OPEL FRONTERA FANKLUB

Nix2 napisał(a):Popieram, jednak IMO to należy traktować go tak:

"pomoże , nie pomoże ale nie zaszkodzi " [spróbować]

A jak odróżnić ORYGINALNY ceramizer od reszty chłamu? Po cenie tylko? To ile ma kosztować?

Druga sprawa, żeby trochę ograniczyć zużycie oleju można zastosować bardziej gęsty olej, no ale w granicach rozsądku.
A jaki olej wlewasz obecnie?

15 w 40
podajcie jakis namiar na ten ceramizer

-- Dodano 27 lis 2014 18:49:29 --

cos takiego ????
http://www.ceramizer24.pl/ceramizery

nom
http://www.ceramizer.pl

Można by spróbować oleju 15W50, bo większość oleju zżera na ciepłym silniku. Spalanie oleju powinno się ciut zmniejszyć, tj. IMO z 3l do (optymistycznie) 2l.
Ale żeby była jasność co do stanu silnika proponuję zmierzyć ciśnienie sprężania z próbą olejową- to najprostsza rzecz
która rzuci swiatło na stan "góry" silnika.

a czy to prawda ze po ztosowaniu ceramizera juz nie da sie zrobic remontu silnika i zostaje tylko wymiana....???? tak mi powiedzial moj mechanik

IMO nieprawda. Poczytaj na oficjalnej stronie ceramizera - nie ma takich zastrzeżeń, bo gdyby były to nikt by tego nie stosował.
Owszem słyszy się tu i ówdzie że ceramizer przy okazji np. "zatkał/zakleił" przewody olejowe albo coś podobnego, ale to pryszcz porównując
do remontu silnika, jeśli miałoby do niego dojść.

Ale poczytaj trochę opinii ludzi którzy mieli silniki w takim stanie i zastosowali ceramizer.
IMO wiele nie ryzykujesz.

Masz I tak pod maską złom któremu wiele nie zaszkodzi. A inny kupisz za 500zł.
Idealna sytuacja żeby sprawdzić ceramizer. Tylko wg instrukcji.

Kupię i dam znać co i jak

-- Dodano 28 lis 2014 22:29:37 --

Kupię i dam znać co i jak

Koniecznie daj znać. Jak nie pomoże, to nas*aj do środka. Tylko nie po zjedzeniu byle czego, a po oryginalnej borówce. Amerykańskiej.

Koledzy niektórzy się nabijają, ale nie przejmuj się - warto zrobić ten eksperyment.

drech napisał(a):Koniecznie daj znać. Jak nie pomoże, to nas*aj do środka. Tylko nie po zjedzeniu byle czego, a po oryginalnej borówce. Amerykańskiej.

Jak masz głupio pisać to nie pisz nic.

brum napisał(a):Jak masz głupio pisać to nie pisz nic.

Chcesz się licytować kto tutaj pisze głupio? Obawiam się, że mogę przegrać.
Zwróć uwagę, że nie oceniam merytorycznie Twojej wypowiedzi. Skoro już Ty się podjąłeś oceny mojej, to bądź tak miły i uzasadnij swoje zdanie. Oczekiwałbym jakichkolwiek racjonalnych przesłanek zastosowania produktu zastępującego remont silnika Ceramizer. Najchętniej popartych dowodami. Jakimikolwiek innymi od subiektywnych odczuć.

edit
"produktów typu motodoktor" po konstruktywnej krytyce brum'a zmienione na "produktu zastępującego remont silnika Ceramizer"

Jaki motodoktor? Umiesz czytać co pisze? Motodoktor to jednak co innego.
A dowody na działanie ceramizera są i leją to od 2.0 do 3.2 i żadnego negatywnego skutku nie ma, a wręcz przeciwnie.
Wiadomo że w jakimś przypadku może nie pomóc.

Jednak ty masz swoje dziwne wypowiedzi poparte przez super mechaników. Pozatym wcześniejsza wypowiedź nadaje się na forum jakiejś gimbazy.

A Ty umiesz czytać? Napisałem typu motodoktor, ale dla Ciebie zaraz to wyedytuję jeżeli jest to aż tak diametralna różnica. Niezależnie od tego co napisałem konkrety poproszę.
I chyba nie oczekujesz, że będę udowadniał swoją wypowiedź. Czy oczekujesz?

