FROTERKA napisał(a):Nie będę wklejać
, żeby nie zapeszyć ale życzę Ci, by wszystko się dobrze ułożyło. A na wszelki wypadek kup flaszkę, opij remont a kieliszek wylej frotce na maskę.
dziękuję bardzo, auto napewno będzie opite, tylko muszę go naprawić.. Po jednym dniu w garażu przestało znowu działać sprzęgło, pewnie jest zapowietrzone.. Jutro wizyta u mechanika
tiger napisał(a):Jak widać mechanik w końcu zrozumiał że za naukę trzeba płacić... z własnej kieszeni- to nie szkoła publiczna. Następnym razem już będzie wiedział jak naprawiać podobne usterki.
Ostatnio mój kolega Golfa oddał do mechanika i tak auto przeleżało 2 miesiące z przerwami ze niby naprawione- jednak mechanik po pierwszej naprawie uznał reklamację i od tamtej pory naprawiał za własne pieniądze bo było mu głupio że nie może sobie poradzić i wszelkie wymiany części na niewiele się zdają. Ale w końcu doszedł do sedna sprawy, przeprosił i jak wspomniałem nawet nie domagał się ani grosza więcej niż było ustalone przy pierwszej wizycie.
Kolego takich ludzi szukać ze świeczką.. Rzadki okaz
SKODA76 napisał(a):Gdzie takich szukać?
j.w.
Cobreti25 napisał(a):Jak już się silnik "ułoży".....
Kiedy jedziemy na rozpoczęcie sezonu??
Autko się dotrze i możemy wyruszać, na razie muszę się z tym sprzęgłem uporać
W sobotę przejechałem tylko 200metrów i wróciłem. Auto nie chciało jechać a sprzęgło się ślizga
Znowu powrót do mechanika, brak już mi sił...
Była Vectra A 2,0 c20ne 2000 GT Limyted Edyszyn 95':(
Była Frontera A 2,0 x20se Sport 95', LSD, BF Goodrich All terrain...
Jest Renault Scenic 1,6 16v 2000r, bez liftu i wyciągarki