OPEL FRONTERA FANKLUB

u mnie jest tak: odpalam auto i cisnienie wali na sama gore i nie zaleznie czy jest oleju malo czy duzo caly czas jest w gorze. druga sprawa jest taka ze jak frota jest zimna to jest ok a jak sie juz rozgrzeje to zapala sie czerwona kontrolka oleju , jak przygazuje zgasnie , obroty spdna i znowu sie zapala. czy ktos mial kiedys takie zjawisko ??? nie wiem moze to wina czujnika....????

Czujnik cisniania oraz panewki do wymiany

heh jak kupilem frote to robilem maly remont silnika bo na 100 km bral 3 l oleju, ale byla zrobiona tylko gora . dzisiaj miesiecznie dolewam ok 3-4 l masakra jakas

kup inny silnik

tylko wes tu dobrze traf......

elvis02 napisał(a):heh jak kupilem frote to robilem maly remont silnika bo na 100 km bral 3 l oleju, ale byla zrobiona tylko gora . dzisiaj miesiecznie dolewam ok 3-4 l masakra jakas

A obecnie na ile km dolewasz te 3-4l ?

Auto dymi mocno, widać to ?

Druga sprawa- zmierz ciśnienie oleju odpowiednim manometrem.

elvis02 napisał(a):tylko wes tu dobrze traf......

Akurat w 2.0 opla masz spory wybor.

dokladnie nie wiem ile km ok 1000 moze 1200 troche dymi jak zimny (lpg) i na poczatku zostawia taki czarny osad na asfalcie cos jak sadza. cisnienia nie mierzylem. jakie musi byc????

-- Dodano 26 lis 2014 23:41:52 --

eric napisał(a):

elvis02 napisał(a):tylko wes tu dobrze traf......

Akurat w 2.0 opla masz spory wybor.

tylko trzeba trafic na dobry silnik, a nie zeby znowu kapitalke robic za kupe kasy

Minimum 1,5bara na wolnych obrotach... A lampka może okresowo jarzyć się/ zapalać na wolnych obr. na nagrzanym silniku
ale po przygazowaniu musi gasnąć.

Nix2 napisał(a): A lampka może okresowo jarzyć się/ zapalać na wolnych obr. na nagrzanym silniku
ale po przygazowaniu musi gasnąć.

i tak mam ....

To znaczy że ciśnienie pompa daje dobre, sęk w tym że bierze dużo za dużo oleju, bo jakieś tam stare normy
mówiły że zużycie > 1l/1000km to -----. remont silnika.

A ten mały remont co robiłeś ... to co konkretnie zostało zrobione ?

teraz to juz nie wiem ...wiem ze napewno pierscienie bo nie bylo ich wcale szlifu nie bylo i co jeszcze ???? nie pamietam

No a uszczelka pod głowicą była wymieniana ? ( musiała być, jeśli to nie robiły jakieś "papudroki")
A uszczelniacze zaworów ?

No i co? Po tym remoncie bezpośrednio silnik chodził ok i brał przyzwoicie mało oleju?

no uszczelka tez usczelniacze tez chyba. no i jakies 1-2 miesiace moze bylo ok nawet lampka od oleju sie nie zapalala. potem zaczela sie lampka zapalac dalem wiec doktora co pomoglo moze na kilka dni i dalej sie zaczela swiecic. no i potem im dlej od remontu tym wecej zaczela brac oleju. nie wiem czy nie mam gdzies jakiegos wycieku malego bo zauwazylem ze chyba silnik mam troche zabrudzony ale to musze jeszcze sprawdzic

Kup oryginalny ceramizer i wlej.
Zaraz będzie że co ja piszę. Jednak testy użytkowników forum omegi pokazują że ten oryginalny działa.

Popieram, jednak IMO to należy traktować go tak:

"pomoże , nie pomoże ale nie zaszkodzi " [spróbować]

A jak odróżnić ORYGINALNY ceramizer od reszty chłamu? Po cenie tylko? To ile ma kosztować?

Druga sprawa, żeby trochę ograniczyć zużycie oleju można zastosować bardziej gęsty olej, no ale w granicach rozsądku.
A jaki olej wlewasz obecnie?

Coś ok 60zł.

Tylko pamiętaj!
Wlewać musisz równo o północy przy pełni księżyca i koniecznie lewą ręką.

A lejek musi być koszerny. Dostaniesz u rabina

Kiedyś bardzo dawno temu ( przełom lat 80 i 90 tych) zastosowałem taki ceramizer made in USA ( to była wystrzałowa nowość) w starym i słabym już silniku
Nissana 1.6 , efekt jakiś tam był, może nie powalający, ale dało się tym jeździć jeszcze parę lat.

Ale nie można generalizować w takiej kwestii, bo każdy przypadek inny. Jeśli kosztuje tyle to warto tyle zainwestować.