przez jrzeuski » 28 gru 2009 16:27:16
Policja opon nie spisała, ale rzucili okiem robiąc oględziny samochodów. Gdyby były łyse pewnie by to odnotowali. Moja prędkość była sporo poniżej dopuszczalnej na tym odcinku, ale najwyraźniej i tak zbyt duża. Jego raczej podobnie, bo jakby jechał szybko, to by dużo gorzej się skończyło, bo przyczepność była praktycznie zerowa.
Liczę na rozsądek tych ludzi, bo naprawa ich samochodu nie powinna przekroczyć 1000zł. Żeby dla takiej kwoty iść do sądu po niepewny wynik, to chyba trzeba być totalnym pieniaczem.
Dziś złożyłem zeznania na komendzie, ale właściwie nie wiadomo o co ma być sprawa w grodzkim, bo ponoć jemu policja nie proponowała żadnego konkretnego mandatu. Czyżby chodziło tylko o ustalenie sprawcy w celu uzyskania dla mnie odszkodowania z jego polisy OC? Jutro powinienem się dowiedzieć. Nie mam ochoty czekać z naprawą samochodu aż sąd wyda wyrok.
Blacharz mi powiedział, że jak chcę sobie naprawiać auto sam, to on tu dla siebie roboty nie widzi, bo nie będzie mi potrzebne nic ponad ciężki młotek i drewniany klocek, aby wyprostować karoserię na tyle, żeby zamontować nowy błotnik i maskę.
A do naprawy tyłu potrzebny jest tylko solidny łom do odgięcia haka na swoje miejsce i wyprostowanie wieszaka na koło. Za takie bzdety nie będę z OC gościa ściągał odszkodowania. Po co chłopak ma tracić zniżki? Ale niech i mnie zostawi w spokoju.
No mud, no funFrota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition naprawy i motanie Frotek SMS/PW/email/czat.