OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam
Zatankowałem poraz pierwszy we Wrocku na stacji "bioester" cena 3,12 a literek
Jak na razie brak wyczuwalnej różnicy między tym wynalazkiem a olejem napędowym.
Ma ktoś jakieś doświadczenie z tym paliwem ?

Ja kilka razy też to lałem i wrażenia zawsze podobne: jakby głośniej, może trochę lepiej zbiera się z dołu ale za to wyższe obroty wyraźnie sprawiają ból... No i zużycie wyższe o jakieś 1-2 litry/100km. Może jest to kwestia ustawienia pompy ale mnie ogólnie się nie spodobało. Słyszałem, że uszczelki nie lubią tego paliwa.

Może żeczywiście trzeba wciskać gaz mocniej - będę wiedział ptrzy następnym tankowaniu

Jesli to bylo pierwsze tankowanie bio w tym aucie, to jak wyjezdzisz bak do konca to wymien filtr paliwa

Ja jeździłem na Bioesterze trzy miesiące i więcej tego paliwa nie zatankuje, pali więcej, głośniej chodzi i słabiej się zbiera, teraz tankuje tylko Shell extra

Może i racja ale 2,5 TDS w ogóle jest głośne i słabo się zbiera, za to pali dość mało jak na dużego SUW-a

Z tego co słyszałem Opel wręcz zabrania jeździć na tym paliwie, nie wiem jak to się ma do VM 2,5 TDS i Isuzu 2,8 TDI... Nigdy nie tankowałem i nie wiem czy w ogóle zatankuję...

Na razie nie zawracał bym głowy z tym wynalazkiem, u mnie różnica w cenie między dieslem a bioesterem wynosi tylko 40 groszy w stacji Orlen, szkoda silnika i przyszłych problemów z innymi podzespołami !!!!

Podobno szkodzi pompie i wtryskom!!! Mnie odradzali nawet pracownicy stacji

Pawel - Amor napisał(a):Z tego co słyszałem Opel wręcz zabrania jeździć na tym paliwie, nie wiem jak to się ma do VM 2,5 TDS i Isuzu 2,8 TDI... Nigdy nie tankowałem i nie wiem czy w ogóle zatankuję...

To nie tankuj!! po tym paliwie to 2,8tdi jest naprawdę mół , poczujesz ślimaczą moc

Zużycie wzrosło o ok. 0,5 L
Różnica w cenie ok. 60 gr x 75 l = 45 złociszy
Przy 3 zbiornikach w miesiącu (tyle jeżdżę) to 135 złociszków
Niech muli - trudno.
Powiem wam za kilka miesięcy czy silnik daje radę z tym czymś - choć 2,5 TDS w zasadzie przepala wszystko.

kolego jak masz tds'a to nielej chłamu odradzam ten bioester czy opał możesz sobie nalać do 2.3 to nawet na oleju kujawskim pojedzie 2,5 tds jak każdy tds jest wrażliwy na słabe paliwo a 2.3 to prosty stary silnik bardzo wytrzymały mu to nie szkodzi

ja sobie jadę na stacje Firmową Tesco i tankuje za 3.74 za Literek normalną ropuche

jezdze na bioestrach kiedy sie tylko da.jak tanio ,to moze byc, pali wtedy wiecej,ale sie czasem opłaca.na dobrym oleju opałowym pali max 7,5, bioester ponad 8 w cyklu mieszanym ,(silnik 2.8sport)wymiana filtra paliwa przed kazdą zimą jesli występuja jakiekolwiek niestandardowe paliwa np:olej rzepakowy-po sezonie letnim,ole opalowy przed i po zimie.po 100 ooo km na byle czym musze powiedziec ze nigdy nie było problemu z silnikiem i odpalaniem(na vervie -30 stC odpala spoko)samochód ma przejechane 250 k i silnik jest najlepszą czescia tego samochodu.olej mobil 1 wymieniany co 8 000 a noga u mnie nie jest ciezka.najwieksze spalanie miałem na oponach 255,70 r16 z przyczepą predkosc srednio 110-120km/h przekroczył 15 l/100,ale jak ktos dba o portfell zejdzie na moje 7-8 litrów

Jestem kierowcą już wielle lat i często słyszałem "gaz niszczy coś tamw silniku " "opał załatwi pompę i inne" "rzepak zatka wszystko" itd.
Wielu moich znajomych pokonuje dziesiątki tyś kilometrów (dislami) lejąc różne wynalazki do zbiorników, ale w samochodach naprawiają : elektrykę, podowzie, itp. nie słyszałem by któryś disel się zbuntował bo ma w obiegu opał, czy bioester.
Oczywiście myślę o silnikach starszej generacji.
Pozdrawiam.

No cóż... Zadałeś pytanie i otrzymałeś odpowiedzi, a decyzję lać czy nie lać musisz podjąć sam.

Ja niedawno spróbowalem i nalalem bio i ..... troche wiecej pali a z silnikiem nic sie nie dzieje.

To nie jest tak, że w poniedziałek nalejesz bio, a w środę musisz wymienić silnik. Wszystko zależy od przebiegów jakie robi auto. Silniki diesla są bardzo trwałe i tak naprawdę jeśli są właściwie i regularnie obsługiwane to wytrzymują dużo, także eksperymenty z paliwem. Ale jest jeszcze pompa wtryskowa, która jest zespołem zdecydowanie bardziej wrażliwym i delikatnym niż sam silnik. Czystość paliwa ma kolosalne wpływ na jej trwałość (ważne jeśli ktoś leje opał i myśli że różni się on od oleju napędowego tylko stawką akcyzy ), a oleje pochodzenia roślinnego są zabójcze dla uszczelek. No ale jest jeszcze forum na którym zawsze można zadać pytanie: "co mam zrobić bo paliwo cofa mi się do zbiornika i auto po paru godzinach nie chce zapalić".

koledzy a czy silnik 2.2 dobrze znosi bio?????????????

Może tak zadać pytanie - kto miał problemy przez paliwa mieszane z olejami roślinnymi, lub z samych oleji roślinnych.
Założę się, że żle serwisowany silniki, bądź mocno eksplatowane np. w rajdach, sprawiają więcej problemów niż samo w/w paliwo.
Nie sądzę też by orlen (producent) ryzykował odszkodowania za uszkodzone silniki