Strona 1 z 1

Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 09 sty 2012 15:58:45
przez jacekrowinski
Witam

Jak w temacie - jakie poza AC stosujecie metody na zabezpieczenie przeciwkradzieżowe Waszych Frotek ? Pytanie wzięło się stąd, że o temacie kradzieży przypomniała sobie moja szanowna małżonka po dobrym roku posiadania Starej Poczciwej Frani. I stwierdziła, że skoro nią od czasu do czasu jeździ po różnych miastach większych i mniejszych, to ryzyko uszkodzenia lub kradzieży jest. Też i nie dziwota ale na moje stwierdzenie, że takich aut raczej nie kradną, bo i mają nowsze i ładniejsze w tym celu, nie dała się przekonać i zażądała AC lub blokady. A że jest to już trzeci samochód w rodzinie więc wybrałem wariant jakaś blokada zamiast AC. Co szanowni koledzy polecają i co stosują w tej materii w swoich Frotkach ?

Pozdrawiam

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 09 sty 2012 16:15:47
przez FROTERKA
Temat do poczytania dla potencjalnych złodziei. :wink:
My mamy immo ale prędzej ukradną antenę cb czy wycieraczki niż całe auto. Mam podobne zdanie do Twojego - są nowsze i ładniejsze..

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 09 sty 2012 16:55:36
przez Odoll
Ja stosuję ...............kluczyk :D .................... i czarodziejski przełączniczek w zaczarowanym miejscu :mrgreen:

Znam takie go co jako zabezpieczenie stosuje pusty aku :D i parkuje zawsze na górce żeby grawitacyjnie odpalić ale nie bedę pisał kto to taki :mrgreen:

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 09 sty 2012 17:25:58
przez Lady_Killer
Odoll napisał(a):czarodziejski przełączniczek w zaczarowanym miejscu :mrgreen:

Gdzie, gdzie, gdzie :?: :?: :wink:
Odoll napisał(a): Znam takie go co jako zabezpieczenie stosuje pusty aku :D i parkuje zawsze na górce żeby grawitacyjnie odpalić ale nie bedę pisał kto to taki :mrgreen:

Niezły sposób, u nas byłoby ciężko z kradzieżą w ostatnim czasie, bo Frotka bez amciu stała, więc tak czy tak złodziej musiałby najpierw ze stacji w kanisterku przynieść sobie benzynki na odpał :mrgreen:

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 09 sty 2012 17:48:01
przez galaxy
ja jak Odoll, w każdym aucie stosuje ukryty pstryczek elektryczek ;) polecam jest to 100% lepsze od drogich alarmów i dużo tańsze .

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 09 sty 2012 17:50:05
przez steele
galaxy napisał(a):ja jak Odoll, w każdym aucie stosuje ukryty pstryczek elektryczek ;) polecam jest to 100% lepsze od drogich alarmów i dużo tańsze .

Mam to samo + otrzymana z Frotką blokada na kartę w przypadku ingerencji w elektrykę :)

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 09 sty 2012 19:11:38
przez RudeBoy
Ukryty pstryczek jest dobrym patentem. W benzyniaku zrobienie tego to banał.
Jednak ja nie wiem jak to zrobić w dieslu. Jaki obwód przerywać aby było to skuteczne i zarazem bezpieczne dla delikatnej pompy :niewiem:

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 09 sty 2012 20:34:44
przez galaxy
RudeBoy napisał(a):Ukryty pstryczek jest dobrym patentem. W benzyniaku zrobienie tego to banał.
Jednak ja nie wiem jak to zrobić w dieslu. Jaki obwód przerywać aby było to skuteczne i zarazem bezpieczne dla delikatnej pompy :niewiem:


wiesz ja tego sam nie robię , mam taki zakład niedaleko mnie , który zakłada alarmy, immobilajzery , parktroniki i inne cuda tego typu. A takie pstryczki elektryczki jak ja to mówię to są przeróżne , od prostych hebli ;) on/off i takie na mikroukładzie jakimś że np. musisz dwa punkty dotknąć w aucie ...

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 09 sty 2012 20:41:15
przez RudeBoy
galaxy napisał(a):wiesz ja tego sam nie robię , mam taki zakład niedaleko mnie , który zakłada alarmy, immobilajzery , parktroniki i inne cuda tego typu. A takie pstryczki elektryczki jak ja to mówię to są przeróżne , od prostych hebli ;) on/off i takie na mikroukładzie jakimś że np. musisz dwa punkty dotknąć w aucie ...


Samo zabezpieczanie to bym sobie wyrzeźbił tylko jakbym wiedział co odciąć... kiedyś się za to wezmę... 8:)

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 09 sty 2012 21:02:54
przez galaxy
RudeBoy napisał(a):
galaxy napisał(a):wiesz ja tego sam nie robię , mam taki zakład niedaleko mnie , który zakłada alarmy, immobilajzery , parktroniki i inne cuda tego typu. A takie pstryczki elektryczki jak ja to mówię to są przeróżne , od prostych hebli ;) on/off i takie na mikroukładzie jakimś że np. musisz dwa punkty dotknąć w aucie ...


Samo zabezpieczanie to bym sobie wyrzeźbił tylko jakbym wiedział co odciąć... kiedyś się za to wezmę... 8:)


po co masz rzeźbić , ja mam w aucie takie : http://moto.allegro.pl/sensorowa-blokada-zaplonu-multiblok-sklep-lodz-i2038346606.html

lub takie nie pamiętam teraz http://moto.allegro.pl/sensorowa-blokada-zaplonu-exterminator-sklep-lodz-i2038346603.html

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 09 sty 2012 21:29:17
przez RudeBoy


Taaak... i jak mam odciąć zapłon w dieslu na mechanicznej pompie sterowanej elektronicznie?
To wcale nie jest takie proste.

