Witamy ! |
---|
|
wikked napisał(a):brawura i jeszcze raz brawura, a później "przepraszam, ja nie chciałem". Nie ma znaczenia Jacek przodem czy bokiem czy dachem. Facet zabił człowieka i ma przesrane. Myślę że nie myśli teraz o kurtynach tylko o tym jak dalej żyć.
jrzeuski napisał(a):Wiktor, też nie zazdroszczę gościowi z tym, że nie jestem pewien czy należycie się tym przejął. Różne sk...syny chodzą po tym świecie.
A co do samego spotkania z drzewem to miejsce trafienia ma zasadnicze znaczenie i dobrze o tym wiesz. Ale wiadomo, że w poślizgu zwłaszcza przy takiej prędkości kierowca nie ma żadnej możliwości reakcji i zminimalizowania skutków. Ogólnie to nie mam słów na to, co zrobił. To nawet nie głupota tylko skrajny debilizm, bo jak inaczej miało się skończyć wyprzedzanie na śliskim przy zapiętym 4x4 bez centralnego dyfra i pewnie jeszcze ze szperą z tyłu i pedałem gazu w podłodze? Czasami manewrując na śliskim parkingu samochód idzie bokiem i bez przerzucenia na 2H i zarzucenia nie idzie skręcić a temu się slalom na oblodzonej szosie zamarzył.
I bez tego chyba nikt nie ma wątpliwości, że Frota to jednak nie czołg i da się ją skasować razem z pasażerami. Wielu z nas miało już różne spotkania trzeciego stopnia swoją Frotką (ja np. skosiłem latarnię) i było pod wrażeniem, że to jednak dość twarde auto, ale przy dużej prędkości masa robi swoje i nie ma na to mocnych.wikked napisał(a):Nam, kierowcom takie fotki powinny dać wiele do myślenie.
Lechu napisał(a):zapomniał że ma na 2H na zaśnieżonej drodze na zakręcie....
konik napisał(a):Sławek nie wiem czy wiesz, ale kierowca tego Audi A6 nie odniósł większych obrażeń
konik napisał(a):Sławek nie wiem czy wiesz, ale kierowca tego Audi A6 nie odniósł większych obrażeń
Za szybko do pracy wracałeś. Widać jak to szkodziOdoll napisał(a):to był ostatni dzień urlopu
Powrót do Opłaty, ubezpieczenia, kolizje ...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości