OPEL FRONTERA FANKLUB

Ostatnio udalo mi się nalać froci do pełna benzynki. W autku zaczęło podśmiardywać benzyną Zapaszek jest na tyle delikatny, że mi nie przeszkadza ale Żona grozi rozwodem . Sprawdzałem czy nie ma żadnych wycieków i temu podobnych myków i nic. Ponadto wydaje mi się, że smrodek pojawia się tylko czasami ale prawidłowości kiedy nie stwierdziłem. Czy jedynym ratunkiem dla mnie jest wypalenie połowy baku czy coś jeszcze sprawdzić??

steele napisał(a): że mi nie przeszkadza ale Żona grozi rozwodem

"obiecanki- cacanki" jej powiedz
a poważnie mówiąc to masz orginalny korek?
piszesz że nie zawsze śmierdzi- przechyl auto na prawy bok poczekaj minutkę i pewnie zacznie śmierdzieć lub wręcz wylewać się z baku.

wikked napisał(a):

steele napisał(a): że mi nie przeszkadza ale Żona grozi rozwodem

"obiecanki- cacanki" jej powiedz

Obawiam się, że nic to nie da

wikked napisał(a):a poważnie mówiąc to masz orginalny korek?

Cholera, nie wiem...chyba tak.Sprawdzę.

[edit:]
Jeśli oryginalny korek wygląda tak http://www.tomiicars.com.pl/oferta/2307.jpg to nie mam oryginalnego.

tak , tak wygląda oryginał. Druga sprawa, że możesz mieć przerdzewiały wlew... - co jest typowe dla tego modelu

struchlała mu guma między wlewem a bakiem (u mnie tak było)

sylwian70 napisał(a):struchlała guma między wlewem a bakiem (u mnie tak było)

Masz na myśli tę gumową rurkę przy samym baku??

No to ja opowiem moja historie.

U mnie tez zaczela smierdziec benzynka w sporcie A. Chodzilem dookola i pod frotka tez bylem i nic nie zauwazylem wszystko suche. Najbardziej bylo czuc zapach paliwa na zewnatrz samochodu w okolicach tylnych kol i jak sie wlozylo glowe pod tylne nadkola. Z domyslow padlo na zbiornik/pompe. Podnosnik 4 sruby i odkrecilem zbiornik i zabralem sie za pompe. W zaglebieniu bylo duzzzoo mokrego blota (mokrego od benzyny) po wyczyszczeniu tego blota dopiero zaczela sie historia. Po odpaleniu samochodu z rurki metalowej wychodzacej z pompy kosza fontanna i duzo paliwa na ulicy. Spalanie koszmarne. Lalo sie i tyle. Wczesniej brak jakichkolwiek plam byl spowodowany tym ze paliwo wsiakalo w piach, bloto itd zgromadzone przez lata w zaglebieniu kosza pompy. W sklepie za kosz tzn kompletna pompe zaspiewali 2tysiaki dopiero kolega Fazi pomogl z tanszym koszem. To moja historia z zapachem benzynki. Z tego co wiem starsze froty mialy metalowa obudowe kosza i rurki z niej wychodzace tez metalowe i to do tego lubiace skorodowac. Nowsze modele mialy juz kosze z tworzywa.

Pozdr.

U mnie podobny problem nagle. Auto stało w garażu dolałem 20 litrów Pb.
Po dobie strasznie śmierdziało benzyna w garażu, wywietrzyłem i znów to samo i tak ciągle. Problem pojawił eis razem z problemem z odpaleniem co niektórym już znane z moich opowiadań o spalonej kopułce zapłonowej i palcu.
Nie wiem o co chodzi z tym zapachem

Hmm nikt nie odpisał... koledzy czy wymiana zbiornika paliwa wstawienie mniejszego i nowego coś da
? może na nowym będzie mniej smierdzieć ??

W mojej frotce tez śmierdziało ,ale to było zaraz po tankowaniu lub po jeździe drogą z wybojami, okazało się że był zbiornik skorodowany

Mi śmierdziało ropą i się okazało, że przewód paliwowy przegnił przed tylnym mostem, w miejscu, gdzie przebiega między osłoną termiczną tłumika (przyspawaną do ramy) a budą. Też było tam pełno błota i dopiero jak dobrze nasiąkło, to zaczęło kapać jak silnik pracował. Upiłowałem przewód i zrobiłem obejście a do dziś się głowię jak stamtąd wyciągnąć ten ucięty fragment i przeciągnąć nowy przewód. Czy to się da w ogóle zrobić bez zdejmowania całej karoserii z ramy???

hej, mam problem z opaska ślimakową przy zasilaniu listwy wtryskowej, sama się odkręca, czy jest na to jakiś sposób ?

Wymień na nową.

No po prostu trzeba wymienić na nową, ale jest też możliwość że przewód pęka i benzyna sączy się przez ściankę.

Witam,
Nie chcę zakładać nowego wątku, więc napiszę tutaj.
Dzisiaj, jak tankowałem, to trochę się zagapiłem i nie włożyłem pistoletu do tankowania do końca. Benzyna polała mi się po butach, bo pistolet za późno odbił. Efektem tego było lanie się benzyny na asfalt pod autem. Lało się tak jakby gdzieś z góry baku. Sam bak jest ok, bo była pompa wymieniana i nie był pordzewiały. Wylało się około 0,5l benzyny i przestało się lać.
Co to może być?

Mogą być metalowe przewody na baku lub przez odpowietrzenie.

Właśnie o odpowietrzeniu pomyślałem.
A nożna to jakąś sprawdzić?

Wejdź pod auto i zobacz na węże.
Przewodów na baku raczej nie zobaczysz
trzeba by zrzucać bak.

Mi ciekły przewodu na baku jak zostały
uszczelnione zaczęły cieć te przy grodzi
silnika. Teraz mam wszystkie nowe a stare
metalowe rurki są pomięte.
Szkoda tylko że nie dałem od razu filtra pod maskę.

Okazało się, że mam mocno skorodowaną końcówkę rury wlewu (10cm od gumowego łącznika przy baku). Zrobiła się dziura. To by wyjaśniało zapach benzyny przy lewym kole.
Pytanie, gdzie można kupić rurę wlewu, bo nigdzie nie mogę znaleźć.

Jakaś używka z neta.
Ewentualnie dorobić samemu
lub znaleźć kogoś kto to zrobi.