Strona 1 z 2

Wyprawa Albania 2008

PostNapisane: 27 lis 2007 21:11:10
przez Balkandriver
Witam,

Niniejszym ogłaszam, iż organizujemy latem 2008 wyprawę do Albanii.

Ideą jest, by pojechały tylko Ople Frontery, ma to być promocja zarówno tego modelu, jak i działalności Fanklubu.

Do organizacji przystępujemy już teraz, gdyż wyprawę chcemy nagłośnić, nadać jej odpowiednią rangę, zdobyć środki na jej przeprowadzenie, a także na przygotowanie aut.
Zakładamy przejazd górskimi, najbardziej "dzikimi" rejonami, lecz również zwiedzenie nadmorskiego odcinka Riviery Albańskiej, gdzie dotarcie do poszczególnych plaż dostarczy wiele adrenaliny, ale i wspaniałych widoków.

W programie nie zabraknie również miejsca na zwiedzenie pereł kultury antycznej oraz miejsc związanych z czasami panowania Envera Hodży.

Ze względu na jakość „dróg” oraz odległość dzielącą nas od celu należy przyjąć czas 20-tu dni na zrealizowanie zamierzenia.

Dystans do przebycia, to +/- , liczony z Krakowa – 6 000 km.
Zakładamy noclegi w namiotach, w górach na pewno. Nad morzem – namioty/hotele.
Dojazd i powrót- namioty/hotele.

W naszej gestii jest wyznaczenie tras, przygotowanie bazy hotelowo – campingowej (wyłączając górskie rejony improwizacyjne), skompletowanie map, poprowadzenie uczestników, zapoznanie na bieżąco z odwiedzanymi miejscami, pomoc w trakcie wyprawy.

Kalkulację takiego przedsięwzięcia przedstawiałem już na Forum, ale jest ona zmienna, w zależności od kursu Euro , spalania danego auta, kosztów przygotowania auta i nasz wkład.
Na obecnym etapie oczekujemy zgłoszeń od Forumowiczów, kto w ogóle pisałby się na taką eskapadę.

My dysponujemy prawie dwoma miesiącami letnimi, ale zdajemy sobie sprawę, że mało kto może pojechać na 6 tygodni.
Możemy więc stworzyć różne trasy alternatywne i poprowadzić 2 grupy, czyli 2 x po 20 dni.

Jesteśmy do dyspozycji i odpowiemy na Wasze pytania.
Podstawa – aby zacząć poważne starania o organizację tej wyprawy – to Wasz akces.
W tym miejscu nie będę reklamował kraju, ale uwierzcie mi – to ostatnia ostoja piękna nieskażonego cywilizacją.
Lecz już niedługo.

Polecę blog BASIK`a - http://barpa.blog.onet.pl , kto nie był – zapraszam. Poczytajcie o Bałkanach.

BALKANDRIVER / BASIK

PostNapisane: 28 lis 2007 10:11:19
przez bardzin
Propozycja nie do odrzucenia .:)
Od dziś zaczynam walkę o urlop na 20 dni. jak sie uda to wpisuje sie na listę jadących.
pozdrawiam

PostNapisane: 28 lis 2007 20:18:42
przez BASIK
A już dziś składam akces :wink: i pewnie pojadę nawet jak nikt się nie zgłosi :lol: . Mało tego pomogę w organizacji, mogę też zadeklarować zabranie córy, co ona trochę jest albańsko-języczna!

PostNapisane: 28 lis 2007 21:03:32
przez Ewa
Temat do obgadanie na żywca (ew harnasia ) :wink:
A tak poważnie to myślimy nad tym :)
Zapytania niedługo wyślę na priv
Pozdrawiamy

PostNapisane: 29 lis 2007 22:37:03
przez rmjk
jestem calkiem nowy ale pisze sie na tak impreze napewno
czekam na konkretne propozycje i terminy
pozdrawiam robert
Obrazek

PostNapisane: 01 gru 2007 21:56:43
przez BASIK
Dodałam do mojego chomika (adres w podpisie) filmik reklamowy - do pliku "Albańska zachęta" 8)
trzeba tylko np: GomPlayer'a odtwarzającego pliki .flv.
Ściągnęłam to z internetu (nie jest to moja twórczość), ale ta reklamówka uważam odzierciedla to, co możemy zobaczyć tam podróżując.

