Strona 1 z 2

Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 11 wrz 2010 21:53:02
przez ADAM SP3WXO
Dzisiaj moja Frotka miała spotkanie z drzewem :cry2: Została na nie wbita przez samochód jadący z tyłu :wsciekly: Ma rozwalony przód i tył :wsciekly: . Nie wiem co dalej będzie z nią, bo czekam na opinię rzeczoznawcy :(

Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało, ani mi, ani mojemu synowi, ani kobiecie która to całe zdarzenia spowodowała :D

PS Jak zmniejszę zdięcia to wstawię. Przy okazji wyszło jak Frotka jest twarda :)

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 11 wrz 2010 22:22:48
przez sympatyk Suza
widzialem sie z Adaskiem kilka minut po zdarzeniu - autko z rama to jest to - nie dajmy sobie wmowic ze powinnismy odwozic nasze dzieci do szkoly miejskimi autkami na obierki z ziemniakow ....

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 11 wrz 2010 22:40:32
przez ADAM SP3WXO
Obiecane zdjęcia:

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 11 wrz 2010 23:13:20
przez JJKILLER
:>: Tu się klepnie, tu puknie i będzie jak nówka salonówka, ale z Focusa to :dupa: będzie :lol:

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 11 wrz 2010 23:21:31
przez mpl
JJKILLER napisał(a)::>: Tu się klepnie, tu puknie i będzie jak nówka salonówka, ale z Focusa to :dupa: będzie :lol:


tutaj blaszka tam szpachelka, miałeś forda masz opelka... : ) jeszcze kawałek przystanku i ten ford pójdzie jako bezwypadkowy.

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 11 wrz 2010 23:28:10
przez JJKILLER
mpl napisał(a):...tutaj blaszka tam szpachelka, miałeś forda masz opelka...

:lol: Dobre :>:
Rok temu sprzedałem Forda żeby kupić Frotkę :twisted:

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 11 wrz 2010 23:42:35
przez Balkandriver
ADAM SP3WXO napisał(a):Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało... ani kobiecie która to całe zdarzenia spowodowała

Współczuję Ci
lecz tu akurat z zacytowanym stwierdzeniem się nie zgodzę.
Bo właśnie powinno jej się stać, inaczej jakim bezmózgiem była, takim pewnie pozostanie.
Nie ma nic lepszego, jak selekcja naturalna i dotyczy to zarówno kobiet jak i facetów. Równo.
Gdyż brak użycia ew. posiadanych komórek między małżowinami usznymi nie zależy li tylko od płci.

Życzę Ci małych strat i dobrego rzeczoznawcy.

BALKANDRIVER

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 12 wrz 2010 08:53:10
przez ADAM SP3WXO
Balkandriver napisał(a):
ADAM SP3WXO napisał(a):Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało... ani kobiecie która to całe zdarzenia spowodowała

Współczuję Ci
lecz tu akurat z zacytowanym stwierdzeniem się nie zgodzę.
Bo właśnie powinno jej się stać, inaczej jakim bezmózgiem była, takim pewnie pozostanie.
Nie ma nic lepszego, jak selekcja naturalna i dotyczy to zarówno kobiet jak i facetów. Równo.
Gdyż brak użycia ew. posiadanych komórek między małżowinami usznymi nie zależy li tylko od płci.

Życzę Ci małych strat i dobrego rzeczoznawcy.

BALKANDRIVER


I tu się z tobą nie zgodzę :!:

Wyobraź sobie siebie, że to ty spowodowałeś taką sytuację (chyba, że jesteś nieomylny i tak doskonały) i odnieś to co napisałeś do siebie.

Moim zdaniem najistotniejsze jest to czy potrafimy przyznać się do własnych błędów i ponieść za nie konsekwencje.

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 12 wrz 2010 14:32:35
przez Lady_Killer
Balkandriver napisał(a):Życzę Ci małych strat i dobrego rzeczoznawcy.

My niestety takiego szczęścia nie mieliśmy i wszystko poszło do :dupa: zaczynając od rzeczoznawcy który był do :dupa: ;)
Oby frotka wróciła do zdrowia :>: :mrgreen:

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 12 wrz 2010 19:31:19
przez sebol długi
no strzal masz ,super bedzie kasacja auta wtedy dzwon do mnie ja ją wezmę i zrobie co należy >>>> zerżne ją

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 12 wrz 2010 21:22:04
przez Jarek sp3swj
Oj Oj.... boli jak sie patrzy...

Adam - najważniejsze że jesteście cali i zdrowi !!! !!! ... i chyba cieszysz sie że nie zdradziłeś Frontery... że jednak ostatnio kupiłeś Frocię.... ponownie !!!

