Witamy !



Maksymalny przebieg.

Zagadnienia dotyczące eksploatacji Frontery

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez JJKILLER » 31 paź 2010 10:48:06

Ja 5 miesięcy jeździłem w "CZARPOL" na Scania 124L + KUGEL z jakimś mrożonym żarciem do Szwecji.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez KAMIL 73 » 31 paź 2010 11:03:39

Scanie dobre samochody też latałem taką w cukrohurcie w siedlcach w wersji z wodogłowiem. Mało palą można na nich oszczędzić tylko problem w zimę z zapięciem 4 biegu. Jeżdziłem na różnych i wszystkie tak miały. A i na mrozie nie zawsze chce wejśc dolna skrzynia. Ale ogólnie auto fajne.
FROTKA W BAGNIE ZAPIER.....
FELGI SOBIE W BŁOCIE MOCZY
KU..A CO ZA DZIEŃ UROCZY
Avatar użytkownika
KAMIL 73
Starszy Zaglądacz
Starszy Zaglądacz
 
Posty: 90
Obrazki: 0
Dołączył(a): 19 maja 2010 21:42:11
Lokalizacja: KAŁUSZYN
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez JJKILLER » 31 paź 2010 11:19:15

KAMIL 73 napisał(a):...z wodogłowiem...

:mrgreen: u nas mówiło się na to "Kurnik" :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez lysy » 31 paź 2010 13:44:06

STRUNA napisał(a):Podkreślam jeszcze raz, wierzę w takie przebiegi roczne i całościowe (różnych aut).

Wszyscy się zapierają "że się nie da", "jak to możliwe", "moja ma 150 000km!"
Gówno i nic więcej. Wierzcie dalej w swoje przebiegi i żyjcie w bajce - tak będzie dla Was lepiej!
Szczeny by Wam poopadały do piwnicy jak byście znali prawdziwe przeloty swoich aut - WSZYSTKICH! Bez wyjątków!


Świnta prawda.

tomekxxxy napisał(a):Jestem ciekaw ile maksymalnie można przejechać frotą?
Moja ma 14 latek i 260tyś.km. bez remontu silniczka i chyba jeszcze trochę polata. 8:) Mój znajomy sprowadził kiedyś na handel frote która miała najechane 380tyś.i jeszcze niezłe brykała.No a przy sprzedaży miała standardowe 160 tyś. :mrgreen:


Moze kolega tomekxxxy zabral by glos w dyskusji......byloby milo :mrgreen:
Rower
Avatar użytkownika
lysy
Mega Troll
 
Posty: 848
Dołączył(a): 28 gru 2008 22:26:08
Lokalizacja: Miasto Marzeń
Pochwały: 10
Województwo: Śląskie
Samochód: Frontera B 3.2 V6 Long 1998-2004

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez Wookash » 31 paź 2010 14:26:32

STRUNA napisał(a):Podkreślam jeszcze raz, wierzę w takie przebiegi roczne i całościowe (różnych aut).

Wszyscy się zapierają "że się nie da", "jak to możliwe", "moja ma 150 000km!"
Gówno i nic więcej. Wierzcie dalej w swoje przebiegi i żyjcie w bajce - tak będzie dla Was lepiej!
Szczeny by Wam poopadały do piwnicy jak byście znali prawdziwe przeloty swoich aut - WSZYSTKICH! Bez wyjątków!


Ja się po części zgodzę i nie. Moja ma około 130tyś najechane. Mam książkę serwisową z wpisami i w to wierzę. Zaraz ktoś powie że książka podrobiona może i tak a może i nie. Nie każde auto musi być kręcone. Wierzę w te duże przebiegi bo się da ale da się też nie jeździć dużo ja w tym roku zrobiłem 5 tyś. tylko. Dla przykładu ogłoszenie mojego znajomego z przebiegiem autentycznym 50 tyś. http://otomoto.pl/jeep-grand-cherokee-c ... 71721.html Pojeepany naprawdę mało jeżdżony piszę bo wiem to na 110%. Jakby mi nie brakowało kilka tyś. PLN-ów sam bym go kupił. Panowie i Panie nie uogólniajcie bo trafiają się auta z niskimi przebiegami.
Wookash
 

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez STRUNA » 31 paź 2010 15:22:51

130 000 przebiegu w aucie z Twojego rocznika... przy normalnej eksploatacji, po wypraniu, odświeżeniu wnętrze powinno wyglądać jak nowe! Żadnych przetarć na fotelu, nawet kłębuszka, wykładzina idealna i czysta, kiera błyszcząca, po prostu nie ma mowy o zużyciu po takim przebiegu. Jeśli masz po sprzątaniu wnętrze jak nowe to wierzę w Twoją książkę.

Perełki z małymi przebiegami zdarzają się masz racje...
Sam kiedyś miałem taką perłę, trafiło mi się MB 124 2.0d z przebiegiem 200 000 km (plus milion - jedne obkręcenie licznika minimum).
STRUNA
 

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez Wookash » 31 paź 2010 15:37:51

Czysto nie czysto nowe jak nowe złe porównanie. Są auta z przebiegiem mega dużym lepiej zadbane niż auta z mniejszym przebiegiem wszystko zależy od właściciela i jak dba o samochód. Nie chodzi o to aby auto wyczyścić chodzi mi o to że są auta na rynku zarówno z realnie mega dużymi przebiegami jak i realnymi małymi. Chodzi o uogólnianie i stwierdzenie że jak auto stare to musi mieć najechane setki tysięcy. Wystarczy że tak jak znajomy ma 3 auta jeździ voyagerem bo większy i wygodniejszy. Jak mu się zepsuł jeździł jeepem a żona ma crv gdzie już jest nabite sporo. Dodatkowo pojeepany stał w salonie i czekał rok aż go odebrał :) Mój bolid np ma rok produkcji '99 a pierwsza rejestracja była w 2000 więc 1 średnia roczna odpada. Oczywiście mam ślady użytkowania kierownica nie świeci mam przetarte dywany pod pedałami ale dlatego że jakiś świr przede mną założył metalowe nakładki na pedały i śruby od nich wytarły owe dywaniki. W bagażniku też ślady użytkowania dziury w tapicerce fotela spowodowane nie ilością najechanych km a motaniem wzmaka był jeden i były prowadzone przewody inaczej niż teraz przy innym wzmaku. Plastiki trochę porysowane bo przewoziłem trochę bloczków i innych twardych ostrych przedmiotów. Jak już wspomniałem auto można zniszczyć szybciej w 1 dzień niż przez 10 lat.
Wookash
 

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez JJKILLER » 31 paź 2010 16:28:34

lysy napisał(a):Moze kolega tomekxxxy zabral by glos w dyskusji......byloby milo :mrgreen:

lysy :) mówił Ci ktoś ze wredny jesteś :wink: :twisted:
:>:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez lysy » 31 paź 2010 17:10:41

JJKILLER napisał(a):
lysy napisał(a):Moze kolega tomekxxxy zabral by glos w dyskusji......byloby milo :mrgreen:

lysy :) mówił Ci ktoś ze wredny jesteś :wink: :twisted:
:>:


Chciales napisac dokuczliwy..................nieprawdaz???? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Rower
Avatar użytkownika
lysy
Mega Troll
 
Posty: 848
Dołączył(a): 28 gru 2008 22:26:08
Lokalizacja: Miasto Marzeń
Pochwały: 10
Województwo: Śląskie
Samochód: Frontera B 3.2 V6 Long 1998-2004

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez tomekxxxy » 31 paź 2010 19:39:27

hirek_gda napisał(a):co jak co, jestem w stanie dużo zaakceptować i zrozumieć
ale w tym przypadku jest to porostu okradanie kupującego
dlatego napisze że twój znajomy jest porostu złodziejem
i nie wiem dlaczego się tym chwalisz


Podpisuje się dużymi literami pod postem Hirka, jest to najczystszy wyraz złodziejstwa z premedytacją no ale tak działa duża większość handlarzy.Niestety nie dałem zarobić temu znajomemu bo jakoś trochę mu nie wierzyłem i zakupiłem frote sam u nas w Polsce i jestem zadowolony.
Widzę, że rozpętałem burzę i oto właśnie mi chodziło . Tym sposobem dowiemy się trochę prawdy na temat realnego przebiegu aut.
Wcześniej miałem kadetta 1.4lpg 90rok robiłem nim 30 tyś. rocznie, oddając go na złom miał ponad 500 tyś, i gdyby nie wszech obecna rdza pewnie jeździłbym do tej pory.
Avatar użytkownika
tomekxxxy
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 144
Dołączył(a): 29 gru 2009 13:56:08
Lokalizacja: BIAŁOBRZEGI
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez JJKILLER » 31 paź 2010 20:23:18

lysy napisał(a):
JJKILLER napisał(a):
lysy napisał(a):Moze kolega tomekxxxy zabral by glos w dyskusji......byloby milo :mrgreen:

lysy :) mówił Ci ktoś ze wredny jesteś :wink: :twisted:
:>:


Chciales napisac dokuczliwy..................nieprawdaz???? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

W zasadzie to to samo...
Ale brzmi żeczywiście bardziej elegancko :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez krzysiek82 » 06 gru 2010 16:23:20

mazurkas007 napisał(a):dokladnie, nalezy to tepic w kazdej postaci a ty sie tym chwalisz.
generalnie kupa :dupa:


dokładnie, o tym się informuje policje a nie wychwala na forum, po prostu masakra, to przestępstwo przecież.
krzysiek82
 

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez kwak » 17 gru 2010 11:17:43

Moim zdaniem auto z szybko kulniętym 500 tys. km będzie wyglądało jak nowe w porównaniu np. z dziesięcioletnim o przebiegu 150 tys. km. Kolega kupił we Włoszech Toyotę LC 2004 r. - 480 tys. km - oprócz trochę przytartej jasnej skóry na siedzeniu kierowcy - żadnych oznak takiego przebiegu. Większość importowanych samochodów ma takie przebiegi (mieszkam w "zagłębiu" handlarzy), które do sprzedaży są korygowane.
kwak
Starszy Nowicjusz
Starszy Nowicjusz
 
Posty: 31
Dołączył(a): 30 sty 2009 11:00:13
Lokalizacja: Gniezno
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Frontera B 3.2 V6 Long 1998-2004

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez nightman » 17 gru 2010 11:20:36

Prawda i tak jest jedna - mniej ważne ile tym ktoś najechał, ważne w jaki sposób...
Avatar użytkownika
nightman
Szyszkownik
Szyszkownik
 
Posty: 1392
Obrazki: 0
Dołączył(a): 21 mar 2008 15:54:28
Lokalizacja: SBI
Pochwały: 10
Województwo: Śląskie
Samochód: Mam kilka Frotek :)

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez konik » 17 gru 2010 22:59:42

nightman napisał(a):Prawda i tak jest jedna - mniej ważne ile tym ktoś najechał, ważne w jaki sposób...

Ważne jest też gdzie, 1 km przejechany w mieście powoduje takie zużycie auta jak 5 km na drodze poza miastem i 10 km jazdy autostradowej. Pewnie dlatego 10 letnie auta z Niemiec po przebiegu 400 tyś (z czego 2/3 to autostrada) wyglądają jak nasze 5 letnie z przebiegiem 150 tyś.
Avatar użytkownika
konik
Podszyszkownik
Podszyszkownik
 
Posty: 1161
Obrazki: 3
Dołączył(a): 15 lut 2008 22:06:24
Lokalizacja: Starogard Gdański
Pochwały: 5
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez kwak » 20 gru 2010 12:48:36

Ważne jest też gdzie, 1 km przejechany w mieście powoduje takie zużycie auta jak 5 km na drodze poza miastem i 10 km jazdy autostradowej. Pewnie dlatego 10 letnie auta z Niemiec po przebiegu 400 tyś (z czego 2/3 to autostrada) wyglądają jak nasze 5 letnie z przebiegiem 150 tyś.

Mądrego dobrze posłuchać :>:
kwak
Starszy Nowicjusz
Starszy Nowicjusz
 
Posty: 31
Dołączył(a): 30 sty 2009 11:00:13
Lokalizacja: Gniezno
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Frontera B 3.2 V6 Long 1998-2004

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez nightman » 22 gru 2010 19:41:45

Druga sprawa to faktyczna jakość wyprodukowanego modelu... ( nie jest to ani przypisane do marki/rocznika/przebiegu czy wersji... po prostu konkretny - udany lub nie - egzemplarz ) oraz co równie ważne - podejścia właściciela do skorupki ( obsługa/sposób eksploatacji/itp )
Avatar użytkownika
nightman
Szyszkownik
Szyszkownik
 