PostNapisane: 01 gru 2007 22:02:56
przez mazurkas007
Mam tylko nadzieję, że osoby deklarujące sie na taką imprezę wiedzą w co się pakują. Jako przykład powiem, że z wyjazdu Carpatia Romania na sześć aut bioracych udział ( dwie Toyki, Misiek L200, dwa Patrole i Frotka ) tylko jedno ( Frotka ) przejechało całą trasę bezawaryjnie ( jesli nie liczyć trzech kapci :) ).
Oczywiście nie chcę zniechęcać, jest to wspaniała przygoda i jedyna w swoim rodzaju okazja do obcowania z przyrodą. Jesli jednak ktoś chce po prostu wsiąść w swoją Frotkę i pojechać na trzy tygodniowy wypad po górskich drogach, 6000km to naprawdę proszę się zastanowić. Auto trzeba przygotować - przynajmniej w sensie 200% sprawne wszystko.
Byle pierdoła ( usterka ) potrafi zepsuć taki wyjazd :roll:

PostNapisane: 02 gru 2007 21:22:34
przez Balkandriver
mazurkas007 napisał(a):Mam tylko nadzieję, że osoby deklarujące sie na taką imprezę wiedzą w co się pakują.

Z całym szacunkiem, Mazurkas, ale używasz niewłaściwych słów!
Określenie "w co się pakują" jest absolutnie nieadekwatne.
Otóż dla wszystkich -
W Bałkany wywioził mnie mój Ojciec przez 4 sezony - Trabantem, i daj Ci Boże zdrowia, żebyś dojechał tam, gdzie On wtedy.
Załapałem bakcyla - i od 10ciu lat poniewieram się po tych rejonach z rodziną.
Zaczynaliśmy plaszczakiem, z dziećmi w wieku przedszkolnym, autem przeciążonym do granic mozliwości.
Od 3 lat objeżdżamy Albanię, wzdłuż i wszerz, w jedno auto, bez żadnej możliwości pomocy, bez cud-motania, zdani tylko na siebie.
I objechaliśmy parę tysięcy kilometrów bezdroży bez awarii auta.
Z tago względu nie czuję się wielkim, ani nie uważam, że złapałem Pana Boga za pięty.
Wręcz przeciwnie, z powodu doświadczeń i bardzo dużej wiedzy o tym kraju mam podstawy i doświadczenie, by pokazać innym piękno tego rejonu i poprowadzić wyprawę, którą proponuję.
Co do auta - każdy, średnio nawet zaawansowany (terenowy) kierowca wie, że auto musi być do jakiejkolwiek podróży (a co dopiero wyprawy) przygotowane na sicher.
Nie będę wypisywał tu elaboratów na tematy szczegółowe i techniczne, gdyż sprawy przygotowania auta i wszelkie omówienia trasy zostaną uzgodnione z Uczestnikami wyprawy na spotkaniu organizacyjnym.

Nie jest dla mnie miarą awaryjność Landków, Tojek, Miśków, i innych, być może przygotowanych i biorących czynny udział w prawie codziennym off-roadzie maszyn, gdyż przeprawówka, a wyprawówka, to dwie różne rzeczy.

I nie demonizujmy pojęcia - Albania, to nie diabeł, ani czarna dziura, a Frotka to nie uboga krewna (co sam stwierdziłeś).

Tak więc proszę nie kasztanić wątku, gdyż ma on służyć osobom i probroblemom związanym z wyprawą.

