie jakieś uwagi, dobre rady, pomysły, hejt ?

FROTERKA napisał(a):... hejt ?

Na to zawsze mozesz tutaj liczyc

Moim zdaniem jesli juz HIszpania to wyybierz region bo w tej formule napewno niskobudzetowy nie bedzie.....
Paliwo, autostrady, noclegi......czas

Zaznaczona trasa ma 2100km.....

lysy napisał(a):Moim zdaniem jesli juz HIszpania to wyybierz region

jak już jadę na drugi koniec kontynentu to przejadę się po prawie całej Hiszpanii. Taki jest plan, a co wyjdzie zobaczymy.

lysy napisał(a):Paliwo

lpg, z tego, co się orientowałam z dostępnością jest nawet w miarę (oczywiście biorę pod uwagę mus jazdy na benzynie)
cenowo najdroższa Francja i Niemcy a w samej Hiszpanii taniej
ale do przyszłego roku może się dużo zmienić

lysy napisał(a): autostrady

omijam, w Hiszpanii są płatne i bezpłatne

lysy napisał(a): noclegi

w namiocie na dachu własnego auta

lysy napisał(a):czas

dlatego przewidują trzy tygodnie

Ja bym taki kawal drogi frota nie pojechal.... Trzeba by mie druga zapasowa ze soba

Samolotem wygodniej i szybciej
Loty bezpośrednie
Katowice - Barcelona
Kraków - Malaga

lysy napisał(a):Samolotem wygodniej i szybciej

Owszem, ale wtedy nie mam transportu po Hiszpanii, muszę wszystko nosić na własnych (i B.) plecach, muszę mieć zapewniony nocleg i wyżywienie.
Jadąc swoim autem mam namiot, kuchnię, prysznic i wygodę rozumianą jako możliwość postoju tam, gdzie mi się spodoba (oczywiście w ramach dozwolonych przepisów).

Zdecydowanie samolot i wypożyczenia auta na miejscu.
Wyjdzie taniej, będzie bezpieczniej i szybciej

A jak tak z ciekawości ... ile planujesz wydać na tą całą "imprezę" ?

Niestety ale masz jakies 5-6 tys km do zrobienia. taniej i bezpieczniej wyjdzie samalotem.

No chyba ze by motorem....

Taniej?
Bezpieczniej?
Szybciej?
Gdzie sie podzial Wasz duch przygody? Sprzedaliscie razem z frotami???

bart322 napisał(a):Gdzie sie podzial Wasz duch przygody? Sprzedaliscie razem z frotami???

Popieram
Sam bym się chetnie myknął do Espanioli nawet moim autem.
U mnie jest tylko minus że wszytko ogarniam sam i nawet nie wiem jak to ugryść

No w sumie to tylko z frotami sa przygody ,

a to sie amor upier... a to łozyska rozpadną, a to elektryka, a to zawieszenie z przodu sie rozsypie, a to silnik gotuje, a to cos przegnije i odpanie....

adrianee36 napisał(a):No w sumie to tylko z frotami sa przygody ,

a to sie amor upier... a to łozyska rozpadną, a to elektryka, a to zawieszenie z przodu sie rozsypie, a to silnik gotuje, a to cos przegnije i odpanie....

Masz jakieś rozdwojenie jaźni, jak sprzedawałeś 2.0 to mówiłeś że nigdy się nie psuje

Ale dojeżdża , powoli ALE

ali napisał(a): Masz jakieś rozdwojenie jaźni, jak sprzedawałeś 2.0 to mówiłeś że nigdy się nie psuje

Bo 2.0 się nie psuje

ali napisał(a):

adrianee36 napisał(a):No w sumie to tylko z frotami sa przygody ,

a to sie amor upier... a to łozyska rozpadną, a to elektryka, a to zawieszenie z przodu sie rozsypie, a to silnik gotuje, a to cos przegnije i odpanie....

Masz jakieś rozdwojenie jaźni, jak sprzedawałeś 2.0 to mówiłeś że nigdy się nie psuje

Jak toyota , miewało chwilowe niedyspozycje.

https://www.youtube.com/watch?v=x1l0HuBOyZ4

Chyba częste niedyspozycje

adrianee36 napisał(a):Jak toyota , miewało chwilowe niedyspozycje.

https://www.youtube.com/watch?v=x1l0HuBOyZ4

To był efekt oszczędności na łozyskach z tego co pamiętam, pozakładałeś jakieś mniejsze od Toyoty czy innego auta

adrianee36 napisał(a):chwilowe niedyspozycje

Ta...
prawie osiwiałeś na tych wakacjach
Auto sypało się jak choinka po trzech królach.