Witamy !



Szkoda całkowita... i co dalej?

Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez JJKILLER » 28 lis 2012 23:58:48

Przeniosłem żeby Przemkowi nie śmiecić;

Jadę sobie swoim pasem, za mną autko. Na moim pasie, przede mną stoi Fiat Brawo, ani kierunku, ani wstecznego, po prostu stoi. No to Ja kierunek w lewo, kierownica w lewo (będę go brał lewą), jadę już lewym pasem, jestem 3m od niego a ten... Lewy kierunek i myk w lewo, prosto pod mój ryj :wsciekly:
Droga wilgotna, hamowanie marne i... pierdut prawym reflektorem w jago środkowy słupek. Wysiadam i pytam wkur...y czy wie od czego ma lusterka, a on, że jak już zaczął skręcać to już nie musi patrzeć w lusterka i że to ja powinienem uważać. Na szczęście na asfalcie zostały ślady hamowania na lewym pasie (a nie z pasa na pas po skosie).
Po przyjeździe policji, policjant wyjaśnił krótko. Gdyby Fiat stał przy osi jezdni, miał włączony kierunek i rozpoczął manewr skręcania w lewo, na stanowisko parkingowe i wtedy zaczął bym wymijać, i przywalił, to wina była by moja ponieważ kierowca Fiata upewnił się że nie stwarza zagrożenia i rozpoczął manewr. Jednak w naszej sytuacji, gdy Ja już byłem w trakcie wykonywania manewru omijania i jechałem lewym pasem, wina jest po stronie kierowcy Fiata ponieważ nie upewnił się czy ktoś pierwszy nie zaczął manewru i zajechał drogę pojazdowi wykonującemu manewr.
Efekt:
Fiat - mandat 450 i 6 kulek, przednie i tylne lewe drzwi do roboty, słupek do roboty, lewa kurtyna do roboty (tyle na oko)
U mnie - reflektor, kierunek, kangur, zderzak i błotnik do wymiany.
W środę oględziny.




Jestem po oględzinach i mam wstępną decyzję "szkoda całkowita"
Teraz zapytam się bardziej doświadczonych w tej materii kolegów, co to jest i jak na tym wyjdę ponieważ autko chcę naprawić a nie dostać grosze i jeszcze je oddać za grosze. O ile się orientuję to szkoda całkowita jest wtedy, gdy naprawa przewyższa wartość pojazdu. Wyczytałem że PZU potrafi zrobić szkodę całkowitą kiedy naprawa wynosi ponad 70% wartości pojazdu, co w tym przypadku, upierać się na naprawę bezgotówkową, czy brać kasę i samemu dłubać???
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez RudeBoy » 29 lis 2012 00:03:03

pamiętaj... że możesz się z wyceną rzeczoznawcy nie zgodzić...
Grzechu

I would rather push my Land Rover than drive a jeep
jest Land Rover Discovery II Td5 - miłość przyjdzie z czasem
była Frontera B Sport 2.2dti - lift 3" + BL 1" BFG MT KM2 32", stal, winch, osłony i inne fanty
Avatar użytkownika
RudeBoy
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 7357
Obrazki: 21
Dołączył(a): 17 kwi 2011 00:58:19
Pochwały: 91
Województwo: Małopolskie
Samochód: zbłądziłem - mam inny pojazd

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez JJKILLER » 29 lis 2012 03:18:17

Masz w tym jakąś praktykę co i jak gadać jeśli mi za mało będą chcieli dać?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez FROTERKA » 29 lis 2012 08:40:09

PODSTAWĄ są Ogólne Warunki Ubezpieczenia. Powinieneś je dostać PRZED podpisaniem polisy. Nagminne jest to, że agenci ich w ogóle nie dają. :killer: Ale i tak klienci podpisują, że "przed zawarciem polisy otrzymałem i zapoznałem się z OWU". :? Wczytaj się w nie dokładnie na okoliczność Twojego przypadku.
...ja w tym czasie trochę pośpię, tym bezruchem się napieszczę...

Tak, mężczyźni jeżdżą lepiej niż kobiety. Ale ilu potrafi prowadzić auto w szpilkach...

Ogranicza mnie tylko pojemność i maksymalny moment obrotowy!

Po pierwsze: opony, po drugie: opony, po trzecie... kierowca !

Obrazek
Avatar użytkownika
FROTERKA
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 6111
Dołączył(a): 12 sie 2007 15:54:07
Lokalizacja: Poznachowice Górne
Pochwały: 10
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.2i Long 1995-1998

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez eric » 29 lis 2012 09:10:02

FROTERKA napisał(a):PODSTAWĄ są Ogólne Warunki Ubezpieczenia. Powinieneś je dostać PRZED podpisaniem polisy. Nagminne jest to, że agenci ich w ogóle nie dają. :killer: Ale i tak klienci podpisują, że "przed zawarciem polisy otrzymałem i zapoznałem się z OWU". :? Wczytaj się w nie dokładnie na okoliczność Twojego przypadku.

Ja też nie dostałem tego papierka aczkolwiek nie czuję się z tym źle bo czy to ma znaczenie dla osoby która w razie "w" otrzyma wypłatę z mojego OC :P

Wycena wyceną jednakże jeśli wzrośnie wycena szkody to czy wzrośnie wycena auta? Wiem że są prawnicy którzy zajmują się sprawami OC i to dość skutecznie.
Na twoim miejscu udałbym się do takiego. Skasuje kilkadziesiąt złoty ale będziesz wiedział co dalej.
... jakieś śrubki mnie powypadały teraz ...
Avatar użytkownika
eric
Moderator
Moderator
 
Posty: 1371
Obrazki: 48
Dołączył(a): 04 cze 2011 08:52:51
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 11
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez mody1 » 29 lis 2012 09:59:17

Szkody likwidowane z OC sprawcy to najlepsze szkody :)
Likwidowane są na podstawie prawa cywilnego, a nie OWU
Jakie towarzystwo likwiduje szkode ?
Zapewne ubezpieczyciel wybrał metodę szkody całkowitej/tzw. różnicowa/ bo najprawdopodobniej jest dla nich korzystniejsza
Zrobią to tak:
Wycenią twoję auto przed szkodą - kwota W
Wystawią auto na wewnętrzną aukcję dla zarejestrowanych podmiotów - uzyska kwotę R
Wypłacą Ci kwotę P=W-R
Będą pisać o pomiejszeniu kwoty P o około 10% z powodu ble,ble,ble - odwołuj się od tego
Kwota P - to tzw kwota bezsporna - muszą ją wypłacić w ciągu 30 dni
Do odszkowania nie wliczają się koszty dodatkowe np laweta, badanie techniczne powypadkowe/jeśli dowód został zatrzymany przez policję/, auto zastępcze/powinieneś wystąpić z uzasadnieniem np racjonalne gospodarownie czasem, dojazdy do lekarza, prowadzona działalność gospodarcza itp/

Masz do wyboru 2 drogi:
1. bierzesz odszkodowanie w kwocie P i kończysz rozmowy z ubezpieczalną lub
2. bierzesz odszkodowonie w kwocie P i informujesz ubezpieczyciela, że będziesz rozliczał szkodę na podstawie rachunków za naprawę - wtedy możesz naprawiać go do 100% kwoty W- warsztat musi przygotować kosztorys do akceptacji przez ubezpieczyciela

Likwidowałem kilkakrotnie szkody z OC sprawcy
przykład:
Auto wartości 4400, faktura za naprawę 4100, faktura za auto zastępcze 1800

jak zwykle polecam stronę:
http://rzu.gov.pl/skargi/najczestsze-py ... odpowiedzi
http://rzu.gov.pl/skargi/najczestsze-py ... ych__20878
Avatar użytkownika
mody1
V-ce Prezes
V-ce Prezes
 
Posty: 3884
Obrazki: 1
Dołączył(a): 07 paź 2007 18:00:49
Lokalizacja: Chrzanów
Pochwały: 17
Województwo: Małopolskie
Samochód: Mam kilka Frotek :)

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez lysy » 29 lis 2012 10:45:34