Pozdrawiam tych niezniechęconych

BALKANDRIVER

PostNapisane: 02 gru 2007 21:43:21
przez mazurkas007
BALKANDRIVER - nie było moim zamiarem aby kogoś zniechęcać, nie chcę nikogo zniechęcać. Jak napisałem taka wyprawa to jedyna w swoim rodzaju możliwość do obcowania z przyroda i wielka przygoda.
Chodziło mi tylko o to, żeby sobie zdać sprawę, że auto będzie miało do przejechania kilka tysięcy km nie koniecznie w lajtowych warunkach.
Jeśli zabrzmiało to inaczej z powodu określenia 'w co się pakują' to sorry, nie chodziło mi o straszenie :roll:

PostNapisane: 03 gru 2007 17:41:24
przez rmjk
ja nie pekam i sie pisze mnie odpowiada najbardziej pierwsza czesc wakacji letnich moze nie mam dostatecznego obeznania z moja rontera ale mam juz troche praktyki bo przejechalem 2mln km oczywiscie nie terenowkami ale tez co bylo np. grecja ,turcja i tam drogi tez liche a ja specjalnie szukalem gdzie ich nie ma i stad decyzja kupna frontery bo spodobalo to nam sie bardzo,bardzo
jak bede jakies szczegoly odnosnie terminow to prosze o szczegoly
pzdr
robert
P.S oponki wielosezonowe juz szukam i na wiosne zamontuje

PostNapisane: 03 gru 2007 20:41:48
przez Balkandriver
mazurkas007 napisał(a):BALKANDRIVER - nie było moim zamiarem aby kogoś zniechęcać...

Mazurkas, może Cię opatrznie zrozumiałem, może Ty nieprecyzyjnie wyraziłeś swą myśl. Nie ma sprawy.
Warunki na pewno "lajtowe" nie będą, ale demolki aut też nie przewiduję.
A przygotować samochód trzeba zawsze, bo jedna niedokręcona śruba może być przyczyną tragedii.
Ale założyłem sobie pewne cele i konsekwentnie je realizuję i jak na razie jesteśmy cali, i auta też.
I zawsze jest również moim celem szczęśliwy powrót do domu.
Pozdrawiam

BALKANDRIVER

PostNapisane: 03 gru 2007 20:46:56
przez mazurkas007
I o to chodziło :roll:

PostNapisane: 04 gru 2007 09:38:33
przez TATAR
mam problem z otwozeniem filmu Albania .flv w czym to otwieracie?

PostNapisane: 04 gru 2007 10:32:34
przez mody1

PostNapisane: 04 gru 2007 12:25:14
przez Anguss
Witam
Jak dla mnie to kusząca propozycja, w zeszłym roku zwiedzałem Norwegie to teraz pora na coś cieplejszego . CO do samochodziku to jestem w trackie napraw przeróbek wiec powinna być sprawna. Jedyny problem to czas, trudno będzie tyle urlopu załatwić  max 3 tygodnie

PostNapisane: 08 gru 2007 22:06:35
przez TATAR
dzieki Mody 1 :wink:

PostNapisane: 09 gru 2007 10:46:09
przez FROTERKA
Balkan a na czym się tam jeździ ? Wy macie disla ale nasze jest na gaz. Tam jest LPG ? Bo nie wyobrażam sobie takiej wyprawy na benzynie.
Tak z ciekawości pytam, bo i tak nie dostanę tyle urlopu. :(

PostNapisane: 09 gru 2007 11:23:50
przez Anguss
Wstępnie rzuciłem pomysł wyprawy do Albanii i co się okazało
Jeśli wypraw będzie trwała jakieś 2- 3 tygodni to mogę mieć 7 do 8 osób chętnych na taki wyjazd, większość zaprawiona w bojach. Więc jeśli jest szansa na 2 tygodnie to jadę. Powidz jeszcze jakie koszty są takiego wyjazdu

PostNapisane: 09 sty 2008 15:12:50
przez nightman
Bardzo ciekawa propozycja...słowem kusząca.
Blog przelookałem co do kropeczki i obawiam się że taka wyprawa może człowieka zassać i to bez miary. Widoki, środowisko, przygoda...ehhh. I to wszystko z pomocą drobniutkiej kochaniutkiej froteczki 8)
Niestety na ten rok obiecałem drugiej połowie zwiedzania naszej ziemi ojczystej ale jeżeli propozycja będzie jeszcze aktualna w kolejnych latach...to czemu nie przemyśleć tematu. Dajcie znać jak się wyprawa udała.

PostNapisane: 13 sty 2008 23:13:15
przez mazurkas007