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 09 sty 2012 21:33:52
przez galaxy
RudeBoy napisał(a):


Taaak... i jak mam odciąć zapłon w dieslu na mechanicznej pompie sterowanej elektronicznie?
To wcale nie jest takie proste.


ja się nie znam , także nie podpowiem . Ja zakładałem tu : http://www.car-el.pl/kontakt.html mili ludzie , zadzwoń i zapytaj , może podpowiedzą .

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 10 sty 2012 08:58:06
przez jrzeuski
Odoll napisał(a):nie bedę pisał kto to taki :mrgreen:
No tylko byś spróbował :killer: :killer: :killer: :razz:
Popieram zdanie, ze najlepszy jest ukryty przełącznik odcinający zapłon. We Frotce jest mnóstwo miejsc, gdzie można go schować. Rzeczywiście z dieslem jest trudniej, bo trzeba się wpiąć w układ gaszenia silnika czyli zawór odcinający dopływ paliwa, który jest wewnątrz pompy. Ale po rozpracowaniu kabelkologii jest to do zrobienia. Za to bardzo prosto jest odciąć przekaźnik uruchamiający rozrusznik. Oczywiście nie pomoże to na odpalenie śrubokrętem, ale do tego już trzeba maskę otworzyć i trochę pogrzebać a to już może wzbudzić czyjeś podejrzenia.

PS. Polecam też metodę na błoto. Duuużo błota i wszędzie (najlepiej w środku też). Plus trochę wgniotów i rys. Gwarantuję, że nikt nawet nie dotknie auta, żeby się nie ubrudzić. Ba, nawet nie zaparkuje obok w obawie o swoje auto. Na części też nie wezmą, bo od razu widać, że wszystko wymęczone w terenie i zaraz zgnije albo się zepsuje. A i na drodze zawsze ustąpią pierwszeństwa i ogólnie wszyscy jacyś grzeczniejsi się robią. Same zalety... :mrgreen:

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 10 sty 2012 10:17:10
przez Odoll
jrzeuski napisał(a):Polecam też metodę na błoto. Duuużo błota i wszędzie


BARDZO dobra metoda :>: sam też taką stosuję i dodaje to tego " szadółki* " w środku samochodu :boss:


* Gdańskie wysypisko śmieci w szadółkach.

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 10 sty 2012 11:22:48
przez FROTERKA

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 10 sty 2012 15:32:31
przez Odoll
Takie rzeczy to nie u mnie , jak sprzątałem samochód na wyjazd na zlot do włościejewek ( musiałem , wife ze mną jechała :) ) to znalazłem pozostałości po zlocie w żelaznem :boss:

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 10 sty 2012 15:35:51
przez jrzeuski
Zrób w końcu ten snorkel, to zawartość kabiny Frotki będziesz musiał częściej wywalać :mrgreen:

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 11 sty 2012 09:16:48
przez jacekrowinski
A czy ktoś z szanownych kolegów ma zamontowany we Frotce kawał żelastwa znany pod nazwą Bear Lock ? Byłem wczoraj w zakładzie, gdzie montują róznego rodzaju zabezpieczenia i fachura powiedział, że osobiście w cenie do 500 zł polecałby to żelstwo zamiast elektroniki. Stwierdził, że typowe immobilizery i elektroniczne pstryczki fachowiec robi w góra 10 minut a tą blachę musi ponoć ciąć hydraulicznym czymś tam znacznie dłużej i wozić ze sobą to niemałe hydrauliczne coś, wiec zdarza się znacznie rzadziej by kradli z mechaniczną blokadą skrzyni biegów niż z elektroniką. Proponował mi jeszcze jakiś nowy patent z blokowaniem kolumny kierownicy ale jak zaśpiewał mi "poniżej 2000 zł z montażem" za to cacko, to więcej już nie pytałem o szczegóły.

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 11 sty 2012 09:36:00
przez jrzeuski
jacekrowinski napisał(a):A czy ktoś z szanownych kolegów ma zamontowany we Frotce kawał żelastwa znany pod nazwą Bear Lock ?
Pamiętaj, że jakbyś kiedyś chciał się pobawić w terenie to ten Bear Lock wymaga przedziurawienia tunelu i może być ciężko to uszczelnić, żeby woda się nie wlewała ;-)
jrzeuski napisał(a):PS. Polecam też metodę na błoto. Duuużo błota i wszędzie (najlepiej w środku też). Plus trochę wgniotów i rys. Gwarantuję, że nikt nawet nie dotknie auta, żeby się nie ubrudzić.
O coś takiego mi chodziło :mrgreen:
586

-- Dodano 11/01/2012 09:36 --

FROTERKA napisał(a):A ja myślałam, że
http://demotywatory.pl/3636397/Czystosc
A powyżej masz Men's car :D Nie widać tego, ale w środku jest bagno, bo podłoga jeszcze nie wyschła (dlatego dywaniki leżą na dachu).

Re: Jak zabezpieczacie wasze Frotki ?

PostNapisane: 11 sty 2012 10:03:05
przez steele
jacekrowinski napisał(a):A czy ktoś z szanownych kolegów ma zamontowany we Frotce kawał żelastwa znany pod nazwą Bear Lock ?

Miałem to chyba w 3 samochodach. Żadnego nigdy nie ukradli, więc chyba działa. Fakt,że autka były raczej ze średniej półki ale Frotka też nie Maybach :)