Ja stwierdziłem że plaskacza już nie kupie ( zresztą po pewnym zdarzeniu...)


A dzień wcześniej byłem naoczym świadkiem zdarzenia... jak pacan w BMW na czewonym świetle na przejściu dla pieszych wyprzedził [L] które zatrzymąło sie naczerwonym świetle...
efekty http://epoznan.pl/news-news-20814-Muraw ... _dwoch_aut dwa kolejne niewinne auta rozwalone i jeszcze jedno draśnięte....a pozostałe 3 jechały przepisow... i ja jednak wolę jeździc frotką.... na wszelki wypadek...

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 14 wrz 2010 12:40:26
przez 001daro
Adam - współczuję, ale tak jak pisze Jarek - najważniejsze, że nikomu nic się nie stało. :) No i ważne też, że wypadek nie z Twojej winy. :)

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 14 wrz 2010 12:46:59
przez ADAM SP3WXO
Jutro rano przyjeżdża rzeczoznawca. Zobaczymy co powie.

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 29 wrz 2010 17:27:17
przez Jacek od
Jak tam się skończyło ?

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 29 wrz 2010 19:43:40
przez ADAM SP3WXO
Narazie nic :(

Naprawę wyceniono, ale ostatecznego werdyktu jeszcze nie ma. :(

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 04 lis 2010 20:18:49
przez mody1
ubezpieczalnia ma 30 dni na likwidacje
jak bez powodu nie zmieścili się w terminie wystąp z roszczeniem o odsetki ustawowe
mi wypłacili
nie daj się jeszcze oszukać na kosztach badania technicznego, muszą zaplacić całość
czy sprawca dostał mandat?
gdzie sprawca miał oc?

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 04 lis 2010 20:34:33
przez STRUNA
Balkandriver napisał(a):
ADAM SP3WXO napisał(a):Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało... ani kobiecie która to całe zdarzenia spowodowała

Współczuję Ci
lecz tu akurat z zacytowanym stwierdzeniem się nie zgodzę.
Bo właśnie powinno jej się stać, inaczej jakim bezmózgiem była, takim pewnie pozostanie.
Nie ma nic lepszego, jak selekcja naturalna i dotyczy to zarówno kobiet jak i facetów. Równo.
Gdyż brak użycia ew. posiadanych komórek między małżowinami usznymi nie zależy li tylko od płci.

Życzę Ci małych strat i dobrego rzeczoznawcy.

BALKANDRIVER


Bałkan jesteś dupa i koniec.

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 04 lis 2010 22:37:44
przez JJKILLER
STRUNA napisał(a):
Balkandriver napisał(a):
ADAM SP3WXO napisał(a):Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało... ani kobiecie która to całe zdarzenia spowodowała

Współczuję Ci
lecz tu akurat z zacytowanym stwierdzeniem się nie zgodzę.
Bo właśnie powinno jej się stać, inaczej jakim bezmózgiem była, takim pewnie pozostanie.
Nie ma nic lepszego, jak selekcja naturalna i dotyczy to zarówno kobiet jak i facetów. Równo.
Gdyż brak użycia ew. posiadanych komórek między małżowinami usznymi nie zależy li tylko od płci.

Życzę Ci małych strat i dobrego rzeczoznawcy.

BALKANDRIVER


Bałkan jesteś dupa i koniec.

Balkan ma rację, jak pinda nie korzysta z mózgu to po co on jej. Selekcja naturalna :>:

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 04 lis 2010 22:57:41
przez Wookash
Też popieram Balkana. Dwa lata temu w rodziców przypierdzieliła młoda siksa. Wjechała na skrzyżowanie na czerwonym. Sprawa była u prokuratora i w sądzie. A że pracuję gdzie pracuję to sprawdziłem co to za dziewczę było i co się okazało a to że franca miała więcej szczęścia niż rozumu bo miesiąc przed walnięciem w rodziców skończył jej się okres zawieszenia kary też za wypadek jaki spowodowała wcześniej. Efekt taki że moja mama do dzisiaj ma problemy zdrowotne po wypadku a tamtej francy nic się nie stało a rozumu pewnie też nie przybyło. Nie życzę źle nikomu ale do 3 razy sztuka tak więc pewnie i na nią przyjdzie pora byle nikt inny niewinny nie ucierpiał.

Re: Moja frotka i drzewo :(

PostNapisane: 04 lis 2010 23:47:30
przez STRUNA
Nie możecie myśleć w ten sposób. Nie zawsze wypadek zależy tylko od nas czy od tego ca mamy w głowie. Czasem zdarzają się takie sytuacje...
W tym aucie które uderzało mógł być każdy z was albo w przyszłości wasze dzieci. Im też będziecie życzyć selekcji naturalnej w takich sytuacjach?