Różne dziwne rzeczy tu czytam. Kiedyś mi udowodniono, że do ropniaka wręcz trzeba dolać benzyny i nic na pewno się nie stanie. Ba! Będzie chodził nawet lepiej. Dziwne, że po ok. tygodniu od zatankowania benzyny wałek rozrządu podzielił mi się na trzy części. Ale to pewnie nie od tego.

No chłopie od pb pękł wałek?
Dobry jesteś...

Czyli jednak nie od tego.

Wróćmy do tematu. KONKRETY

Jakie konkrety? Wystarczy poczytać na omedze i jakoś nikt nie narzeka.
jest tam pierwszy post o punto które straciło kompresje i po wlaniu przyjechało tysiące km i jest ok.

Ja też wleje jak będzie trzeba, a jak nie pomoże to wymienię silnik i tyle.

brum napisał(a):Wystarczy poczytać na omedze i jakoś nikt nie narzeka.

Kłamiesz. Poświęciłem swój czas i znalazłem również co najmniej jedną negatywną opinie http://forum.omegaklub.eu/showthread.php?t=9074
Staram się być obiektywny i oto podsumowanie zmarnowanej godziny mojego życia. Najczęściej przytaczane efekty zastosowania ceramizera to:
- bardziej cicha praca
- szybsze odpalanie
Bardzo przydatne w silniku, który pali olej w stosunku 1:10 do paliwa Oprócz tego rzadziej pojawiające się opinie o różnicach w spalaniu oleju, paliwa, dynamice, mocy itp.
Ponadto pojawia się opinia, że ceramizer nie poprawia osiągów silnika, a pozwala na utrzymanie go przez dłuższy czas w dotychczasowej kondycji. Skoro więc jesteś przekonany o świetności tego produktu, to chyba powinieneś jak najszybciej wlać ceramizer do swojego silnika dla utrzymania go w doskonałym stanie. Masz jaja? Wlejesz? Skoro doradzasz to innym, to pewnie wlejesz. Czekam na wideorelację.
Dla mnie EOT. Wolałbym przeznaczyć 60zł na pierścienie Mahle do 2.0 niż na specyfik o wątpliwym działaniu.

Super wybrałeś tylko wypowiedź która ci pasuje. Jesteś obiektywny.
Ja akurat nie muszę wlewać bo nie mam v6 isuzu i miał nie będę.
Jak zmarnowałem godzinę twojego cennego życia to biur czytaj moich postów bo i po co.
A jak myślisz że ceramice zmniejsza spalenia to myśl tak dalej.

Wideo relacje czyli mam nagrać jak silnik pracuje w środku?

Ceramizer ma działać tak, że na zużytych częściach metalowych wytwarza ceramiczną warstwę, która wypełnia rysy. itp.
Nota bene kompresja w zarznietych silnika zazwyczaj nie spieprza przez drobne rysy co przez ogólne rozkalibrowanie cylindra (owalizacja), zużyte pierścienie... jakby ten ceramizer miał tu działać...
No i gwóźdź.
Do przeprowadzenia procesu ceramizacji i trwałego połączenia metalu z ceramiką niezbędna jest temperatura w okolicy min 1500 stopni C. To powinno wystarczyć zwolennikom tej magii.

RudeBoy napisał(a):Ceramizer ma działać tak, że na zużytych częściach metalowych wytwarza ceramiczną warstwę, która wypełnia rysy. itp.

Tak, zgadza się.

Nota bene kompresja w zarznietych silnika zazwyczaj nie spieprza przez drobne rysy co przez ogólne rozkalibrowanie cylindra (owalizacja), zużyte pierścienie... jakby ten ceramizer miał tu działać...

Ale była mowa o małym remoncie i o nowych pierścieniach też. Problemem Kolegi o którym mówimy nie jest kompresja.

No i gwóźdź.
Do przeprowadzenia procesu ceramizacji i trwałego połączenia metalu z ceramiką niezbędna jest temperatura w okolicy min 1500 stopni C. To powinno wystarczyć zwolennikom tej magii.

Hmm, co na to producent ceramizera ? Czyżby kazał w martenowski piec całość wkładać ?
A co "trwałego połączenia " to nie sądzę żeby ceramizer czytaj EFEKT okazał się trwały, no ale coś za coś, jeśli za 60zł silnik chodziłby względnie przez powiedzmy 6 miesięcy, to myślę że warto zainwestować.