Wlasnie wczoraj zaplacilem 3 pelne pakiety jeden rozszerzajacy + przyczepa ponad 9000 pln a potem ubezpieczyciel pochwali sie rekordowymi zyskami.....

http://forsal.pl/artykuly/661530,zysk_g ... ld_zl.html
Rower
Avatar użytkownika
lysy
Mega Troll
 
Posty: 848
Dołączył(a): 28 gru 2008 22:26:08
Lokalizacja: Miasto Marzeń
Pochwały: 10
Województwo: Śląskie
Samochód: Frontera B 3.2 V6 Long 1998-2004

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez JJKILLER » 29 lis 2012 11:27:19

FROTERKA napisał(a):PODSTAWĄ są Ogólne Warunki Ubezpieczenia. Powinieneś je dostać PRZED podpisaniem polisy. Nagminne jest to, że agenci ich w ogóle nie dają. :killer: Ale i tak klienci podpisują, że "przed zawarciem polisy otrzymałem i zapoznałem się z OWU". :? Wczytaj się w nie dokładnie na okoliczność Twojego przypadku.

Ale Ja mam ubezpieczenie w AXA a szkodę likwiduje PZU (sprawcy) więc z PZU nic nie podpisywałem żeby mieć z nimi jakieś OWU.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez FROTERKA » 29 lis 2012 11:29:33

Ok
...ja w tym czasie trochę pośpię, tym bezruchem się napieszczę...

Tak, mężczyźni jeżdżą lepiej niż kobiety. Ale ilu potrafi prowadzić auto w szpilkach...

Ogranicza mnie tylko pojemność i maksymalny moment obrotowy!

Po pierwsze: opony, po drugie: opony, po trzecie... kierowca !

Obrazek
Avatar użytkownika
FROTERKA
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 6111
Dołączył(a): 12 sie 2007 15:54:07
Lokalizacja: Poznachowice Górne
Pochwały: 10
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.2i Long 1995-1998

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez komes » 29 lis 2012 13:48:33

Jeżeli szkoda likwidowana jest z OC sprawcy , aby mówić o szkodzie całkowitej wartość naprawy musiałaby przekroczyć wartość twojego pojazdu z dnia zdarzenia , często aby wykorzystać tzw. szkodę całkowitą TU zaniża wartośc samochodu z dnia zdarzenia i zawyża kosztorys naprawy . Pamiętaj również , że przy szkodzie z OC sprawcy nalezy Ci się pojazd zastępczy .
komes
 

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez drech » 29 lis 2012 19:01:08

Jeżeli chcesz samochód naprawić nie martwiąc się o koszty radziłbym Ci wybrać bezgotówkową likwidację szkody. Oddajesz samochód do warsztatu z listy określonej przez PZU i (teoretycznie) nic Cię nie interesuje.
Jeżeli będziesz chciał brać kasę i naprawiać, to raczej odszkodowania Ci nie starczy. Gdy ja likwidowałem szkodę na swoim samochodzie, to za samo malowanie czterech elementów wyszło 1600 zł (błotnik, zderzak i dwoje drzwi). A samochód wg mądrych wskaźników był warty trochę ponad 3000. Ubezpieczyciel wylicza możliwie jak najniżej wartość samochodu zawyżając jednocześnie koszty naprawy.
Oczywiście możesz się o wszystko sądzić jeżeli tylko masz czas. Wychodzę jednak z założenia, że im większy ubezpieczyciel, tym większą armią prawników dysponuje żeby tylko nie wypłacić zbyt wysokiego odszkodowania. W przypadku PZU może więc być trochę ciężko
Opinia większości nie jest równoznaczna z prawdą.
drech
Podszyszkownik
Podszyszkownik
 
Posty: 1033
Obrazki: 2
Dołączył(a): 30 paź 2011 18:04:25
Lokalizacja: Lublin
Pochwały: 19
Województwo: Lubelskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez jrzeuski » 29 lis 2012 19:08:01

zenek12 napisał(a):Ubezpieczyciel wylicza możliwie jak najniżej wartość samochodu zawyżając jednocześnie koszty naprawy.
Zbije mi ktoś do końca tylną lampę? Będę miał szkodę całkowitą :P
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez JJKILLER » 29 lis 2012 20:19:09

No właśnie tego się obawiam. Gdybym dostał ze 3tyś to sam sobie zrobię, ale poniżej to chyba jednak będę się sądził.