Posty: 1392
Obrazki: 0
Dołączył(a): 21 mar 2008 15:54:28
Lokalizacja: SBI
Pochwały: 10
Województwo: Śląskie
Samochód: Mam kilka Frotek :)

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez rrado » 08 lut 2011 19:23:00

Problem "korekty licznika" nie zniknie dopóki polskie społeczeństwo będzie miało zapotrzebowanie na kilkunastoletnie auta z przebiegiem rzędu 150-200tyś.
Winni tej nieuczciwości są wszyscy ci którzy ślepo wierzą że ich auto z 94roku ma przejechane 180tyś i kupując kolejne też trzeba szukać okazji z małym przebiegiem,zwłaszcza w dieslu...
Oczywiście zdarzają się przypadki gdzie ktoś od nowości jeżdzi autem i robi 5 tyś rocznie,10 letnie ma 50 tyś i jest to przebieg faktyczny,co równiez nie musi oznaczać że stan techniczno-wizualny musi być o niebo lepszy od tego co ma 200tyś naganiane po niemieckich autostradach przy którym właściciel na żałował euro na servisach

Przykład 1
w 2007 roku sprzedawałem passata b3 diesel,na zegarach 255tyś,wiedziałem że ma dużo więcej ale nie przeszkadzało mi to w jeżdzie,gdy przyjechali kupcy mówiłem że ma pewnie pół miliona bo fotele wysiedziane jak w autobusie i prędkościomierz nie chodzi od dawna i jest stara serwisówka na której widnieje przegląd przy 218 tys z 99roku! nie wzieli bo przebieg za duży! te 255 to jeszcze jeszcze ale pół miliona! odparłem że pewnie koło 700tyś jest ale niech poszukają takiego co ma 190,jest ich pełno

Przykład 2
sąsiad szukał obojetnie jakiego kombi diesel,poleciłem mu od znajomego niemac piękną bmw e34 diesel,kombi ,automat,skóry,butelkowa zieleń,stan igła,naprawdę piękny,drogo chaił wtedy bo prawie 4 tyś euro ale pare lat temu tyle kosztowały,wszystk pięknie sąsiad w niebo wzięty aż tu nagle zerknął na licznik i czar prysł,zaledwie 380tyś km na trasie frankfurt -wrocław od kilkunastu lat w jednych rękach ciągle na serwisie bmw,ale niestety piękne auto któe tak go urzekło odrzucił bo za dużo najeżdzone,i nie istotne wtedy było że skóry jak nowe,że nie ma śladów zurzycia ,że kilka dni temu ostatni wpis w książce,....kupił passata b5 diesla z 97roku z przebiegiem 169tyś od handlrza,zapłacił więcej i auto wyglądało na dość intensywnie esploatowane,ale cóż...licznik miał 169 więc pewnie było warto,żałosne

ale tego ludzie w Polsce chcą,sami się proszą by nieuczciwi sprzedający żerowali na ich zgubnych nadziejach że mają stare/nowe auto.
rrado
 

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez tomekxxxy » 13 lut 2011 21:48:43

Kolego rrado bardzo mądre słowa popieram. Śmiać mi się chce jak oglądam samochody na otomoto i nie ważne ile samochód ma lat 5 czy 15 ale ma napisane magiczne 160tys. przebiegu , takich ogłoszeń jest 80%.
Avatar użytkownika
tomekxxxy
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 144
Dołączył(a): 29 gru 2009 13:56:08
Lokalizacja: BIAŁOBRZEGI
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Maksymalny przebieg.

Postprzez Traktorjusz » 03 cze 2011 22:04:34

Moja frontera ma przejechane ponad 420000 km jest z roku 1997 i jakos w ten przebieg niewierze kupiłem ją w Belgii z myślą o dojazdach do pracy pracuje w beskidzkich lasach więc trasa jest mieszana raz teren raz asfalt i powiem tylko tyle że franciszka znakomicie wywiązuje się z powieżonego jej zadania. Co do przebiegu mam zafire z 2004 roku też z belgii miała przejechane 196500 km czyli moja frontera musi mieć więcej nakulane niż 420000 km ale tego się nigdy nie dowiem :niewiem: a szkoda bo bardzo jestem ciekaw ile ma żeczywiście
Traktorjusz
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Eksploatacja



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości