Ukraina 2017 - 14 - 18 czerwiec

[RudeBoy]

daj spokój najpierw muszą go znaleźć...

[przemia]

No on sie tak w oczy nie rzuca więc może masz rację.

[blublu1]

Na granicy nie ma co się bać ... poniuchają , poproszą o jałmużnę na kawę i pojedziemy dalej ...w razie czego biorę wszystko na siebie , mam certyfikaty zajebistości z granicy

[pisu22]

https://www.youtube.com/watch?v=R9j6Sw9RlSM
8.45 znajomy DEF
9.15 wcale nie robi tak jak wygląda, monster trak z niego ciekawy ale chyba przerost formy nad treścią. no może na 0,5 bara w śniegu to jeździ ale nie w gorganach

P.S. Przemia obejrzyj sobie wszystkie odcinki tej serii i pomyśl nad zabraniem przyczepy

[RudeBoy]

w razie czego biorę wszystko na siebie , mam certyfikaty zajebistości z granicy

Odjebałem

Przez Twoje certyfikaty to spędziliśmy ekstra 3 godziny na granicy

-- Dodano 16 maja 2017 10:43:15 --

https://www.youtube.com/watch?v=R9j6Sw9RlSM
8.45 znajomy DEF
9.15 wcale nie robi tak jak wygląda, monster trak z niego ciekawy ale chyba przerost formy nad treścią. no może na 0,5 bara w śniegu to jeździ ale nie w gorganach

Tak to oni. W sumie to przecie oni sa z tego klubu z Lwowa co Karpacki Kordon organizuje.

[blublu1]

w razie czego biorę wszystko na siebie , mam certyfikaty zajebistości z granicy

Odjebałem

Przez Twoje certyfikaty to spędziliśmy ekstra 3 godziny na granicy

Ale przynajmniej mi celnicy przeglądnęli samochód od spodu czy wszystko sprawne ... no i certyfikatu nie dostaje się z marszu

[RudeBoy]

w razie czego biorę wszystko na siebie , mam certyfikaty zajebistości z granicy

Odjebałem

Przez Twoje certyfikaty to spędziliśmy ekstra 3 godziny na granicy

Ale przynajmniej mi celnicy przeglądnęli samochód od spodu czy wszystko sprawne ... no i certyfikatu nie dostaje się z marszu

Paweł. Wniosek z tej akcji pozostaje nie zmienny. Za mało piliśmy wódy na ostatniej Ukrainie

[bart322]

No i jak przegladneli od spodu, to sprzedales

[J&M]

No i jak przegladneli od spodu, to sprzedales

Mistrz

[blublu1]

Nie będę sprzedawał byle czego.... muszę wiedzieć ,że przyszły właściciel będzie zadowolony - tak już mam

[szymon.ha]

Czy ktoś ewentualnie miałby miejsce dla jednej osoby? Możebyc i na tylnej kanapie.

[RudeBoy]

Czy ktoś ewentualnie miałby miejsce dla jednej osoby? Możebyc i na tylnej kanapie.

Bierz auto i szukaj pilota

[pisu22]

Czy ktoś ewentualnie miałby miejsce dla jednej osoby? Możebyc i na tylnej kanapie.

Bierz auto i szukaj pilota

Albo bierz auto i przyjeżdżaj. Miłość tego oczekuje...

[blublu1]

Czy ktoś ewentualnie miałby miejsce dla jednej osoby? Możebyc i na tylnej kanapie.

Bierz auto i szukaj pilota

Albo bierz auto i przyjeżdżaj. Miłość tego oczekuje...

Zakochales sie w nim ?? ... Tomek nie zapomnij wazeliny ....

[RudeBoy]

Tomek będzie miał ciężki temat do zrobienia. Szymon jedzie z dziewczyną

-- Dodano 20 maja 2017 09:19:25 --

Tak w ramach przygotowań to jestem w trakcie czyszczenia chłodnic
Wczoraj rozebrałem auto, i taki tynk na tej kanapce chłodnic, że Jezusie Świebodziński!!!
Jak się ciepło zrobiło to wisco się zapinało w momencie i tak raczej niezbyt chętnie chłodziło wóz.

Pawka, Maciek, Kolasz, Tomek zaglądnijcie do siebie bo u mnie błoto głównie z tego ostatniego wyjazdu pod Babią Górę

[szymon.ha]

[RudeBoy]

Spokojnie Szymon, Tomek tym razem nie jedzie. Jesteśmy bezpieczni.

[pisu22]

Spokojnie Szymon, Tomek tym razem nie jedzie. Jesteśmy bezpieczni.

miałem na myśli miłość do offroadu, zboki...

[blublu1]

miałem na myśli miłość do offroadu, zboki...

A Ty dzięciole w końcu jedziesz na UA czy nie ?

[RudeBoy]

Tak miałem chwilę i popatrzyłem na mapy.

Na Zakarpaciu wszędzie już byliśmy.

Zgrubny plan taki;


- Wyjazd 7:30 rano w środę z Krakowa.
- Około południa powinniśmy już przekroczyć granicę w Krościenku (zakupy i tankowanie pod korek w Chyrowie albo w Starym Samborze)
- Szybki transfer na Przełęcz Użocką
- Jedziemy na Połoninę Bukowską w stronę Pikuja i tam pewnie kończymy dzień.

- Podjeżdżamy pod Pikuja i ostatnie 30m w górę robimy z buta tym samym zdobywając najwyższy szczyt Bieszczadów.
- Wracamy połoniną kawałek i zjeżdżamy z niej do wiochy Husne Wyżne
- Potem musimy się dostać do Tuholki (albo asfaltem albo jak będzie otawarty szlaban na tej drodze co błądziliśmy tam po nocy
- Dalej wiocha Wierchnaczka i wjeżdżamy na trasę Karpackiego Kordonu i kierujemy się w stronę przełęczy Toruńskiej gdzieś tam będziemy u góry spać. Na ten dzień warto założyć pampersy bo zjazdy i podjazdy będą konkretne.

- Docieramy do przełęczy Toruńskiej i transferujemy się w stronę połoniny Krasnej. W zależności od czasu, możemy to zrobić albo "asfaltem", albo znaną nam ścieżką przez Syniewir (tam gdzie odbyła się ta niezapomniana libacja) Z tym, że jedziemy w przeciwnym kierunku. Może się uda dotrzeć gdzieś pod połoninę Krasną i tam zabiwakować.

- Zdobywamy Krasną. Jedziemy od wschodu na zachód.
- Jak dobrze pójdzie to lecimy w stronę Miżhirja i tam będziemy próbowali wdrapać się na połoninę Borżawę (wreszcie!!)
- Śpimy gdzieś na połoninkach.

- Zjeżdżamy z Borżawy drogą w stronę Wołowca i kierujemy się na granicę.
- I do domu.

A jak wyjdzie to zobaczymy
Na szczęście dzień jest baaardzo długi.

Powrót planujemy raczej późno wieczorem w niedziele.
Pogoda zamówiona.