-- Dodano Pt, 30 lis 2012, 16:15 --

No i chyba będzie sprawa w sądzie.
Wychodzi na to że np. lusterka elektryczne kosztują u mnie 9zł :shock: a całe autko przed wypadkiem 5100zł

Inne A.pdf
(46.35 KiB) Pobrane 168 razy

Inne B.pdf
(38.47 KiB) Pobrane 168 razy


Czy ktoś może mi to wyjaśnić zanim pójdę do sądu???
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez macx15 » 30 lis 2012 16:49:02

znajomy kiedys miał dzwon passatem b5 fl i pan z ubezpieczalni przyszedl i wycienił skzode liczac np za kampe soczewkowa 100 zł plus inne takie akcesoria wyszlo ze za szkode ma dostac 5tys. Wzial swojego rzeczoznawce ktory ta sama szkode wycenil na 17k. NApsial do nich zalaczyl ekspertyze i stwierdzil albo daja 17k albo zaprawadza do salonu i placa za naprawe w ASO. I zgodzili sie na 16k odrazu:)
macx15
Starszy Bywalec
Starszy Bywalec
 
Posty: 189
Dołączył(a): 22 gru 2010 15:40:04
Lokalizacja: Kielce
Województwo: Świętokrzyskie
Samochód: Frontera A 2.4i Long 1991-1995

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez eric » 30 lis 2012 22:00:42

macx15 napisał(a):... zgodzili sie na 16k odrazu:)

Wg prawa szkody OC powinny byc likwidowane z czesci oryginalnych. Wycena ubezpieczalni jest zawsze wg zamienników. Wystarczy wycena oraz faktura z ASO i muszą zaplacic bez gadania. Nawet nie trzeba sie procesować tylko grzecznie przyznają rację. Wiedzą o tym ale nabijają nieświadomych obywateli :)
... jakieś śrubki mnie powypadały teraz ...
Avatar użytkownika
eric
Moderator
Moderator
 
Posty: 1371
Obrazki: 48
Dołączył(a): 04 cze 2011 08:52:51
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 11
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez drech » 02 gru 2012 19:31:20

Zanim pójdziesz do sądu możesz wymienić kilka pism z PZU.
JJKILLER napisał(a):Wychodzi na to że np. lusterka elektryczne kosztują u mnie 9zł

Te 9 zł to wartość o którą zwiększa się wartość samochodu w stosunku do wersji podstawowej, czyli w tym wypadku z lusterkami regulowanymi ręcznie. Z dokumentu 'inne A' wynika, że Twój pojazd przed szkodą warty był 5100 zł.
Dokument 'inne B' określa jakie działania są konieczne w celu przywrócenia stanu sprzed kolizji. Dziwne jest, że nie masz tam wymienionych wartości poszczególnych napraw. To właśnie na podstawie różnicy wynikającej z tych dwóch dokumentów wynika czy mamy do czynienia ze szkodą całkowitą (czyli wartość z' inne B' przekracza 'inne A'). IMHO pierwsze o co powinieneś się zwrócić to o kosztorys naprawy.
Trochę mnie niepokoi zdanie "Jednocześnie informuję, że wypłata odszkodowania nastąpi po ustaleniu odpowiedzialności PZU SA za szkodę" w pisemku od PZU. Rozumiem, że sprawca przyjął mandat, więc o co chodzi :niewiem:

A teraz co można zrobić. Po otrzymaniu konkretnej decyzji o przyznaniu odszkodowania będziesz musiał odwołać się od decyzji. Możesz w zasadzie podważać dwie rzeczy: wartość wyceny przed szkodą i wartość naprawy. O ile podważenie tego pierwszego będzie raczej trudne, to możesz próbować przedstawić własny kosztorys przygotowany przez jakiegoś blacharza licząc na to, że PZU zaakceptuje taki koszt naprawy. Co oczywiste, ten koszt nie powinien przekroczyć x% wartości pojazdu przed szkodą. W przeciwnym wypadku będzie szkoda całkowita i wrócisz do punktu wyjścia.
Możesz również próbować udowadniać, że wypłata odszkodowania w wysokości, która powinna wynikać z 'inne B' Tobie się należy i masz gdzieś to, że odszkodowanie przekroczy wartość pojazdu. To jest jednak droga trudniejsza i raczej nie obędzie się bez sądu.

Generalnie kiepsko wychodzi się na kolizji mając samochód o niewielkiej wartości, ponieważ same koszty robocizny i nowych części bardzo szybko przekraczają wartość pojazdu i wychodzi szkoda całkowita.
Zawsze do dyspozycji masz również Rzecznika Ubezpieczonych http://www.rzu.gov.pl/
Opinia większości nie jest równoznaczna z prawdą.
drech
Podszyszkownik
Podszyszkownik
 
Posty: 1033
Obrazki: 2
Dołączył(a): 30 paź 2011 18:04:25
Lokalizacja: Lublin
Pochwały: 19
Województwo: Lubelskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez JJKILLER » 02 gru 2012 20:10:13

Czyli muszę jeszcze od pzu zażądać kosztorysu napraw?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez lysy » 02 gru 2012 20:20:39

Chcesz miec samochod sprawny to napraw w dobrym warsztacie, zrob na naprawe bezgotowkowa iwszyscy zadowoleni. Skonczyly sie czasy zarabiania na stluczkach chyba ze robimy na sztuke to wracamy do punktu wyjscia.......musisz sam okreslic czego oczekujesz?
Rower
Avatar użytkownika
lysy
Mega Troll
 
Posty: 848
Dołączył(a): 28 gru 2008 22:26:08
Lokalizacja: Miasto Marzeń
Pochwały: 10
Województwo: Śląskie
Samochód: Frontera B 3.2 V6 Long 1998-2004

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez jrzeuski » 02 gru 2012 20:32:06

A czy przy szkodzie całkowitej dostanie do ręki wartość pojazdu w Inne A? Bo jeśli tak, to ja bym na miejscu Killera wziął te 5100 kupił młotek, spray, lampę ze szrotu i naprawił sobie te popierdółki pod blokiem. Ba, nawet na błotnik możnaby się szarpnąć a i tak jeszcze by dużo zostało na stalowy przedni zderzak, żeby już się nie kłaniał płaszczakom :twisted: Ja miałem większe uszkodzenia po owinięciu się na latarni a jedyne koszty jakie poniosłem to 200zł za błotnik i maskę.
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez mody1 » 02 gru 2012 22:04:36

Jak pisałem kilka postów wcześniej:
Zrobią to tak:
Wycenią twoję auto przed szkodą - kwota W = 5100 /jak niedawno kupowałeś opony , zakładałeś gaz i masz faktury to możesz podnieść wartość/
Wystawią auto na wewnętrzną aukcję dla zarejestrowanych podmiotów - uzyska kwotę R
Wypłacą Ci kwotę P=W-R
Masz do wyboru 2 drogi:
1. bierzesz odszkodowanie w kwocie P i kończysz rozmowy z ubezpieczalną lub
2. bierzesz odszkodowonie w kwocie P i informujesz ubezpieczyciela, że będziesz rozliczał szkodę na podstawie rachunków za naprawę - wtedy możesz naprawiać go do 100% kwoty W- warsztat musi przygotować kosztorys do akceptacji przez ubezpieczyciela
Avatar użytkownika
mody1
V-ce Prezes
V-ce Prezes
 
Posty: 3884
Obrazki: 1
Dołączył(a): 07 paź 2007 18:00:49
Lokalizacja: Chrzanów
Pochwały: 17
Województwo: Małopolskie
Samochód: Mam kilka Frotek :)

Następna strona

Powrót do Opłaty, ubezpieczenia, kolizje ...



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron