Strona 1 z 2

samostart a 2,8 TDI

PostNapisane: 07 gru 2009 11:33:02
przez kuku54
Witam jak sie ma stosowanie samostartu wobec zywotnosci silnika, czy sa jakies przeciw wskazania przy stosowaniu tego preparatu

Re: samostart a 2,8 TDI

PostNapisane: 07 gru 2009 13:57:14
przez mazurkas007
kuku54 napisał(a):Witam jak sie ma stosowanie samostartu wobec zywotnosci silnika, czy sa jakies przeciw wskazania przy stosowaniu tego preparatu


zasada działania jak przy jeździe na gazie, więc .............

Re: samostart a 2,8 TDI

PostNapisane: 07 gru 2009 14:16:34
przez marcin75-m1
Witam do dieselka używa się plaka ,takiego do deski rozdzielczej ,tylko tak psikaj aby był rozpylony i najlepiej za turbo do do kolektora ssącego .pozdrawiam

Re: samostart a 2,8 TDI

PostNapisane: 14 gru 2009 11:39:00
przez nightman
kuku54 napisał(a):Witam jak sie ma stosowanie samostartu wobec zywotnosci silnika, czy sa jakies przeciw wskazania przy stosowaniu tego preparatu


Przepraszam że zapytam... jedziesz na Antarktydę że samostart masz zamiar stosować? Jak silnik jest ok ( z naciskiem na ustawienie pompy paliwa, wtryski i świece ) to auto z tym silniczkiem pali od kopa spokojnie przy 30 stopniach poniżej kreski...

Jak masz problemy z paleniem fury to może lepiej poświęć się i wydać na konkretną regulację maszyny niż na kolejną butelkę samopały ( plaka :wsciekly: ) - pewnikiem bardziej jej ( fronterce ) to na zdrówko wyjdzie.

Re: samostart a 2,8 TDI

PostNapisane: 14 gru 2009 22:04:25
przez Pawel
...a może pompa paliwowa się zapowietrza :?: i trzeba trochę pokręcić... Jeżeli masz (fabryczny :?: , ja mam) elektrozawór przed pompą paliwa, sprawdź czy się nie blokuje/zawiesza i czy po przekręceniu zapłonu dochodzi do niego prąd :?:

[all] odpalanie diesla na mrozie - dla desperatów SAMOSTART

PostNapisane: 06 sty 2010 16:38:06
przez Krogulec
Przeczytałem wszystkie porady i sprawdziłem: paliwo, filtr paliwa, świece żarowe, do tego nowy akumulator, a frota przy -5 odpala po po 30 min kręcenia rozrusznikiem (albo nie).
Kupiłem SAMOSTART (12 zł) i 1 sekunda natrysku specyfiku na filtr powietrza rozwiązuje wszystkie problemy. Żadnych detonacji i problemów z większymi obrotami, poprostu odpala.
Zdesperowanym frociarzom polecam.

Re: [all] odpalanie disla na mrozie - dla zdesperowanych

PostNapisane: 06 sty 2010 16:49:54
przez Pawel
...kompresję sprawdzałeś, może się coś zapowietrza... Czy masz takie same problemy z odpaleniem przy dodatnich temperaturach :?:

Re: [all] odpalanie disla na mrozie - dla zdesperowanych

PostNapisane: 06 sty 2010 17:02:34
przez jrzeuski
A sprawdziłeś czy pompą nie zasysa powietrza? U mnie właśnie taka mikroskopijna nieszczelnośc powodowała problemy jak frotka trochę postała. Zwłaszcza na mrozie. Po wytropieniu i ubiciu gada pali na dotyk.

Re: [all] odpalanie diesla na mrozie - dla zdesperowanych

PostNapisane: 06 sty 2010 18:45:46
przez jarecki7611
witam ja mam frotke 2.2 dtl i nie mam problemów z paleniem w zimie tylko do zimy trzeba sie przygotowac niestety dobre paliwo lac filtr odpowiedni wężyki sprawdzic od przelewu świece sprawdzone leje dodatek do paliwa i tankuje werwe on i mam spokuj narazie pozdawiam jarecki

Re: [all] odpalanie diesla na mrozie - dla zdesperowanych

PostNapisane: 06 sty 2010 19:14:08
przez Krogulec
Pewnie jest jakaś przyczyna, ale do puki było 0 i wyżej nie dawała znać, a tradycyjne przygotowanie do zimy widać nie wystarczyło.
Według niezależnych ekspertów może być następująca przyczyna (odliczając to co zostało sprawdzone):
- wtryski leją
- słabe ciś. na pompie
- słabe sprężanie
- łapie lewe powietrze
- mimo dobrej ropy - woda
- mimo dobrej ropy i uszlachetniacza - wytrąca się parafina
- świece żarowe za krótko grzeją (problem sterownika)
- itp.
Moja informacja (o samostarcie) jest dla tych którzy mają podobne problemy i nie mają czasu na eksperymentowanie w warszacie i jakoś wiosny doczekać muszą z tym co mają.

Re: [all] odpalanie diesla na mrozie - dla zdesperowanych

PostNapisane: 06 sty 2010 19:25:03
przez jarecki7611
zima pokazuje jak palą¨ nasze diesle i jak sobie pościelesz tak się wyśpisz kolega z wrocka jest

Re: [all] odpalanie diesla na mrozie - dla zdesperowanych

PostNapisane: 06 sty 2010 21:21:40
przez Kostek
Krogulec napisał(a):i 1 sekunda natrysku specyfiku na filtr powietrza rozwiązuje wszystkie problemy.

:?:
nierozumiem, albo przespałem czas jakiś pod lodem.
Co to za diabelski specyfik :twisted:

Re: [all] odpalanie diesla na mrozie - dla zdesperowanych

PostNapisane: 06 sty 2010 22:02:24
przez jarecki7611
podjedz do mnie to ci powiem

Re: [all] odpalanie diesla na mrozie - dla zdesperowanych

PostNapisane: 07 sty 2010 06:59:46
przez Krogulec
Ja używam K2
Warunek jest jeden paliwo musi dochodzić

Re: [all] odpalanie diesla na mrozie - dla zdesperowanych

PostNapisane: 07 sty 2010 07:12:41
przez mazurkas007
dolejcie sobie na zbiornik ropy z 10l. 98 i bedzie po problemie.

Re: [all] odpalanie diesla na mrozie - dla zdesperowanych

PostNapisane: 10 sty 2010 01:20:53
przez paula 1025
mazurkas007 napisał(a):dolejcie sobie na zbiornik ropy z 10l. 98 i bedzie po problemie.

Tak masz racje a na wiosne głowice pod pache i hajda do mechanika.

Re: [all] odpalanie diesla na mrozie - dla zdesperowanych

PostNapisane: 10 sty 2010 10:27:37
przez maciar
Jak miema autostartu to plak do konsoli tez sie nadaje :D

Re: [all] odpalanie diesla na mrozie - dla zdesperowanych

PostNapisane: 10 sty 2010 11:21:44
przez Indian
paula 1025 napisał(a):
mazurkas007 napisał(a):dolejcie sobie na zbiornik ropy z 10l. 98 i bedzie po problemie.

Tak masz racje a na wiosne głowice pod pache i hajda do mechanika.

Witam. Widziałem kiedyś oryginalną instrukcję od pewnego francuskiego samochodu, w której wręcz zalecano lanie benzyny w okresie zimowym. I ja chyba też nie widzę powodu dla którego głowica w dieslu miałaby nie wytrzymać jazdy z dodatkiem benzyny.

Re: [all] odpalanie diesla na mrozie - dla zdesperowanych

PostNapisane: 10 sty 2010 13:07:08
przez masonry
Nafta jest bardziej odpowiednim dodatkiem do ropy. Natomiast benzyna może ułatwić rozruch padniętego silnika, ale nie powinno się dolewać jej więcej niż 10%. Chociaż jak silnik wydymany to już mu nic nie zaszkodzi tylko jak benzyny będzie za duzo to straci na mocy.

Re: [all] odpalanie diesla na mrozie - dla zdesperowanych

PostNapisane: 10 sty 2010 19:41:40
przez mazurkas007
Polecam wycieczkę do krajów, gdzie zimowa temp. w granicach -25-30 to normalny przymrozek.
Każdy posiadacz diesla ( bez różnicy : Patrol, Corolla, Pajero, Touareg, Passat ) po zatankowaniu kilku litrów Pb, płaci i tankuje do pełna ropę, jest to normalne i skuteczne. Silnkowi nic się nie stanie, byle to nie było 50/50.