ja zamontowałem sobie podobnego Airboxa, firmy simota, ze względu że guma łącząca u mnie przepływkę z przepustnicą miała pełno mikropeknięć i łapała lewe powietrze w związku z czym musiałem kombinować z rurą zastępczą, i przy okazji nie jako wylądował u mnie ten Airbox. Nie wiem czy osiągi mi się poprawiły, ale na pewno silnik inaczej pracował, jak gwałtownie się przyspieszało to dawał fajny dźwięk
, być może parametry mocy i momentu nie zmieniły się zbytnio, ale prawie na 100% poprzesuwały się w skali obrotów. Być może też spadły parametry, szczególnie moment, gdyż usunąłem tłumik szmerów ssania (lub nerka, różnie inaczej nazywany zbiornik powietrza w 2,2 16v znajdujący się na chłodnicy).
Zainteresowałem sie tematem filtrów, i wyszło, że aby założyć jakiś konkretny stożek w obudowie szczelnej, aby spowodował wzrost momentu obrotowego, to niestety ale takich rozmiarów nie wciśniemy go pod maskę we fronterze bez sporych przeróbek, w 2,2 16v trzeba by: przesunąć zbiornik od wspomagania (przynajmniej u mnie), przekaźniki koło lampy przenieść, kilka przewodów przedłużyć, nowe mocowania podorabiać, ogólnie kupa roboty...i nie wiadomo jaki będzie efekt końcowy. Bazując na tym, postanowiłem że wrócę do serii jak Bozia przykazała i jedynie troszkę pozmieniam i dam sportową wkładkę do oryginalnej obudowy....
Minęło trochę czasu i dobrałem troszkę rur z alu, i silikonowych złączek tuningowych, i zbudowałem tak jak w oryginale (montując z powrotem "nerkę" na chłodnicy), jedynie zwiększyłem średnicę przewodu wewnątrz do ok. 72mm. Wróciłem też do oryginalnej obudowy filtra powietrza z wkładką filtra bawełnianego firmy "Simota".
Przy okazji rozbierania też tego wszystkiego zrobiłem od razu wyjście pod Snorkela od puszki filtra pod błotnik...
Wieczorkiem wrzucę fotki jak to teraz wygląda u mnie pod maską